Wybrałam serce i naszego synka rodziłam w szczęściu. Miłość nie ma nic wspólnego z matematyką - kalkulacją. Od Ciebie zależy w dużej mierze Twoje dalsze życie. Jeśli nie kochasz obecnego chłopaka całym sercem, jest możliwe, że zostając z nim, skrzywdzisz go i jest to nieuczciwe wobec niego. Nie ma tego złego, co nie wyszłoby na dobre. Daj sobie prawo do przeżycia czasu tak, jak tego pragniesz. Przykro mi, że tak wiele osób tutaj zaapelowało do Twojego rozumu. Trzymam za Ciebie kciuki:)
Wybierz rozum.
To że Ty kochasz może być za mało do szczęścia jeśli on nie kocha tak mocno jak Ty. Szacunek to podstawa związku a nie zauroczenie i popęd którzy mylą go z uczuciem a który bardzo szybko minie.
U mnie po 2 latach - został niesmak,żal i gdybanie co by było gdy bym wybrała innego kierując się rozsądkiem
Serce ci podpowiada słusznie,lepiej odejść zgodnie ze swoim sumieniem niż oszukiwać siebie i jego.
On też mnie kocha i myślę że nie ma tu mowy o zauroczeniu skoro to uczucie tyle przetrwało. Czyli mam chłodno kalkulowac wybrać rozum zamiast miłości szczęścia i wszystkiego co z tym związane?
skąd może wiedzieć że kocha go całym sercem? Ty to widać niedawno rodziłaś bo zobaczysz ja Ci miłość szybko przejdzie hehe tylko rozum i kasa!
I co z tej kasy jak szczescia nie bedzie. Bedzie jak obrazek z filmu nic smiesznego jak pazura i blaszczyk siedza przed tv ...Nie wiem moze ja bardziej cenie uczucia.
Powiedz mi pierwszą litere jego imienia a powiem Ci co masz robić
wróżka
Proponuję do tej WIELKIEJ MIŁOŚCI dorzucić ROZUM... Przyda się jak minie "wielki szał" młodzieńczego uczucia :)
Niezdecydowana, czy Ty wszystkie problemy życiowe będziesz rozwiązywać tak NIEZDECYDOWANIE?
Odwzajemnione uczucie jest więcej warte niż jakiekolwiek pieniądze, które raz są a raz ich nie ma.
jak niezdecydowana podjęłaś już decyzję to po co tu pytasz?
Wlasnie ze nie podjelam dlatego prosze o rade, to sa tylko moje przemyslenia
Jakiś czas temu wybrałam rozum...nie żałuję,on poukładał sobie życie nawet w dość zaskakującym tempie...inni stwierdzą że to co miał czekać na ciebie?albo coś w stylu że się pocieszył.. moim zdaniem gdyby mnie naprawdę kochał na pewno by to tak nie wyglądało. Dodam że też kilka razy się rozstawaliśmy.A naprawdę ja kochałam go całym sercem,ostatnim czasem gdy spotkaliśmy się na ulicy odwrócił wzrok udawał że mnie nie widzi.Mnie oczywiście serce mocniej zabiło,i postanowiłam do niego napisać odpowiedź brzmiała coś typu że nie pisz nigdy wiecej do mnie,po czym za jakiś czas dodał zdjęcia ze swoja nową dziewczyną.Gdyby kochał na pewno by się tak nie zachował,wiem sama po sobie... Tymbardziej że zawsze rozstawaliśmy się w miłej atmosferze. Wybrałam rozum i nie żaluję,jestem szczęśliwą kobietą,podróżuje mam faceta na poziomie który myśli poważnie o życiu. Nie mogę powiedzieć że go nie kocham,że jestem z nim tylko ze względu na rozsądek... naprawdę jest mi z nim dobrze i już coraz mniej myślę co by było gdybym...
Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: nie wybieraj ani jednego, ani drugiego z nich. Bo bez względu na to, na którego się zdecydujesz, to później, w czasie jakiegoś kryzysu w związku, będziesz żałować i zastanawiać się co byłoby, gdybyś wybrała tego drugiego.
Powinnaś poszukać takiego mężczyzny, przy którym nie będziesz mieć dylematów. Którego będziesz pewna - że to właśnie ten, z którym chcesz spędzić życie. Takiego, którego będzie Ci podpowiadało zarówno serce, jak i rozum.
Jestem pewna tego ktorego kocham i wiem ze to uczucie trwale
Jak nie kochasz gościa z którym jesteś obecnie, to z szacunku do niego go przeproś i mu to powiedz. Czym prędzej tym lepiej...
pisałam ci wczoraj ,że podjelaś decyzję ,a może ty o tym nie wiesz ,jesteś za sercem ,to tak zrób ,dla mnie tez tylko serce