Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Sens życia po 50-tce

Ilość postów: 73 | Odsłon: 13332 | Najnowszy post
  • Sens życia po 50-tce

    dobiegam 50-tki, czuje ,że wszsytko juz za mną...straciłam pracę...chodz po katach i płaczę

    Gość
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Sens życia po 50-tce

      Nie możesz się załamywać,pomyśl,że nie Ty pierwsza i ostatnia.Takie mamy teraz czasy.A szczególnie w naszym regjonie.Zajmij się sobą.Zapisz się na jakieś ćwiczenia.Czytaj książki albo rób to na co wcześniej nie miałaś czasu.Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki abyś wyszła na prostą.

      Gość_krystyna
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Sens życia po 50-tce

        jak można komuś doradzać żeby czytał książki jak się martwi czy jutro będzie miał co do gara wsadzić??? czy może ja tu czegoś nie pojmuję?

        Gość_anty
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Sens życia po 50-tce

      Jeszcze wiele jest przed tobą,ale ty tego jeszcze nie wiesz.Gorzej by było, gdyby straciłaś życie(pracę znajdziesz,drugiego życia-niestety). Inni by oddali swoją prace i wszystkie pieniądze, by żyć. A ty masz to najważniejsze,więc przestań chodzić po kątach i płakać, bo i zdrowie możesz stracić,a żeby tak nie było wyjdź do świata, by ciebie zobaczył i uśmiechaj się, bo smutku i tak jest za dużo. A jeżeli masz trudności z radzeniem-zadzwoń 798-783-400 -pomogę Ci zrozumieć i odwrócić sytuację.

      dzelena
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Sens życia po 50-tce

      prosze nie tracic nadzieji ze wszystko odwroci sie na lepsze ja tez jestem w ciezkiej sytuacji psychicznej bo w grudniu zmarl moj maz z ktorym przezylam 35 lat zostala mi pustka smutek i zal tez bardzo czesto placze i nie potrafie sobie z tym poradzic jak dalej zyc

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Sens życia po 50-tce

        Ale w takich sytuacjach trzeba zwrócić się o odpowiednią pomoc,bo nie można zostać samym z sobą. O tym trzeba rozmawiać,uwolnić te emocje,które nas przerastają,zrozumieć istotę rzeczy,oczyścić siebie wewnętrznie -a wtedy wewnątrz i na zewnątrz będzie zupełnie inaczej. Gwarantuje,tylko trzeba z tym wyjść do specjalisty. POWODZENIA

        dzelena
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Sens życia po 50-tce

      Ja mam 35 lat i pomimo ze jakoś idzie z dnia na dzień to bardzo sensu życia nie widzę, zwłaszcza w tym kraju. Każdy kolejny dzień uważam za marnowanie mojego życia bo w dzisiejszej polsce do niczego się nie dojdzie będąc uczciwym.

      Nie załamuj się bo to nic nie da, jeżeli masz taką możliwość to wyjedź stąd jak najdalej i nigdy nie wracaj do tego miasta. Zabierz rodzinę i dbaj o nich, choć kilka lat pożyj w normalności, której w tym kraju a zwłaszcza w tym mieście nie zaznasz.

      Gość_Misiek
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Sens życia po 50-tce

        Po 50-ce , w tym kraju nie ma sensu życia. Najlepiej po 50-ce wystąpić o eutanazję. Oszczędzi się wtedy sobie wegetacji . bo pracować trzeba jeszcze 17 lat , a nikt nie przyjmie do pracy osoby 50-cio letniej. To po co się męczyć?

        diablica
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Sens życia po 50-tce

          diablica co proponujesz w wziązku z tym?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

          Odp.: Sens życia po 50-tce

          Do:@diablica- Co Ty pleciesz kobito???!!!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

          Odp.: Sens życia po 50-tce

          Dialblico mylisz się. Przyjmują, tylko trzeba mieć odpowiedni stopień niepełnosprawności.

          enchantress
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Sens życia po 50-tce

            Podaj gdzie tak przyjmują? Pracodawca chce młodego z grupą.

            Gość_kazek
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Sens życia po 50-tce

              W amidzie zwalniali i przyjmowali jak leci (dotacje), że więcej było sprzątaczek niż szwaczek, a teraz za bylejakość niedoświadczonych pracowników nie mają zamówień.

              robyj
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Sens życia po 50-tce

                50-latko. Zapisz się do WSBIP na jakiś kierunek, który Cię interesuje. Ja tak zrobiłam i jestem już na drugim roku. Czas wypełniony do maksimum. Też jestem na bezrobociu i mam ponad 50 lat.Jeśli masz małe dochody, dostaniesz stypendium socjalne, a gdy będziesz się dobrze uczyć to dostaniesz też naukowe. Warto. Ale szkoła dopiero w pażdzierniku. Więc teraz zapisz się w Serwisie Kadr na jeden z kursów językowych lub komputerowych (ogłoszenie w Gazecie Ostrowieckiej). Do roboty i powodzenia!

                Gość_50-latka plus
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Sens życia po 50-tce

                  Dobrze radzić, jak samotny po 50 nagle zostaje bez środków do życia ?

                  Jeśli do poradni to bez pieniędzy ?

                  Czekaj........! Tylko wegetacja.

                  A aby się uczyć !

                  Nic za darmo.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Sens życia po 50-tce

                    No to jesteśmy w punkcie wyjścia. Chodźmy po kątach, płaczmy i czekajmy na mannę z nieba. Wcale się nie dziwię, że pracodawcy nie chcą zatrudniać 50+, bo te cofnięte w czasie damy niczego nie chcą się uczyć. I taką opinię będziemy mieć zawsze. Około 80% tych osób nie zna Worda, Excela itp., bo jak twierdzą, nie mają do tego głowy. Ich ulubiona rozrywka to plotki i durne seriale, do tego to mają głowę. Na tym wszystkim tracą osoby, którym jeszcze coś chce się w życiu robić i które nie chcą jeszcze intelektualni umierać.

                    Gość_50-latka plus
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

      Odp.: Sens życia po 50-tce

      Ja mam 55 lat-od prawie czterech lat bez pracy i widoku żadnego.To nie życie ale wegetacja.Nie ma sensu dalej to ciągnąć i codziennie myślę jak godnie zakończyć.Do emerytury 6 lat-nie mam oszczędności,MOPS nie pomoże(chce wystąpić do mamy 85 lat) o alimenty dla mnie-żenada). Nie mam już siły ,motywacji i chęci życia.Facetowi łatwiej cokolwiek gdzieś dorobić.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Sens życia po 50-tce

        Totalna beznadzieja żyć w naszym mieście !!!!!!!!

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
11 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę