Marzenie??? Toś mnie rozbawił pismen, naprawdę. Tusk przegra wybory z kretesem a dzisiaj strzelił sobie podwójnie w kolanko. Podzieli los SLD , może z 15% dostanie od paru oszołomów takich jak Ty.. Ha, ha, ha ..
pismen, ty lepiej powiedz co z tym ministrem - przecież to minister z PO mówił, że "po ZAMACHU Rosja była wstrząśnięta? - więc czy tego ministra również zaliczasz do tej twojej sekty ?
pismen, wiemy że Sikorski pochodzi z PISu, ale żeby aż tak ?
Dlaczego mówił o zamachu ? przecież komisja rządowa zamach wykluczyła.
co to się porobiło... co to się porobiło ....
pismenie, jak rzyć ?
Już odpowiadam - przejęzyczył się, jak Kaczyński z Benhauerem. W mediach ciągle klepie się o zamachu, mogło mu się zdarzyć. Spróbuj nie myśleć o różowym słoniu.
A co do Donalda - skąd wam przyszło do głowy, że może przegrać? Moim zdaniem PIS usłużenie robi wszystko, by ludziom nawet ręka nie zadrżała przy wrzucaniu głosu do urny - już pisałem wcześniej, że coby głupiego nie zrobił, czego nie spartolił, i tak wygra z Kaczyńskim oraz ekspertami od parówek.
windziarz - nawołujesz o argumenty, a powielasz stereotypy o ekspertach od parówek.
Niesmaczne to i niegodne poważnego adwersarza za jakiego chcesz uchodzić.
Już pisałem powyżej - zostaje darcie łacha. Nie jestem w stanie (choć stale próbuję) brać na poważnie ekspertów dobieranych według pewnego klucza (a propos "konferencji smoleńskiej" - wiesz jak wygląda prawdziwa naukowa konferencja niezależnych ekspertów? Otóż spotykają się ludzie o bardzo różnych poglądach, dyskutują, wymieniają się poglądami, w końcu osiągają pewien konsensus, gdy czyjeś argumenty przeważą. Kiedy spotykają się ludzie o identycznych poglądach (-brzoza została ścięta 5 dni wcześniej mówi ekspert -Albo i więcej! pada z sali - Albo i więcej - odkrywa nagle ekspert), nic ciekawego oprócz wzajemnego lizania się po czterech literach z tego nie wyniknie).
Może Pismen przypomni - jak się nazywał ten gość, co odszedł z komisji Macierewicza i opisywał spotkanie z jakimś ekspertem od katastrof lotniczych, który został odrzucony ("był zamach i tyle!!!"), bo z jego badań wynikało, że prezydenta nam zabiła banalna jak śnieg w grudniu katastrofa?
W ogóle jestem przerażony, że budowanie pozorów naukowości za pomocą szeregu naukowo brzmiących tytułów (choćby to był prof od mleczarstwa, na pewno jest mądrzejszy niż jakiś tam magister od samolotów) oraz pseudonaukowych terminów jest tak łatwe. To pokazuje, jak niesamowicie podatni jesteśmy na manipulację jako społeczeństwo.
To trochę jak z dowodem na istnienie UFO - skoro nie jesteś w stanie udowodnić, że nie istnieje, to oznacza że istnieje - oto masz logikę wyznawców kościoła "brzozy nieżelaznej".
Windziarz - czyli sam stawiasz się wśród tych co potrafią tylko "drzeć łacha"?
Konferencja naukowa jaka miała miejsce oczywiście była otwarta dla wszystkich - szkoda, że żaden ekspert popierający raport komisji MAK w niej nie wystąpił.
Dla mnie również zastanawiające są powody wycofania się ze swojej propozycji prof. Klaiberga.
Skoro nie możemy liczyć na polską naukę w tej materii to na co mamy liczyć? Na wróżenie z fusów?
Piszesz, że nie byli to eksperci z dziedziny lotnictwa - owszem, żaden z nich nie ukrywa, że ekspertem takim nie jest. Są natomiast ekspertami z dziedzin, które badali (przynajmniej spora ich część).
Większość z nich również twierdzi, że mogą się mylić w swoich badaniach, jednak jeśli tak jest to należy to wykazać, a nie obśmiewać ponieważ chichot gawiedzi nie jest dla mnie żadnym argumentem.
Przedstawiłeś stronę internetową wskazującą, że ekspert wskazujący iż 5 kwietnia 2010 roku brzoza była już złamana się mylił.
Zgoda - przyjmuję, że może mieć rację. Zresztą ten ekspert wcale nie twierdził, że ma w 100% rację - obejrzyj z nim wywiad w Polsacie.
On tylko tak jak i ja oczekuje na rzetelną pracę kogoś kto potwierdzi lub też zaprzeczy tym hipotezom przedstawionym podczas tzw. konferencji smoleńskiej.
Nie przekonasz mnie kpinami o parówkach - przekonaj mnie mądrymi wpisami opierającymi swoje tezy tak jak to miało wcześniej w sprawie tego zdjęcia - przynajmniej w ten sposób możesz sprawić, że nabiorę do części hipotez "zespołu ekspertów" pewnego dystansu.
Nie sprawią tego jednak kpiny i żarty.
Dla mnie (i mam nadzieję, że nie tylko dla mnie) okoliczności śmierci prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej oraz sporej części elity narodu nie są powodem do śmiechu i żartów.
Pozdrawiam
Okazję do śmiechu i żartu zapewniają poszukiwacze zaginionego pałacu pod wodzą najjaśniejszego z prowodyrów wycieczki.
Okolicznosci i przebieg wypadku sa znane. Byla to katastrofa lotnicza wynikajaca w glownej mierze tylko z nadmiernego ego naczelnego doradcy.
Cala reszta to juz tylko bicie piany i udawanie, ze nie wiadomo o co chodzi.
Ciemniak, zaraz odpisuję, tylko odpędzę te pieski ujadające, zanim Pismen je rozdepcze swym esbeckim buciorem :)
Co do Sikorskiego - polityk to nie jest jakiś osobny gatunek człowieka, nieomylna hybryda komputera, męża opatrznościowego i parcia na szkło, ma ten sam mózg i narządy mowy co "baba z targu" (gdyby nie to, że szanuję te ciężko pracujące kobiety, kazałbym ci pozdrowić żonę), zdarza mu się coś chlapnąć (zapytaj posła Wiplera). Nie szukaj my drugiego dna tam gdzie go nie ma. A klawiatura Pismena jest zbyt cenna, by powtarzał rzeczy oczywiste, dlatego płaci mi, bym robił to za niego.
Druga psina - Nie piszę, że uważam PO za jedyną słuszną partię, widzę nawet na horyzoncie partie nieco lepsze, ale uwierz mi, że pewnie i tak wygra - bo najlepiej gra strachem ludzi przed Kaczyńskim i spółą. Sondaże idą raz w jedną, raz w drugą stronę, ale Kowalskiemu żyje się coraz lepiej - my zwyczajnie narzekanie mamy we krwi i zawsze będzie nam źle. Po prostu Wisła wytwarza takie opary, co się unoszą nad Polską i trują umysły - to udowodnione.
No, Ciemniak, psy odpędzone, możemy gadać dalej.
Byłbym w stanie przyjąć te cząstkowe badania ekspertów od różnych dziedzin, gdyby ktoś kompetentny zebrał by je do kupy i powiedział co z nich wynika. Ja też mogę wziąć oficjalne potwierdzenie od NASA ze złotą pieczątką, że na Marsie jest woda, a następnie od najsłynniejszych biologów, jakich można mieć za pieniądze, że woda jest konieczna do życia, i wysnuć na tej podstawie wniosek, że na Marsie jest życie.
Widziałeś wątek o HPV? Przeciwnicy też podpierają się francuskimi naukowcami (to tam są jacyś naukowcy?), którzy pewnie mają większą wiedzę niż my obaj razem wzięci, ale wywołują realne szkody zniechęcając ludzi do szczepień w pogoni za tanią sensacją.
Sam napisałeś, że na konferencji smoleńskiej nie było NAWET JEDNEGO eksperta od katastrof lotniczych. To o czym była ta konferencja? O materiałoznawstwie? Może jacyś chcieli wystąpić, ale czuli, że nie byliby tam mile widziani - nie wierzę, by Macierewicz dopuścił, by na jego jasnej i spójnej wizji zamachu pojawiła się choć jedna rysa. Zresztą, nawet gdyby jakiś przyszedł i powiedział, że przyczyny zamachu były banalne, jego nazwisko pojawiłoby się na liście ekspertów negujących raport Laska.
Inaczej mówiąc - nie da się nie drzeć łacha z komisji kierowanej przez osobę, której zależy, by obie strony nigdy się nie dogadały. Mówię o Macierewiczu. Zauważ, że obaj jesteśmy ciemni w temacie lotnictwa - wierzymy więc ekspertom, którzy też mają swoje poglądy polityczne. Przez to nigdy się nie dogadamy, bo dostajemy zupełnie różne analizy i dane z różnych "światów". Dlatego też Kleiber zrezygnował z debaty - po prostu nie ma w naszym kraju atmosfery do jakiejkolwiek rozmowy na ten temat, bo każdy wie swoje. Błędy komisji Millera i Laska też robią szkody - na oficjalnej stronie komisji Laska, która tak mi się marzyła, są tylko krótkie odpowiedzi "na odczepnego". Tak procentuje zero komunikacji ze społeczeństwem, które zostało zostawione na łaskę hochsztaplerów pokroju Macierewicza.
Nie zartuj, esbeckie buciory to domena takich jak kolega ciemniak.
Pismenie najdroższy mój mistrzu i nauczycielu, żartowałem z tych butów, bo pieski ujadajace ciągle doklejają ci łatkę proradzieckich sympatii, co nieustannie budzi mą wesołość - ja też jak poprę np. Tuska w jakieś sprawie od razu słyszę, żem młody komuch i putinowska wesz.
Windziarz ale głupstwa piszesz. To, że Donald przegra jest pewne tak samo jak śmierć i podatki. Po pierwsze sondaże spadają mu na łeb na szyję, po drugie z kim by nie porozmawiać to mówi że ma dosyć Donalda i jego rządów. Gdzie podziało się jego dziesięć obietnic, które były na stronie platformy? Dziwnym trafem zniknęły. Ludzie są nim już zmęczeni, tym bardziej że przeciętnemu Kowalskiemu żyje się coraz gorzej. Młodzież, która pierwszy raz pójdzie do wyborów też nie widzi dla siebie perspektyw i to oni będą gwoździem do trumny politycznej Tuska. Takie są fakty, nikt już raczej nie zgłupieje i na niego nie zagłosuje. Dziwne, że tego nie widzisz. Pisanie i mówienie, że nie ma lepszej alternatywy jest dla mnie śmieszne. W czasach komuny tez tak ludziom wmawiano. Była jedna, jedynie słuszna partia.
windziarz... jak to.... "... przejęzyczył się...."
przejęzyczyć to się może baba na targu, co jajka sprzedaje.
my tu mówimy o słowach ministra. a minister to jednak nie baba z targu.
zresztą... nie wiem, ale przecież nawej jeśli się 'przeęzyczył" to zawsze może sprostować.
tak więc pytanie do pismena nadal aktualne:
- dlaczego pismenie kochany - znając wypowiedź ministra - ciąge piszesz o jakiejś sekcie smoleńskiej ? co ty z ta sektą ?
pismenie, czekamy na odpowiedź, nie podstawiaj windzir
