a ty kimże jesteś ?
masz jakieś nazwisko ?
nie wstydź się i podpisz się z imienia i nazwiska.
ty coraz częściej wstydzisz się nawet swojego nicka - zacząłeś pisywać jako anonim.
dlaczego więc od innych wymagasz, aby się podpisywali ?
W porównaniu do krwi na afiszach to wręcz arcydzieło, na temat walorów literackich lepiej niech się jakiś uczony wierszolog wypowie, jam jest prosty chłop od wind.
Znalazłem ten wiersz na wpolityce.pl i nie widziałem jeszcze tylu metrów szamba w komentarzach pod żadnym utworem literackim, ale przynajmniej ma dobre nawożenie, więc pewnie wypączkują jakieś wiersze inspirowane. Ciemniak - czekamy :)
Pismen a Twoja sekta zwana PO ma się ku upadkowi ;))) Guru Tusk się wypalił i będzie koniec!
Windziarz - nie twierdziłem, że wiersz mój. Samo to, że wiersz umieszczony był w cudzysłowie świadczy, że jest jedynie cytatem, a nie nie moją osobistą wypowiedzią.
A autor nazywa się Lech Makowiecki.
Tylko, że nie o autora tu chodzi, a o przekaz.
Niestety wielu dyskutantów takich jak np. pismen ma problem z dyskutowaniem na argumenty - nie interesują ich rzeczowe dyskusje, a jedynie "darcie łacha" ze swojego adwersarza.
Gdyby pod wierszem było nazwisko autora to ci, którzy na pismienie się wzorują natychmiast przystąpiliby do ataku na jego autora całkowicie ignorując metaforyczność treści.
Zrób kiedyś taki eksperyment - podaj jakąś wypowiedź powiedzmy polityka z PO, ale napisz, że są to słowa konkretnego polityka np. z PiS.
Zobaczysz jak pismen i inni zbluzgają tę wypowiedź - nie ze względu na metaforyczność tylko właśnie ze względu na autora.
Bo to tak właśnie działa.
Pozdrawiam
Wiesz, z tym atakowaniem bez patrzenia na argumenty, to działa w obie strony. Pismen owszem, drze łacha bez pardonu, ale robi to przynajmniej z klasą - nie nadużywa wulgaryzmów, nie rzuca tekstami z rynsztoka, nie powtarza nieskończonych bredni o 3 pozostałych przy życiu pasażerach Tupolewa itp.
Co do cytatu i postrzegania go przez pryzmat nazwiska - znowu obie strony. Jak napiszę, że ziemia jest płaska i podpiszę się A. Macierewicz, miliony Polaków zacznie palić podręczniki do fizyki jako niezgodne z nauczaniem kościoła smoleńskiego.
Przesadzam? Na pewno. Problem dotyczy bowiem braku komunikacji między ludźmi pielęgnującymi pewne wartości, lecz często niepotrafiącym poruszać się po dzisiejszych czasach (stąd poczucie krzywdy), oraz tymi co dzisiejszą rzeczywistość ogarniają całkiem dobrze, zapominając jednak skąd się w niej wzięli (stąd płytkość poglądów). Parafrazując klasyka - ech, z takich dwóch jak Pismen i Ciemniak, cóż byłby za jeden... Chciałbym, by kiedyś obie te Polski się spotkały, ale nie widzę specjalnie takiej woli po żadnej ze stron. Zostaje więc darcie łacha.
Windziarz - więc nic tylko zabawić się kiedyś kosztem "oszołomów" lub "lemingów" i wykonać powyższy eksperyment.
a ty czemu się nie podpisujesz?
SCZ
Adam Hofman, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwość powiedział w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i", że nie ma dowodów na to, by w samolocie Tupolew, który rozbił się 10 kwietnia 2010 w Smoleńsku, była jakakolwiek bomba. Hofman odniósł się do wypowiedzi niektórych ekspertów z komisji Macierewicza, którzy mówią o wybuchu na pokładzie Tupolewa
Czyzby Adasiowi oczka sie otwieraly?
Pismen, już niedługo, już niebawem będziesz znowu zwracał się do prezesa "per" premierze ;)))))
pismen, jeszcze raz - co z tym zamachem o którym mówił minister z PO ?