Co sądzicie o zachowaniu ochrony na wczorajszym koncercie grupy Koniec Świata. To kolejny zespół, który prosi ochronę o poszanowanie ludzi dobrze się bawiących. Czy odpowiada wam takie zachowanie?
taką mają pracę i takie zadania. Jakby komuś z zespołu dajmy na to butelka wylądowała na głowie, to była nagonka typu ''gdzie była ochrona''...też mnie to kiedyś irytowało ale cóż, muszą robić swoje.
Są tam po to, żeby pilnować porządku. Muzyk chce się przypodobać to mówi, że niech się publiczność bawi. Ale jak dostanie w japę jak jeden z dziennikarzy to już nie będzie taki chętny do integracji.
zgadzam sie z w/w kometarzami na Buldogu było to samo te zespoły traktuja te koncerty jak trasy reklamowe swoich płyt najczęściej ostatnich i liczą na zwiększenie sprzedaży w tym celu podlizuja się młodzieży (która i tak nie kupi tylko ściągnie sobie bez prolemu te płyty mam nadzieje) a gdyby zamiast buta rzucano kamieniami ? ochrona jest i tak za dobra bo ludzie są zdecydowanie za blisko sceny, zacznijcie mysleć zamiast wyciągac emocjonalne wnioski jaka to ochrona zła
Ja zgadzam się tylko po części. Sam jeżdzę po Polsce na koncerty i tam ochrona wyprowadza ze sceny uczestników imprezy. Tutaj dochodzi do sytuacji gdzie pani ochroniarz spycha ze sceny chłopaka. Została ewidentnie żle przeszkolona lub co gorsza jest niedouczona, że takie zachowanie w przypadku uszczerbku na zdrowiu koncertowicza skończyłoby się w sądzie i wygrałby on. Uwierzcie mi są inne metody interwencji, wystarczy pojechać za Ostrowiec. Ja odniosłem wrażenie, że tej pani chodziło o pokaz siły i władzy jaką na ten moment posiada a nie o pracę. Nie mylmy pojęć paca a pokazówka. Zapraszam na koncert w Polsce, wówczas będziemy mieli punkt odniesienie do pracy naszej ochrony. Wbrew pozorom to nie jest praca dla każdego. tutaj tez potrzeba inteligencji aby wykonywać ten zawód.
Miała się szarpać z pijanym albo naćpanym małolatem? Ja też widziałam tę sytuację. Dobrze zrobiła. Też jeżdżę po koncertach w całej Polsce i nie tylko i nie zauważyłam, żeby się ochrona z kimś cackała. Fikasz to dostajesz i tyle. Scena jest dla muzyków. Zgadzam się jeszcze z poprzednią wypowiedzią, że barierki są za blisko sceny, ale wiesz co by było, jakby je odsunęli. Od razu awantura jak to w tym mieście :)
Po tych wypowiedziach nie wiem co myśleć, ale jedno jest pewne głównie interweniuje ta babka. Reszta ochrony jest na poziome a wręcz się wyrażę jest profesjonalna. Zrzucanie ze sceny nigdzie nie jest przyjęte. Każdy z ochroniarz wie, że może to się to skończyć sadem jeśli zrzucana osoba doznała krzywdy a nie była agresywna i tak było w tym przypadku tym bardziej, ze kumpel pijany nie był. pozdro dla Konia
Po to jest ochrona szkolona, żeby się nie szarpać tylko profesjonalnie wyprowadzić delikwenta ze sceny. Z resztą do Scorpiona przyjmują też margines społeczny, znam 3 kolesi, którzy tam pracowali to poza pracą ciągle pili, ćpali i szukali zaczepki komu by tu jebn*ć.
Tej ochroniarce ewidentnie brak profesjonalizmu. Obserwuje ją od dłuższego czasu i jedyne co robi dobrze to wystaje z jakimś kolesiem przy scenie. Dziwię się, że szef na to pozwala. A zrzucanie ze sceny jest w katalogu akcji ochrony zabronione. To wie każdy kto w tej profesji pracował. Sam pracowałem sześć lat w Łodzi. Też pozdrawiam Konia
a co ma cpanie i picie do pracy? Przeciez w pracy nie pije i nie cpa. Kazdy tak moze po pracy.
A ja uważam, że każda interwencja powinna mieścić się w granicach rozsądku. Ochrona dużo się jeszcze musi nauczyć. Kiedyś robiono doświadczenie, w którym udowodniono, że założenie munduru zmienia percepcję widzenia świata. Ludzie słabi psychicznie stawali się napastliwi bez powodu a ich działania nacechowane były bezzasadną agresją Tak samo jest gdy mamy przy sobie atrybuty siły takie jak broń. Każdy doświadczony zespół jeżdzący o kraju wie jak taka impreza powinna wyglądać. Więc jeśli zwracają ochronie uwagę to coś jest na rzeczy.
ochrona 6+ , popieram ochronę w 100%, bo niektórzy przesadzają z tą swoją zabawą
Na 6+ to są bawiący się Ostrowczanie a nie ochrona - dla Gościa 10:06
Zachowanie Pani ochroniarz mogło doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu tego młodego człowieka. Z drugiej strony, to on nawet nie zauważył chyba jej interwencji :)
Odezwał się ochroniarz
ochrona nie jest szkolona i pracuje za psi grosz taka ta nasza polska łochrona
co tam sie wydarzylo mógłby ktos opisac?