No i zaczęło się.
Ja pierdzielę, ludzie, dajcie spokój! Nie było schroniska - kłopot! Jest schronisko z prawdziwego zdarzenia a wy już marudzicie - ile, za ile. Jestem pewna, że 99% wypowiadających się na forum widziało schronisko tylko w telewizji czy necie. A ilu z Was było w takim schronisku, głaskało bezdomnego psa, czy wiecie, że taka psina w schronisku czuje się bezpieczniej niż na zasranym osiedlu, przeganiana i kopana, głodna i przemarznięta? Może nie wpieprz ROYAL CANIN czy kurczaczka ugotowanego ale zawsze jakąś michę ma. Przestańcie pieprzyć i narzekać bo to Wam wychodzi najlepiej a zróbmy coś żeby jednak ten wolontariat był i przy okazji zakupów w Biedronce kupcie kilogramowy worek karmy za 10 zł i zanieście a będziecie pewniejsi że psiny nie pomrą z głodu.
Wspaniale czyta się wiadomości ze strony schroniska,że już 2 pieski trafiły do nowych domków.Szkoda,że nie wszystkie są wstawione na stronkę,zawsze zanim pojedzie się do schroniska można by już zobaczyć jakie pieski czekają na nowe domki.
Podajcie adres, to podrzucę od czasu do czasu karmę.