a nie lepiej pojechać i samemu sprawdzić a nie opierać się na opinii innych??!! mogą być nie obiektywne nie wszystkim to samo pasuje
Nie latwo.Schronisko znajduje sie na terenie prywatnej firmy czyli wysypiska.O zapachu nie musze chyba wspominac...Ze wzgledu na to ze jest to teren prywatny nie ma zadnych wolontariuszy.Reszty nie bede komentowac.Jak ktos chce pomoc psiakom w potrzebie to zachecam do pomagania tym ktore sa pod opieka stowarszenia OSPZ Animals.Oni utrzymuja sie tylko z darowizn.Chetnie przyjmuja wolontariuszy i nowych czlonkow.Schronisko za kazdego wylapanego psa dostaje od gmin pieniadze.
Ogólnie wiadomo jakie są warunki w schroniskach dla zwierzat.
podobno ze duzo psow usypiaja,nie wychodza z klatek,nie maja opieki.
Pieski są w kojcach ktore są myte codziennie. Nie pytajcie o warunki tylko je stamtąd zabierajcie. Ja mam od 3 mcy kochaną sunię ze schronu. Polecam.
Te psy tam bardzo cierpia I potrzebuja naszej pomocy,zamiast kupowac psy adoptujmy je take pieski Dana tyle milosci I sa najlepszymi przyjacielami czlowieka.
nikt nie kontroluje warunków w jakich żyją tam zwierzęta. urzędniki sprawdzają tylko czy wszystko się zgadza w papierach. nikogo nie interesuje skąd duże liczba eutanazji i dlaczego psy są nie wyprowadzane na spacery. ze względu na to, że leczenie kosztuje, starsze psy są usypiane. ZUO Janik przecież musi zarabiać, po co wydawać pieniądze na dobrą karmę i leczenie. organizacje i stowarzyszenia nie są tam wpuszczane. nikt tego nie kontroluje i nie sprawdza, nikt im na ręce nie patrzy, robią co chcą i ukrywają wiele rzeczy przed opinia publiczną.
Mam suczke z tego schroniska , kochane psisko ;) chociaz miala juz 5 lat jak ja wzielam. Kiedy ja zabieralam opiekun prawie plakal jak sie zegnal, a dorosly facet;)) Oni dbaja o te psy jak moga, ale jest ich naprawde wiele. Po zabraniu psa zawioslam karme dla innych, bo oni potrzebuja wszyskiego dla zwierzat. Maja ograniczone fundusze na wszysko, wiec jest ciezko. Moja sunia ma troszke dziwne zachowania bo duzo przeszla ale jest kochana
Tak właśnie wygląda troska o zwierzęta. Zamiast zabierać zwierzęta ze schronisk to się ludzie pytają, jakie warunki, bo pewnie by tam zwierzęta oddali...
Według ciebie lepiej żeby wywozili na wieś, albo do lasu zamiast do schroniska ? Tak widzisz prawidłową troskę o zwierzęta ?
Osoba prywatna nie może oddac psa do schroniska, oni działają tylko na zlecenie samorządów, bo do nich mają kasę za każdego psa.
A dostac się wcale ciężko nie jest, chociaż zapach z wysypiska nie zacheca ;)
My byliśmy 2 razy- najpierw wybraliśmy sunię , a po jej sterylizacji odebraliśmy. I nie było żadnego problemu z wjazdem.
ja mam dwa pieski ze schroniska i kotka,sa tak madre i kochane,serce mi sie kraje jak pomysle ile tam jest zwierzat cierpiacych.
zal mi tych zwierzat,serce sciska co one musza biedne przechodzic,malo teraz jest mlodziezy ktorym los zwierzat jest nie obojetny,sa wakacje to powinni chodzic do schroniska i poopiekowac sie psiakami,wzic na spacer to juz by bylo bardzo duzo dla nich.