Jakby, któraś z Pań chciała, to zostawiam maila michalzoc@op.pl. Mam 29 lat i raczej brak mi powodów do złego nastroju.
Byłem rok w związku rozpadł się bo niebylo czasu być zesoba tylko robota a po robocie niemialem na nic siły zostaje sobota wieczor i niedziela ale to zamalo było i się jakoś oddaliliśmy od siebie sam jestem jakieś 3lata .
Elena mądry facet Cię zauważy i doceni za to jaką osobą jesteś. Na pewno nie będzie patrzył na Ciebie przez pryzmat statusu majątkowego, bo będzie szukał w Tobie innych wartości :) A cóż kasa... dziś jest jutro jej nie ma, to rzecz nabyta:) Zawsze wspólnie możecie się czegoś dorobić i nie mam na myśli dzieci (bo pewnie zaraz mi to ktoś zarzuci) :P Powodzenia.
Ble,ble,ble miłość,bliskość i te inne fanaberie. Czas dorosnąć bo kazdy czy kobieta czy to mężczyzna szuka sobie towarzysza do życia przede wszystkim takiego ktory ma pracę,jakieś lokum,jest bez nałogów większych i przede wszystkim zaradny. Nikt nie chce kogoś kto nie pracuje,siedzi na garnuszku u rodziców bo z takim towarzyszem to dorobić się można garba na plecach i wrzodów na żołądku. Tyle w temacie.
Bliskość czyli seks to nie jest sens istnienia bez tego miodu można żyć i to bardzo szczęśliwie , no chyba ze ktoś ma temperament zwierzęcy i nie wyobraża sobie życia bez seksu to musi łapać co jest pod ręką i męczyć sie do końca życia .
czyli jelenia co będzie ją utrzymywał a przynajmniej ma już chatę. Więc z reguły kobieta leci na mieszkanie faceta :) To, że zarobi np. 2 tyś to mało, lepiej mieszkać u rodziców, być kawalerem i zarabiać ok 2 tyś. Prosta kalkulacja łatwiejsze życie :) A prawda taka, że każda dziewucha to materialistka. Jeśli nie?? to która na tym forum napisze i spotka się ze mną?
Och doprawdy? Przestań.
Dziś materialistami są zarówno faceci jak i kobiety. Nie generalizuj. Dla mnie osobiście kasa to rzecz nabyta, nie podzielam zdania przedmówczyni. Dla mnie bliskość i intymność (seks jest tylko jej częścią) nie przekłada się na żadna kasę tego świata.
Niestety większości młodym ludziom pokazuje się ze tylko pozycja społeczna i materialna w życiu ma sens. Reszta to miernoty. Za kasa uganiają się zarówno faceci jak i kobiety. Faceci dodatkowo za kawałkiem ładnego mięsa, które będzie pokazywał kolegom jako trofeum.
O ile spotykają się dwie strony i robią wymianę - nic mi do tego. Sa tacy grający czysto i nie oczekujący lojalności, wierności i zaangażowania.
Najgorzej, gdy jedna strona mami druga udaje wielka miłość, a chodzi o kawałek mięsa, dobry samochód, czy inne materialne dobra. Małżeństwo to nie kontrakt, który w każdym momencie mozna zerwać gdy kontrahent Ci sie znudzi lub zacznie wkurzac albo gdy znajdziesz innego dostawcę tudzież producenta.
Daje ci gwarancje że się z tobą spotka a później napisze ze jesteś nudny, nieczuły i nie nadajesz się na męża bo mieszkasz z rodzicami.
Szkoda na to czasu lepiej wyjechać gdzieś ze znajomymi i milo spędzić czas a nie kłócić się z księżniczkami(starymi pannami).
ja wam opowim mój przypadek
przed ślubem znaliśmy się 6 lat po slubie dziecko, pracowałem po 12 godzin dziennie przychodząc do domu - podgrzej sobie jedzenie (woloała oglądać m jak miłość), wytrzymałem tak 2 lata, zabrałem swoje rzeczy i się wyniosłem, wyjechałem za garnicę mam święty spokój robię co chcę czuje się wolnym człowiekiem czy tęsknię owszem jedynie za dzieckiem. Na początku jest ciężko, później się człowiek przyzwyczaja do samotności ale wszystko jest do czasu i kiedyś trafi we mnie strzała amora. pozdrawiam wszystkich samotnych
ta a pisze ta która jest na obczyźnie :P
Hej samotny odezwe sie jak doladuje konto jak masz na imie ? pozdrawionka
Rozmyslilas się ,czy boisz się napisac?podalem numer