A pomyśleliście o czymś tak prozaicznym jak rozmowa? Szczera, spokojna rozmowa? Może jedna nie wystarczy. Może każdy powinien powiedzieć co mu u drugiego nie odpowiada, znaleźć kompromis? To naprawdę działa. Oczywiście wymaga dobrej woli obu stron. Powodzenia!
@xx - też tak kiedyś myślałam. Pewnie do tej pory byłabym sama , gdybym nie popatrzyła na świat i nie zaczęła myśleć w inny sposób.
Znalazłam kogoś , choć po wielu latach i jest super.
"Przeraża nas nie samotność, lecz możliwość znalezienia się sam na sam z jedynym zespołem komórek, którego lękamy się naprawdę: z sobą samym".
Na samotnośc w związku najlepszym rozwiązaniem jest zaprzyjaźnienie się z samym sobą, rozwijanie własnych zainteresowań. Jak nie chce się rozwalac związku, to mozna znaleźc bratnią duszę (tej samej płci oczywiście). Albo - rzucic to wszystko w cholerę i szukac wiatru w polu - może się coś trafi, a może nie... :)
SCZ, bo ja mógłbym udzielac porad w "Kąciku złamanych/samotnych serc" ;-) Czuję misję! :P
Miło Cię znowu czytać .... Gienek :))
to mi wygląda na Waszą znajomość góra pół roku i zeswatanie rodziców polegające na wcześniejszej ocenie grubości portfela :)
tara to gratuluję, miałaś szczęście.
Dobrze jest udzielać rad jak jest się w udanym związku,ma się to ciepło, zrozumienie itd. Ja już od dawna tkwię w takiej sytuacji. Nie mogę sobie zarzucić że nie próbowałam, nie starałam się. Ale jak można tak żyć! Bez czułości, dobrego słowa. Po prostu też chciałabym być szczęśliwa. Zapomniałam już jak to jest. Czy to tak trudno zrozumieć? Dlatego chciałabym z kimś porozmawiać, wyjść z tego domu. Znowu zacząć się uśmiechać. Może jest ktoś kto miałby mi ochotę potowarzyszyć :)
Tak , Kocham Cię . ♥: To dziwne kiedy mijają dni, tygodnie, miesiące po rozstaniu. Czasami masz już kompletnie ta osobę gdzieś.... a potem przychodzi taki moment że oddał byś wszystko za jedną chwilę spędzoną z Tą osobą. Uświadamiasz sobie jak dużo was łączyło. I tęsknisz, tęsknisz bo wiesz że to już nigdy nie wróci, że tego nie da się naprawić. Ile to potrwa jeszcze? Jak długo będzie ta męczarnia ;((
Zapraszam do konwersacji jumper76@wp.pl:)
Pozdrawiam
Jacy rodzice jakie pieniadze?Znaliśmy sie przed ślubem 5 lat i było inaczej niz teraza.Ja straciłam prace zaszłam w ciaze i zaczeły sie problemybo on czyli mąż musi łóżyc na mnie pieniadze i to jest najgorsze takie wypominanie;((On woli rozmawiać ze swoją siostrą lub ze swoją mamą a potem ma do mnie pretensje ze ja się nie interesuje jego pracą ani niczym bo się nie pytam.A ile można się strać?ile można wybaczać ile można ciągle tłumaczyć mężowi że chce zeby postepował tak czy tak?Np.mówi do mnie że jest niedługo "tłusty czwartek"a ja że noi co?a ten że pączki się je noi?no a co ja będę robiła?mam zrobić te pączki a nie jego mama.Ja już nie mam siły na takie życie;((((
gościu N a kogo zapraszasz do konwersacji? ;))
czuje samotność w związku okropne uczucie gdy nagle sobie uświadamiasz ze nie jesteś szczęśliwa z ta osoba :( ze to nie jest jednak to
Agata w dupie ci się przewraca! Nie zal się, nie czekaj na męża, zrób coś aby było dobrze. A wy narzekacie na mężów i myślicie o facetach z seriali.
I pewnie najlepszy byłby taki facet co po 10 l z wysp wraca? To jak wygląda nie ma znaczenia, ważne aby gest miał! Docen co masz, jak nuda zrób sama coś w kierunku tym, aby to zmienić.
Po co sie ludzie męczyć w związkach o niebo lepiej jest być singlem.
Nie rozumiem takich. Życie jest jedno i każdego dnia szkoda.
Ja żyje sobie super. Nie stresuję sie . Wydaje to co zarobię na co chce.
Nikt nie płacze że nie ma na to czy tamto.
A na stare lata i tak ludzie sami zostają bo zawsze jedno odchodzi wcześniej czy później , a to silniejsze musi nieraz latami patrzeć na cierpienie i opiekować sie tą drugą osobą.
Po co to wszystko ? To jest szczęście?
jak jest juz jest dziecko to po ptokach, lepiej sie meczyc razem i dla dobra dziecka niz sie rozstac i skrzywdzic dziecko, tak mysle. A single to tak naprawde bardzo nieszczesliwi ludzie, tyle tylko ze sami przed soba nie potrafia tego przyznac
Na dzieci się dziś nie patrzy tak zrobiła moja ex żona puszczala się i miała wszystko gdzieś na dziecko nie patrzy nic aby tylko na siebie