Ludzie, przestańcie się użalać, bo to wstyd. Ja rozumiem po 70-ce. Jesteście w średnim wieku, z doświadczeniem życiowym i zawodowym, z dorosłymi dziećmi, cóż więcej trzeba, żeby trochę pożyć, a wy zrzędzicie.
Samotność, to pojęcie względne. Można ją nazwać życie w lesie lub na pustyni, jak również życie tzw. singla, ale można żyć wśród ludzi i tych najbliższych czy przyjaciół i czuć się samotnym. Jest to jednak stan, który może dotknąć ludzi w każdym wieku. Więc najważniejsze to polubić własne towarzystwo, nie nudzić się , mieć jakieś hobby, zadbać o siebie, uprawiać sport rekreacyjnie. Jest mnóstwo sposobów na wykorzystanie czasu, nie zawsze druga osoba jest remedium na samotność. Chyba, że zwyczajnie jesteśmy leniwi.
Pismen, po 70 tce to jeszcze zdrowie potrzebne. Niektórzy już wtedy spędzają czas na Długiej..