nareszcie KTOŚ napisał to o czym wszystkie wiemy tylko milczymy,bo nie wypada itd. itp.Pozdrawiam.
Samotność jest piękna, nie jestem z nikim związany, jestem niezależny, mogę robić co chcę, z kim chcę i kiedy tylko mam na to ochotę. Nikt mi nie mówi co mam robić, sam o sobie decyduję. Wiadomo, jedyny minus to starość, ale postaram się tak żyć, żeby jej nie dożyć.
Żyć długo, szczęśliwie, mieć pasje, przyjaciół, miłości wieksze/mniejsze, każdego dnia czerpać garściami z każdego dnia, pomagać, spotykać się z ludźmi z którymi wspólna rozmowa przy kawie to rozkosz dla duszy i ciała, sprawiać przyjemność innym a przede wszystkim samemu sobie... ;) czy doprecyzowałam swoją wypowiedź? :) ukontentowany jesteś?
Ważne aby pozostawić coś po sobie, jakąś cząstkę siebie czyli dzieci. Kto tego nie rozumie już przegrał życie.
psycha kiedy wreszcie sprawisz mi przyjemność? wiesz co lubię mmmrrrr
Musimy pić tę kawę? Jeśli już to wolałbym jakiś dobry soczek.
Panie napisalbym Wam skąd taka a nie inna decyzja, ale nie napisze. Nie dla tego ze cenzury post nie przejdzie ale dlatego bo nie wypada. Moglbym komuś sprawic przykrosc.
Zależy dla kogo jest piękna samotność. Ja nie chciałbym tak żyć.
A ja doceniłam życie singielki po tym jak sie właśnie pozbyłam "kochającego męża" Wiem teraz dopiero co to znaczy żyć. Kobiety które dzieci mają nigdy samotne nie są i nie będą. Może ktoś tego nie chce zrozumieć ale jestem singielką z wyboru i jestem szczęśliwym człowiekiem,bo mam to co w życiu najlepsze -święty spokój.
dokładnie ..11;03 .jak sobie przypomne łomotanie serca kiedy kochany męzuś i tatuś wracal narąbany ,w nocy ....To tak kocham swoja samotność ,wolność ,cykanie zegara,spokojny sen,spokojne zakupy i zawsze pełne kąto w banku (że zawsze są tam jakies pieniadze ,nie duze ale są)nawet przez mysl mi nie przechodzi że jestem samotna ,kocham swoje życie .Jestem atrakcyjna ale na facetów patrzec nie mogę .Niema co narzekac jak jest dobrze to po co psuć ,dzis ludzie sa nie dobrzy, zachłanni .pełno wszędzie pokus,ktore szkodzą związkom i wyjazdy za praca tez szkodzą .ja zostaje singielką
Ty natomiast nie wiesz co to znaczy szczęśliwa rodzina gościu 11:03. To, że źle wybrałaś nie znaczy że wszyscy tak mają.
mam szczęsliwa rodzinę .Uśmiechniete dzieci i JA wielka .pokonałam strach i daje rade
Posiadanie dzieci nie wyklucza samotności, bo nie wiesz, gdzie te dzieci będą, gdy ich będziesz potrzebować i nie wiesz też co ich w życiu spotka i czy w ogóle będą. A powracając do tematu wątku samotność jest dobra, ale na krótką metę, każdy jej czasem potrzebuje. Ludzie, którym nie potrzeba do szczęścia innych, są pewnie głęboko uduchowieni albo być może życie im nie pokazało, że nie zawsze można poradzić sobie samemu.