Prawdziwy sens tych świąt jest gdzie indziej, szkoda, że niektórzy o tym zapominają...
Ja też żałuję. Ale takie kawałki może wstawiać ktoś, kto nie jest kuchtą - jak ja. Ktoś, kto leży przed telewizorem i po obiedzie idzie na spacer, a nie myje gary. W każdej rodzinie jest ktoś taki jak ja, tylko nie każdy członek rodziny CHCE o tym wiedzieć, rozprawiając o tym, co jest ważne.
ja będę sam w święta sam w sylwestra kolejne święta aż może się coś kiedyś zmieni. Chyba będę musiał wypić coś mocniejszego bo inaczej nie da rady
tylko nie to.To nie jest wyjście z sytuacji.To się zmieni , ja w to wierzę.I Ty uwierz.Jak będziesz sam to będziemy sobie pisać albo się spotkamy i nie będziemy sami....Musimy mieć nadzieje .gościu 19;48
Asiu,chyba wiekszosc kobiet Cie popiera.Właśnie to są nasze świeta,w kuchni przy garach.Nie znosze przez to świat.
kto ma ochote spotkac sie w swiata i je razem spadzic pozdrawiam
Powiem Wam ze i ja mam taki problem. Moze ktos powie ze co to za problem, są wieksze ale własnie w swieta to tak przykro troche i sylwester, hmm wszyscy znajomi mają plany ja jestem sam rodzina tez ma plany wiec odpada wiec zostaje mi jak narazie sylwester z TVP 1 do godziny 22 a potem spac. rano wstac jak gdyby nigdy nic;/;/ :(
Dokładnie tak. Najgorsze są święta i sylwester gdzie każdy gdzieś wychodzi a nam samotnym pozostaje telewizor i pilot w ręce...
Przykre ale i prawdziwe. Owszem zawsze pojawiają się łzy ale cóż zrobić gdy nawet przyjaciele zawodzą w takich chwilach. Nadzieja to tylko okłamywanie samego siebie
Najchętniej to bym chciał odejść z tego świata niż dłużej żyć nadzieją. Przynajmniej bym był z rodziną :-(
Proszę Cię 21;31 nigdy tak nie mów.Wystarczy trochę chęci i znajdziesz kogoś kto będzie już zawsze przy Tobie i będzie Cię kochał podwójnie za te lata w samotności.Tylko popatrz wkoło i pozwól się pokochać.Założe sie że na drugi rok napiszesz..- jestem szczęśliwy. Też jestem samotna ,bo mój mąż zginął tragicznie.W tym czasie szczególnie ,ale nigdy nie pomyślałam nawet o śmierci. Na to żeby się z nimi spotkać mamy jeszcze czas. A te święta to czas nadziei, że może w przyszłym roku coś się zmieni......
Dokładnie, juz bym wolał pojsc do pracy i jakos by to zleciało, nie miałbym czasu zeby o tym wszystkim myslec no ale cóż ;/ takie życie: Live is Brutal And Full of Zasadzkas And sometimes Kopas w Dupas
Wszyscy Ci którym przyjdzie samotnie spędzić święta nich skrzykną się i razem coś wymyślą.
To jesienno-zimowa deprecha dopada co niektórych :)
Rozumiem osoby,które są samotne nie z własnego wyboru i w takie dni jak święta jest im ciężko.Ale wy dziewczyny,które macie rodziny i narzekacie,że trzeba podać jedzenie i słuchać jakie to smaczne-was w ogóle nie rozumiem.To kto ma to podać,gosposia?Przecież to my kobiety mamy stworzyć przede wszystkim atmosferę świąt.To od nas zależy jakie będą te święta.Przecież to taki,jedyny w roku piękny,magiczny czas.Jakie wspomnienia będą miały wasze dzieci z okresu świąt?Zdesperowanych,niezadowolonych mamuś?Ja takich wspomnień bym nie chciała.To zmęczenie świąteczne jest piękne,gdy widzi się przy stole zadowolone twarze rodziny,śmiech dzieci.To jest piękne.
depresja ma inne znaczenie gdy ma się doła a inne gdy ma się świadomość że bliskich już nie ma i nigdy już nie będzie, czy to będą święta czy inna okazja by być razem. Nikt nie wie jak ciężko pogodzić się ze stratą bliskich będąc samemu, gdy w takie dni można stanąć jedynie nad grobami i łzy pojawiają się same
Gościu z 22:44 tak ich usmiechy sa piękne ,ale mój ból krzyża od zapierdzielania w kuchni już mi sie tak bardzo nie podoba.