a ja byłam i było całkiem miło , zabawę pomimo ograniczonej powierzchni do tańca uważam za udaną :)
Ale to wątek o samotnych 40-latkach... To Ty tak bez męża balujesz - szukasz okazji czy co?
Chęci są tylko, że dużo osób pisze a jak konkretnie ktoś zaproponuje lokal to okazuje się, że nikt nie przychodzi.Ciekawe czemu? Czy ktoś kto ostatnio się deklarował, że będzie w Werandzie to faktycznie był?
oczywiście że tak - ja byłam ; była jakaś imprezka firmowa i ktoś świętował wieczór panieński :)
Też byłam na tej imprezie, tylko że osoby z forum miały się spotkać tydzień po. Skoro nikt więcej nie pisze to potwierdziły się moje przypuszczenia.Dużo gadania i żadnych kroków dalej.
Uśmiech na twarzy :))) no i coś jeszcze by się przydało ;)
A czy na jutro również planowane jest jakieś piwko? Jeśli tak to gdzie, o której i kto chętny?
Planowane jest w Słonecznej Werandzie w sobotę 20.10.12.Kto ma ochotę to niech przyjdzie. Chyba ,że macie inne pomysły.
Ok.Mam nadzieję,że jacyś panowie się pojawią bo z tego co widzę to bardziej odważne są kobiety. Do zobaczenia w sobotę.
A , w który kąt będziemy wszyscy patrzeć by się rozpoznać?
zamówmy po coli :) będzie się rzucać w oczy wśród piwoszy
zbliżony kolorystycznie sok z czarnej porzeczki no chyba że też nie cierpisz :)
Dobra ann będę wypatrywał Cie z colą , ale w którym kącie?
Szukamy stolika z colą na środku, która będzie znakiem rozpoznawczym.