Z tobą?O czym,o skrobaniu?
Feministyczne porady od Kasandry,trzeba by na głowę upaść.
Ja jestem sama, ale nie samotna... A już smutna to wcale!
To od nas zależy jaką postawę życiową przyjmiemy i kogo będziemy chcieli "gościć" w naszym życiu. To my dokonujemy wyborów. Wiesz, Inka, czasy są tak ciężkie i ogłupiające, że lepiej organizować się w pojedynkę.
Legalny wypowiedział się tutaj bardzo prawdziwie. Ale żeby swoje życie "ubarwić" musisz zacząć rozwijać swoje zainteresowania, musisz znaleźć sobie jakieś hobby. Może PTTK i wycieczki a przy tym fotografia? Może propozycje MCK, albo BWA? Może biblioteka oraz dobra lektura i w tym pomoże Ci Kasandra. No przecież sama proponuje Ci pomoc... Skorzystaj!
Ja życzę Ci wszystkiego dobrego i odzyskaj radość życia.
Nie zadzierają nosa tylko mają swoje zajęcia - zupa ogórkowa czy pomidorowa, skarpetki czyste, kurze powycierane, podłoga umyta, kotlet mielony... dzieciak wyczyszczony... chłop zadowolony...
mam podobnie napisz - pogadamy :) prawie rówieśniczka. Będę sprawdzać maila :) olamaj540@gmail.com
Gonitwa za pieniędzmi za lepszym dostatnim życiem.Nie prawda ze ludzi nie ma ze miasta umieraja.Fakt wyjechało duzo ale przeciez teraz kazdy ma samochod.kiedys ludzie chodzili pieszo i widac bylo wszystkich wszedzie.A teraz?Samochod laptop telefon i galeria rzecz jasna hehe
Skontaktuj się ze mną,rozwesele Cię.
Niestety, ale jestem zmuszony się z Tobą zgodzić. Smutna prawda.
Ja, jak chcę mieć towarzystwo to po prostu organizuję spotkania towarzyskie... Raz w domu, raz w kawiarni czy pizzerni, czy w parku lub na spacerze. Oczywiście do tych spotkań jestem przygotowana finansowo. To ja ponoszę koszty, ale nigdy nie było tak by nie było rewanżu... Kwoty niewielkie, ale duch spotkań koleżeńskich podtrzymany. Trzeba najpierw od siebie coś dać, by oczekiwać od innych. Kieruję się w życiu empatią, lubię słuchać ludzi i lubię im pomagać. Często dzielę się z nimi tym co mam i często daję więcej niż inni mnie! Nieraz tzw.rewanż przychodzi niespodziewanie od zupełnie obcych osób.
Mam bliski kontakt z Rodziną, przyjaciółmi, koleżeństwem, sąsiadami. Kontakt opieram na spotkaniach, rozmowach telefonicznych, e-meilach i listach pisanych odręcznie. Fb nie posiadam.
Jak jest zdołowany, to niech idzie do psychoterapeuty. Zapłaci i tam go wysłuchają oraz doradzą. Albo weźmie się do roboty i zacznie pozytywnie myśleć w kierunku organizowania sobie życia.
rob.xxx.81@wp.pl napisz pogadamy
Kasandra to stara baba do 36l dodaj z 15l
Mogę pogadać o wszystkim