Jestem zszokowana zachowaniem się instruktorów nauki jazdy , dwa razy w ciągu dnia nie ustąpili mi na przejsciu dla pieszych . Raz na Sienkiewicza a potem na Mickiewicza .Czy tak ma wyglądac szkolenie przyszłych kierowców ? To ja wysiadam. Zaznaczam że w obu przypadkach były to różne firmy.
no wielmożna pani nie może poczekać tylko od razu na jezdnię i pewnie nawet bez przystanięcia, kup sobie tron to cię będą przenosić
jak jest jeden przechodzień to samochód nie musi się zatrzymywać i nie ma takiego obowiązku dziewczyno
nawet policja by ci się nie zatrzymała królewno
I jeszcze się kłaniać paniusi zanim przejdzie królewna
Kobito, może to akurat była taka sytuacja , że nie miałaś pierwszeństwa ? Tak, tak , są na drodze takie sytuacje że NIE MASZ pierwszeństwa, ale żeby o tym wiedzieć to trzeba znać odrobinkę przepisów ...
Haha :) szanowna Pani. Zdawałam egzamin w Tarnobrzegu u Dula uczyli mnie żeby stawać na przejściach dla pierwszych i tak robiłam też na egzaminie. I ku mojemu wielkiemu zdziwieniu egzaminator mnie zrypał że po co się zatrzymuje na każdym przejściu że przecież pieszy może se poczekać :D także chyba niema obowiązku się zatrzymywania na każdym przejściu jak jest jedna osoba. Minute jak poczekasz to Cię nie zbawi.
Zszokowana? to jednak zawracałaś sobie głowę , żeby zobaczyć kto jedzie? nie pisałaś w tym czasie sms-a albo na facebooku? SZOK!
Bo u nas w Polsce panuje takie NIEWLASCIWE zachowanie. Sama jestem kierowcą i staje, aby przepuscic pieszego. Jednak jako pieszy nie mam co liczyc na to, ze ktos mi pozwoli przejsc. Nawet widac po odpowiedziac jaka mamy mentalnosc w tym miescie...
Przerażająca to jest mentalność, ale pieszych. Nawet w przepisach jest, że jak stoi 1 osoba to kierowca nie ma obowiązku się zatrzymać.
A na egzaminie za zatrzymanie się przed przejściem można dostać opr od egzaminatora a nawet oblać w zależności od sytuacji. A Tobie królewno chyba korona z głowy nie spadła jak poczekałaś kilka sekund dłużej prawda?
Nie w terenie,a w obszarze zabudowanym.I nie coś, tylko dozwolona prędkość.W prawie o ruchu drogowym niema "dupereli" bo to PRAWO.
Którego radosna większość i tak nie przestrzega. Chyba, że poza granicami bo tam nawet obce przepisy stają się proste.
" Nawet w przepisach jest, że jak stoi 1 osoba to kierowca nie ma obowiązku się zatrzymać."- a gdzie jest taki przepis?
Ogólnie to pieszy nie ma żadnych praw ma stać i czekać bo kierowcą wiecznie się gdzieś spieszy prawda nawet na zielonym nie jest pewien czy ktoś go nie rozjedzie.
kup sobie samochód i jezdzij gustafonie i jeszcze dobrze
wcale nie ma obowiazku zatrzymywac sie na pasach to jes wola kierowcy chce to sie zatrzyma proste
Zgadzam się z Twoja wypowiedzią bo sama jezdze i sama chodze po ulicach ale kultura niektórych kierowców daje do zastanowienia się gdzie ich uczyli....stoje na przejściu w ulewe ale mało kto się zatrzyma przecież im na głowę sia nie leje