Bardzo proszę o Wasze opinie, sugestie i doświadczenia. Chcę kupić samochód w roczniku 96-97. Rozważam opcję Audi A3 i Toyoty Yaris. Proszę o Wasze opinie, który z nich jest technicznie lepszy, ma "tańsze" cześci zamiennie i jeździ bardziej ekonomicznie. Rozważam benzynę i diesla. Z góry dziekuję za pomoc :)./
ja wolalbym audi czesci napewno beda bardziej dostepne i tansze jesli chcesz to pomoge
a myslales o mercedes a 170 diesel
muj kolega a w zasadzie jego zona maja mercedesa a 170 diesla wersji long nie widzialem jeszcze tyle miejsca na nogi z tylu , pozatym super sie prowadzi .polecam a i podobna chca go ssprzedac niebieski 2001 r
audi lepsze wykonanie ale rozważył bym tego mercedesa miałem i polecam
Mercedes wydaje mi się za duzy gabarytowo.Już. Audi to szalenstwo :-D dziekuje za Wasze opinie.Naczytalam się ze niby yariska jest bardziej ekonomiczna i duzo mniej pali niż takie audi.Co o tym sadzicie?
Mercedes wydaje mi się za duzy gabarytowo ale dziekuje za wasze opinie.Naczytalam się ze niby yariska jest bbardziej ekonomiczna od audii i mniej pali.Co o tym sadzicie?
żadne porównanie..starszy diesel 1,9 tdi 90km palił mi 6,6l. ON na 100km przy pełnym obciażeniu w vanie VW Sharan...
Jeździłem i jednym i drugim autem, niby audi fajniejsze ale aluminiowe wachacze i odpadajace przednie kola cie wykoncza kolego, lepiej zdecyduj sie na yarisa, lepiej wyjdziesz na eksplatacji zawieszenia a jazedzi sie calkiem przyjemnie ;)
no yaris na pewno będzie mniej palił ,ale audi jest chyba solidniejszym autem no i ładniejszym :)
kolego z 11.07 a3 ma stalowe zawieszenie nie alu jak w a4 . A takie audi mam jak jestes zainteresowany/a
Audi solidniejsze?
To dlaczego yaris uznawany jest za najmniej awaryjne auto?
MAm 13 letniego yarisa i jedyne co w nim wymieniałem to klocki, płyny i łączniki.
Mam Yariskę 2003r. 1.0 benzyna. Na chwilę obecną przebieg ok. 190 tys. Przez cały okres eksploatacji tylko jedna usterka - rozsypała się "pochewka", do której kierowca wpina pas bezpieczeństwa. Za nową w ASO w Kielcach dałem całe 83zł. Poza tym tylko wymiana eksploatacyjna (płyny, oleje, filtry, hamulce). Co do spalania - zależy jaką masz ciężką nogę. Mnie paliła od 7 po mieście do niecałych 5 na tracie. Zdarzało mi się jechać nią w 4 osoby (2+2) z rowerami lub boxem na dachu. Spalanie wtedy przy prędkości ok 100 km/h jakiś litr więcej niż normalnie. Jeszcze jeden pozytyw - rozrząd jest na łańcuszku, więc odpada ci wymiana co XX km.