Czy tylko ja mam takie szczęści że ide wysłać lotka i piętnaście minut przed zamknięciem już nie mogę wysłac bo pani juz przymyka i liczy kasę
Proste: nie przychodz 15 min przed zamknięciem tylko wczesniej. Jakie to denerwujace kiedy ktoś przychodzi tuz przed zamknięciem jakby wczesniej nie mieli czasu. Nagle przed zamknięciem sklepu się im przypomina ze nie maja tego i tego. Ludzie, przecież pracownicy tez chcą iść do domu a nie siedzieć Bóg wie do której.
Jeśli godzina otwarcia i zamknięcia jest określona to można zrobić zakupy nawet minutę przed zamknięciem.
Naprawdę miałeś ważną misję do spełnienia i przez tą babkę nie jesteś milionerem:))
tO NIECH idą, ale jak czynne do 21 to ma być do 21 a nie do 20:45.
Tak, jak jest zmiana pracownic też jest problem. Ja omijam ten sklep od kilku tg. Nie podobają mi się nadgorliwi ochroniarze, zamknięty salonik prasowy i brak towaru. Oprócz tego mięsne stoisko zniechęca. Kaufland najlepszy.
Potwierdzam. Wiele razy klienci oberwali opuszczaną kratą, bo pani nawet nie chce się wyjrzeć na zewnątrz czy ktoś wchodzi, a klienci nie muszą zadzierać głowy do góry, czy akurat paniom nie zachciało się opuszczać krat bez ostrzeżenia.
Godziny otwarcia sklepu to godziny, w których klient ma być obsłużony. Panie w tym sklepie najwyraźniej tego nie rozumieją.
Sprzedawca nie ma obowiązku wpuszczania czy obsługi poza godzinami otwarcia. Jeżeli sprzedawca dopuszcza się zamykania sklepu przed czasem działa na szkodę klienta i właściciela sklepu.
My klienci mamo prawo wyboru, czy chcemy robić zakupy w takim sklepie. Wielu już wybrało patrząc na pustki, więc tym bardziej salon powinien starać się o pozyskanie klientów.
jest jeszcze stoisko obok saloniku, gdzie zwykle jest informacja, gdzie mamy poszukać sprzedawcy. zachęcające to jest.
Alee tam bardzo czesto wisi kartla zaraz wracam , a pracownica stoi przed sklepem na papierosku. Czesto jestem w tym sklepie i kupic w saloniku gazete to jak trafoc w totka. Powinni przyjac wrescie niepalaca pracownice.
Tylko ty masz takie szczęście, że chodzisz puszczać lotka w saloniku prasowym 15 minut przed zamknięciem.
pracuje sie 8 godzin, w tych 8 godzinach trzeba podliczyc kase zrobic raport i zamknac
A jaka ta kobieta w tym salonie prasowym jest niemiła. Brrrrr! Dzisiaj byłam tam pierwszy i ostatni raz.
Chodzę tam często i zawsze jest miła (i jedna Pani i druga). Wy nie wychodzicie ani do kibelka, ani na papieroska, ani nie zdarza Wam się, żebyście musieli zamknąć dzień obrotowy i podliczyć wszystko. Ludzie, serio, trochę zrozumienia dla innych. Belki w swoim oku nie widzi, a źdźbło w cudzym dojrzy.
Ale skoro wiele osób to widzi to chyba nie jest źdźbło...Jak się jest właścicielem to co innego, ale jeśli ktoś te panie zatrudnia to dobrze to piętnować. Mnóstwo osób sympatycznych jest na to miejsce.
Akurat co do zamykania w godzinach pracy racja, ale pani jak najbardziej miła, chyba, że zatrudnili inną.
Nie wiem, czy jest nowa czy nie nowa. Jak ja wczoraj byłam to była taka z ciemnymi krótkimi włosami, szczupła.. nie miałam czasu jej się przyglądać, bo jak ktoś jest dla mnie niemiły to wychodzę.
Do gościa z 15;29 ,który był ostatni raz. A Ona będzie płakać i szlochać jak Ty ,,nieprzyleziesz,, więcej