Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

Ilość postów: 22 | Odsłon: 4443 | Najnowszy post
  • Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

    Nie wiem czy to tylko moje odczucia ,ale byłam zbulwersowana po wizycie w tym salonie.Kończyły mi się umowy na 3 telefony firmowe w PLAYU i udałam się do salonu ORANGE aby sprawdzić ich ofertę .W salonie było sporo ludzi czekających na swoją kolejkę .W pewnym momencie z zaplecza wyszła pani/ chyba kierownik?/ i zaczęła się dosłownie wydzierać na ludzi że stoją nie w tym miejscu co trzeba.Po prostu szczęka mi opadła ,bo jestem przyzwyczajona do tego ,że w salonie PLAYA obok są dziewczyny,które są zawsze miłe, grzeczne i pomocne w każdej sytuacji.Do tego ,kiedy usłyszałam w jaki chamski sposób potraktowano starszą panią ,która przyszła coś wyjaśnić diabli mnie wzięli , bo poczułam się jakbym była w ,,strefie mroku'' Skończyło się na tym ,że wyszłam stamtąd nawet nie prosząc o przedstawienie oferty i przedłużyłam abonament na kolejny okres w PLAYU.Nie wiem na jakich zasadach działa ten salon ale na pewno przyczynia się do tego ,że ludzie zmieniają operatora.

    Gość_Ika
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

      a mówią,że trudniej utrzymać starego klienta niż pozyskać nowego a ja czuje się oszukana co umowa.....

      Gość_anna
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

      Zacznijmy od tego, ze to nie salon, a punkt sprzedazy. W tym ostatnim znacznie mniej mozna zalatwic oraz nie nalezy liczyc na to, ze pracownik bedzie kompedium wiedzy.

      Jezeli obsluga jest nieodpowiednia, a wrecz chamska, szanowni Panstwo, poptoscie o nazwisko i smarujcie reklamacje. Mozna to robic w rzeczonym punkcie sprzedazy - wazne by pracownik na naszych oczach zarejestrowal pismo, mozna zlozyc reklamacje przez telefon lub mailowo. Na miejsce tych nieodpowiednich osob znajdzie sie cala masa ludzi, ktorzy beda szanowac swoja prace i klienta.

      Gość_A.
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

        @A tak się składa,że wedle netu to jest salon firmowy Orange

        http://skrzydelko.pl/salony/index.php?o=3&w=13&x=492

        Czlowiek
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

          Brak kompetencji w Orange sama kiedyś byłam by wyjaśnić ale odsyłają do przedstawiciela w Orange przez telefon.

          Gość_g
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

            Przykro mi to czytać, bo byłam przez 10 lat stałą klientką punktu w Rynku, który został zlikwidowany. Baaardzo profesjonalna obsługa, uprzejma. Czasami byłam świadkiem zachowań klientów, które wymagały naprawdę dużej wyrozumiałości, cierpliwości, tłumaczenia i oni zawsze potrafili wszystkiemu sprostać z klasą.

            Bardzo żałuję, że nie ma już tego punktu obsługi.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

              W tym punkcie obslugi, nie znali Samsunga Galaxy S2 rok po premierze...

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

            Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

            dzisiaj bylem swiadkiem jak pan z PLUSA doslownie besztal klienta pomimo ze klient mial racje!!!masakra jakas zwolnic chama!!!

            Gość_xxx
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

              W którym punkcie Plusa mialo to miejsce? Zamierzam przenieść numer do Plusa a nie chce trafic na owego pana.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 18

        Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

        dokładnie. proszę złozyć reklamację na obsługę (pracownik musi przyjęcie pisma potwierdzić), a nie na forum domniemywac kto to był. Można bardzo taką opinią kogos skrzywdzić.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

      Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

      Orange to świetna sieć ale pod warunkiem, że nawiązujesz umowy przez Internet. Ja tak robię od lat i sobie chwalę = 0 kontaktów z nawiedzonymi sprzedającymi z nauczoną, bezmyślną nawijką jak paciorkiem.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

        a ja tam mam gdzieś abonament i salony mam na kartę 11 lat w Orange i mam spokój czasem tylko te sms mnie wkurzają z ofertami nagród ale po prostu każdy nawet nie otwieram gdy jest wysyłany z nr 4 lub 5 cyfrowych

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

      Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

      Chcialam powiedziec, iz dzis w rzeczonym punkcie zostalam obsluzona przez niezwykle uprzejma, kompetentna i przyjemna dla oka pania Karoline :) Druga pani obslugujaca innego klienta rowniez dosknale sobie radzila. Zadnych awantur, stresu... Wiem, gdyz sama pracowalam w podobnym charakterze, ze to ciezki kawalek chleba, zwlaszcza z uwagi na spretensjonowanych klientow. Dziekuje za dzisiejsza pomoc i pozdrawiam :)

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

        Najbardziej kompetentni pracownicy Orange byli w salonie w Rynku - niestety już go nie ma. Szkoda bo nie wie Firma Orange kogo straciła. Absolutnie każdy problem klienta rozwiązywali w spokoju i z uśmiechem. Będąc stałą klientką (marketingowcem), dokonałam zakupu pakietu z telewizją, której wiedziałam że nie będę oglądać jeszcze przez rok, bo umowę z Cyfra mogłam rozwiązać dopiero po roku. Finalizując zakup,nie omieszkałam Pana skomplementować, że posiada duże umiejętności subtelnej perswazji i przekonywania klienta, z czego śmialiśmy się wzajemnie. Było miło. Lubię inteligentnych i kulturalnych ludzi.

        Gość_klientka-k
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

          A ja polecam salon Orange w galerii. Świetna i pomocna obsługa.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

            Kilka dni temu chciałam przedłużyć umowę na internet mobilny w tym salonie...I muszę przyznać, ze obsługa nie nadaje się do kontaktu z ludźmi...zresztą ich zachowanie pewnie powstrzymałoby mnie, by dopuścić ich i do zwierząt...rok temu była tam obsługa profesjonalna...dziś dwóch młodych mężczyzn i dziewczyna....hmmm brak profesjonalizmu i chamstwo do klientów...

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

              rotacja w tego typu placówkach świadczy o warunkach zatrudnienia, nie spodziewajcie się cudów za 1,6 brutto

              świetne czasy miłej i sympatycznej obsługi niestety minęły dla operatorów liczy się zysk=kontrakt a nie obsługa posprzedażna a skoro tak to co ma robić "konsultant" który jest nękany rankingami i ciągłym "za mało"....

              byłem widziałem i na szczęście już 2 lata jak podziękowałem

              Gość_autopsja
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Salon Orange na rogu Młyńskiej - wyszła pani z zaplecza i zaczęła wydzierać się na klientów

                To po co tam chodźcie przecież w Tesco są jeszcze dwa punkty Orange . Tylko w tym większym trzeba mieć cierpliwość zawsze kolejki jak za komuny.

                Gość_Grzegorz
                Zgłoś
                Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -