witam.mam pytanie.co myslicie o saabie 9.3 sedan rok 2003 silnik 2.0t VECTOR benzynowy.polecacie czy raczej odradzacie?kupili byscie?znalazlem fajny okaz za granica PO i nie wiem co myslec czy sie zdecydowac.
Sam się mocno nad nim zastanawiałem. SAAB ogłosił upadłość i też śledzę jakie są ceny aut, czy w dół jako złomek, czy w górę jako okazy pewnej epoki. Auto sprzeczne wywołujące emocje, tak samo jak dyskusje o Alfa Romeo - a ja lubię nietuzinkowość, mimo wszystko rozsądek wygrał u mnie. Nie umiem cie dokładnie odpowiedzieć, bo go nie miałem, ale czytałem wiele, ponoć drogie w naprawach, problem z odsprzedażą i naprawdę trzeba dobrego mechanika.
człowieku jaka upadłość... dawno juz saaba wykupili... znam gościa który w klubie saaba działał i na serwisie... roczniki po 2000 r. to juz nie to samo... ja pojeżdżam 9-3 co prawda starszym ale nie zamieniłabym go na żaden inny... jeśli drogie w naprawach to mi powiedz o ile... przecież to składak jak każdy.. trochę z niego vectry itp. podstawowa sprawa przy naprawach.... nie psuje się... zresztą nie pamiętam które silniki są awaryjne po 2000 r., ale szału nie ma...
Nie pchaj się w ten szajs, straci na wartości za 2 - 3 lata do tego stopnia że połowa polaków będzie nim jeździła ponieważ będziemy go skupować z całej UE.
gościu 17,53,a które auto nie traci na wartości ? chyba twój wieśniacki Łopel,albo Wsiowagen z agroTuningiem.Saab to jest klasa i nie dla przeciętniaka
Kierowca,jak jesteś szoferem pksu kursującego do Waśniowa,to nie dziwne że saab jest dla ciebie klasa.
jeśli mówisz o szajsie... przewiozłabym Cię moim, wtedy zobaczyłbyś co to znaczy klasa..
Super Auto! Miałem saaba 93 w wersji 2.0 turo automat. Auto bezawaryjne przejechałem nim wiele tysięcy km. Nie piszcie bzdur jak nie macie pojęcia.Kupuj i nie żałuj.
Pozdrawiam ze Skandynawii
wlasnie ze skandynawi chce go kupic i nie wiem co robic.czy pozniej za 2 ,3 lata go sprzedam jak bede chcial.nikt nic nie doradzi
a ja mam piekny saab 9-3na angielskich tablicach autko marzenie polecam
mam Saab 9000,ma przejechane 0,5mln km i prócz wymiany płynów,klocków nic przy nim nie robię,nawet nie wiem gdzie są bezpieczniki,co do jazdy to bajka,dobrze trzyma się drogi i najważniejszy komfort i przestrzeń
sprzedasz zawsze tylko kwestia ceny i wyposażenia teraz to ludziska wymagające EL i KLIMA to standard .A tak na poważnie to wszystko się sprzeda to tylko kwestia czasu i ceny .