Rzuciłam palenie-zaczęła jeść. Macie jakiś pomysł, co z tym zrobić?
to jak paliłaś to nie jadłaś?,a jak chcesz nie jeść to zacznij znowu chajcować,a tak na serio to zacznij pić dużo płynów
nie chcę od was wygłupów. Oczekuję raczej pomocy.
Zależy w jakim jesteś wieku?ludzie starsi tj.40-50 powinni rzucać palenie nie raptownie bo to tez niebezpiecznie!najlepiej ograniczyć do minim.i dożo pić wody niegazowanej-raczej pomocne,))
Autorko wątku,sama nie wiesz co tracisz.Dymek ,jego zapach to coś pięknego i niepowtarzalnego.To wielka przyjemność,na która zasługuja jedynie ludzie wybitni i nietuzinkowi.Poszłaś za modą i rzuciłaś palenie.Niedobrze,że ludzie nie mają swojego zdania i nawet staną sie ascetami,by tylko być trendy.Te wszystkie ataki na palaczy są infantylne ,jak również argumenty ,których używaja niepalący.Mowa o rzekomej szkodliwości palenia jest totalną bzdurą.Więcej ludzi umiera w wypadkach samochodowych.Czyli na prostą logikę ,samochody też powinno uważać się za szkodliwe i trzeba byłoby zrezygnować z jazdy.
Też rzuciłam miesiąc temu i strasznie sie bałam że przytyje że będę dużo jeść ..moja rada jest taka żebyś się czym zajęła...żebyś nie myślała o jedzeniu...ja się wzięłam za sprzątanie całego domu pomogło nie przytyłam i nadal nie palę...polecam też długie spacery ...
Kup sobie fajke, są świetne tytonie. Nie śmierdzą tak jak papierosy i dostarczysz nikotyne do organizmu. Dobrze palona fajka to ponad 30 min "przyjemności"
no niemożliwe,dopiero jak przestała palić to posprzątała cały dom i nie przytyła,normalnie niewiarygodne do telexpresu zgłosić tylko
no rzeczywiście żartowniś się znalazł ..posprzątałam cały dom bo akurat remont miałam i nie przytyłam bo miałam zajęcie i się ograniczałam z jedzeniem!!!!!! A w ogóle to czep się prądu ..dziewczyna prosi o poradę to już zaraz się czepiają wątków innych żałosne!!!!
Ja rzuciłem 3 lata temu 28 kg do przodu. Zamiast obrzerać się do bólu zacząłem podjadać warzywa. Marchew,kalafior, młoda kapustka itp. Oczywiście wszystko na surowo. Juź spadło 15kg. Znajdź zajecie dla palców. Dużo spaceruj.
Miejsc gdzie możesz pójść za bardzo nie ma zostają sklepy ,możesz zjadać pestki dyni ,marchewkę coś zielonego ja przytyłem kilka kilo ,za każdym razem jak rzucałem było inaczej a za ostatnim więcej jadłem jak Ty .Jak zastąpisz kawą fajki może Ci serce wariować ,może czysta woda mineralna zastąpi jedzenie np Cisowianka bez gazu lub lekko gazowana .Tak czy siak powodzenia w walce z nałogiem i proponuje chociaż polowe stawki dziennej za nie wrzucać do skarbonki ułatwi to wytrwanie bez papierosów .
na rynku na przeciwko rosmana jest sklep z suplementami diety masive atak tam kupisz preparaty ktore chamuja laknienie
To chwilowe, potem przejdzie. Masz trochę wolnego czasu? Proponuję zająć się jakimś sportem- szybko zauważysz jak niepalenie wpływa korzystnie na stan oragnizmu i zrozumiesz, że było warto- i zamiast podjadania wszystkiego pod rząd z lodówki zrób tak jak mówi gość popey czyli jedz więcej owoców i warzyw, pij dużo, duuużo wody. Życzę Ci, żebyś wytrwała. Warto.