No akurat w okresie PRL mało marketów w Polsce było, za to było bardo dużo firm produkcyjnych. Dzięki wejściu do UE mnóstwo firm produkcyjnych upadło, za to mamy teraz po 3 supermarkety na każdym osiedlu (żadnego z polskim kapitałem)...
I w tym okresie, który tak chwalisz ja stałam w kolejce po masło (ponad godzinę) i dostałam pół kostki na 4-osobową rodzinę. Ale fajnie było, nie? To co mi z tego PKB przyszło? Poza tym jak "zakończyły" się tamte czasy okazało się, że Polska tonie w ogromnych długach. To gdzie się to PKB podziewało? Myśle, że wymienione przez ciebie kraje takich problemów nie miały.
A skąd wniosek, że chwalę okres PRL? Czy napisałem coś w stylu, że było pięknie fajnie i dostanie, a ludziom żyło się jak w raju, że powinniśmy wrócić do czasów PRL? NIE! Przeczytaj ze zrozumieniem, bo ewidentnie nie dostrzegasz, że jedynie chodził o obalenie napisanego przez kogoś idiotyzmu, że wejście do UE dało nam największy wzrost gospodarczy.
Ja pisałem jedynie o faktach, że szybciej się nawet w PRL Polska rozwijała gospodarczo niż w UE, ale ani razu tego PRL-u nie chwaliłem.
Co ma PKB do zadłużenia? Porównaj tamto zadłużenie z obecnym i się solidnie zdziwisz. Nie musisz myśleć nad tym czy wymienione przeze mnie kraje takich problemów nie miały, bo możesz to sprawdzić - okaże się, że miały, zwłaszcza USA. Z resztą zadłużenie jest charakterystyczne dla krajów UE (jak i każdego socjalistycznego kraju) - to także możesz sobie sprawdzić.
A teraz co Ci z PKB przyszło gościu 23:09 ? No co ? Słucham !
A czemu nie zaśpiewacie kodziarze i pełowcy hymnu Polski autorstwa Generała Dąbrowskiego? :)))
Bo po niemiecku nie brzmi tak fajnie... :D
ZA RZADAMI PIS JEST 70% POLAKOW,I TEGO NIKT NIE ZMIENI,NAWET TU OPLUWACZE NA REZIMOWEJ ONETOWCE,KTORA CENZOR TSK PILNUJE ZEBY NIE PRZEBILA SJE PRAWDA O RZADZACYCH,I ICH DOBRYCH ZMIANACH DLA 70%
Nie krzycz,bo i tak ci to nic nie da. Prawdy nie zakrzyczysz.29% poparcia, to ostatni sondaż. I dwa poprzednie tyle samo pokazują.
Czemu kłamiesz? Poprzednie 2 sondaże pokazywały odpowiednio 34% i 32%, a nie 29%...