Acta ? .....a kto był za Acta? ......Hołdys i PO zanim ludzie wyszli na ulice.
Nie wymieniasz , aborcji ,i in-vitro ...i ty sie nazywasz niewierzącą osobą!
Od kiedy to teista jest niewierzący ? Aaaa...Agnostyk ..takie bezpieczeństwo ...czyli jestem niewierzący , nie chodze do kościoła , nie modle się , ale....gdyby jednak Bóg był to wie ,że mimo iz nie uczesniczyłem w jego naukach , to jednak trzymałem sie głosu jego uczniów ( biskupów) ,że to jest złe ,a tego nie wolno .
Jak dla mnie Agnostyku jak i dla Pana redaktora Tomasz Terlikowskiego jestes zwykłym tchórzem .
"Nie wymieniasz , aborcji ,i in-vitro ...i ty sie nazywasz niewierzącą osobą!"
TO KAŻDA OSOBA NIE PRAKTYKUJĄCA ŻADNEJ RELIGII MUSI POPIERAĆ IN-VITRO I ABORCJĘ??!! Jestem przeciwny aborcji bynajmniej nie z powodów religijnych, natomiast jeśli chodzi o in-vitro, a raczej jego finansowanie z budżetu to uważam, że bardziej przydałoby się to na leczenie żywych, jak np. chorych na stwardnienie rozsiane i inne choroby, gdzie leki są niezwykle drogie.
"Od kiedy to teista jest niewierzący ? Aaaa...Agnostyk ..takie bezpieczeństwo ...czyli jestem niewierzący , nie chodze do kościoła , nie modle się , ale....gdyby jednak Bóg był to wie ,że mimo iz nie uczesniczyłem w jego naukach , to jednak trzymałem sie głosu jego uczniów ( biskupów) ,że to jest złe ,a tego nie wolno ."
Pierwsze zdanie wyjaśniłem w poprzednim poście. Natomiast z reszty się śmieję, bo nie wiem co do tego mają nauki biskupów. Prawdopodobnie wyszedłeś z założenia, że skoro nie popieram aborcji oraz in vitro to dlatego, że biskupi tego również nie popierają. Błąd.
Są trzy opcję (rozmawiamy oczywiście hipotetycznie).
1. Dałeś się nabrać, że RPP jest lekarstwem na to, co od 20-stu ponad lat rządzi tym krajem. Myślałeś, że Palikot to człowiek przebojowy z głową pełną pomysłów i szufladami pełnymi ustaw.
2. Jesteś młody, bierny i skusiła Cię wizja legalizacji trawki.
3. Miałeś dość POPiSu- ciągłych wojen na scenie politycznej, więc myślałeś, że z Palikotem tak nie będzie.
Ta 3 opcja jest bardzo mozliwa :)
Jesli jestem katolikiem zyjącym zgodnie z nauka koscioła to nie moge głosować na RP.
Jest to niemożliwe , w przeciwnym razie traktuje nauke kościoła wybiórczo . Ale do czego zmierzam ,ja jako osoba niewierząca , nie lubie uzywać slowa ateista ...nie moge głosowac na PIS ze wgledów światopogladowych .
Czy jestem za aborcją ? Nie. ! chciałbym aby kazde dziecko juz poczęte sie urodzilo ale sa rózne przypadki w zyciu .
Kobieta nie może mieć odgórnego nakazu rodzenia dziecka upośledzonego lub w wyniku gwałtu .
W normalnym cywilizowanym kraju ma mieć wybór .
Dalszą kwestią jest in-vitro ....czyli wg koscioła i Prawicy zabijanie zarodków ( czyt. dzieci ) .
Czy to jest normalne ....taka substancja ciekła na płytce Petriego wkładana do lodówki i zamrażana jest nazywana przez Prawice i kościoł dziecmi !!!
Od kiedy to dzieci mozna zamrozić sobie w lodówce ?
Te nonsensy i wiele innych nie moga sprawić by niewierzący człowiek zaglosował na Prawicę a bluzgał błotem w oczy Lewicy , która dla niego walczy o jego Państwo . O Państwo Świeckie.
Burzum, jak na marsie znaleźli jakieś mikro organizmy to nazwali to życiem. Dlaczego? Ano dlatego, że nie wiesz kiedy życie się rozpoczyna. Być może ta substancja nie wygląda jeszcze jak człowiek ale zachodzą w niej już procesy życiowe.
Ale nasze prawo dopuszcza aborcję jeśli ciąża była wynikiem przestępstwa, bądź też w sytuacji, gdy dziecko może urodzić się nieuleczalnie chore, a nawet jeśli jest ryzyko utraty zdrowia lub życia przez matkę! RPP postuluje za tym, aby dziecko można było zeskrobać kiedy się tylko chce, np. jeśli nie spodoba nam się płeć dziecka- co jest najczęstszą przyczyną aborcji w GB.
Tak walczycie o to państwo a nie wiecie, że u nas jest państwo świeckie...
Ruch Palikota chce aby była aborcja na zyczenie co nie znaczy ,że mozna by bylo dokonac tego od tak . Dobrym rozwiazaniem byloby zaliczenie kilkunastu wizyt u psychologa by upewnic sie nad dokonaniem aborcji.
Mamy państwo świeckie ? Kompromis aborcyjny to jest państwo świeckie ?
Przestań Katoprawicowcu ....
To państwo świeckie jest wtedy kiedy pozwalamy zabijać nienarodzone dzieci? Większość Polaków jest pro-life, a w ostatnich latach tych ludzi przybywa. Nazwałeś mnie "katoprawicowcem", ale to nie moja wina, że nie tylko katolicy są przeciwko aborcji.
Zasadnicze pytanie, od którego będzie zależeć o co dalej spytam: masz dzieci?
Maleńczuk na swojej ostatniej płycie śpiewa piosenkę " Nie zna życia kto nie śmigał za fajansem"
Ludzie maja w głowie tylko " aborcja- zabijanie dziecka" Konsekwencje miałes w sosnowcu , nie mówiąc juz o uposledzeniach i dalszej wegetacji bo do tego sprowadza sie zycie rodziny z takim dzieckiem .
Skoro , ktoś jest przeciwny to nikt mu nie karze !
Co cie obchodzi brzuch obcej kobiety .
A jak urodzi to co ? bedziesz płacił na dziecko ?
Nie. Bo co Cie to obchodzi prawda .
Wstaw sobie hipoteze mojego ojcostwa .
Z pewnością Wam się spodobało to co było w Sosnowcu- w końcu to też aborcja, tylko, że w innym etapie rozwoju. Nie wiem o co Ci chodzi z tymi upośledzeniami, ale jeszcze raz przypomnę, że gdy istnieje takie prawdopodobieństwo to wg obecnego polskiego prawa kobieta ma możliwość wykonania skrobanki.
KOBIETY NIE SĄ WIATROPYLNE. Dorośli ludzie (a za takich trzeba uważać tych, którzy uprawiają stosunki płciowe) mają świadomość tego czym to się może skończyć!
Mam koleżankę. Straciła dziecko w 3 miesiącu ciąży. Ciekaw jestem co Ty byś jej powiedział wówczas. "Nie martw się to nie było dziecko tylko zarodek?"
Nie ma jak tępe myślenie, ale to nieuleczalne. Jak kobieta nie chce usunąć ciąży to nigdy nie usunie, a jak chce to nikt jej nie powstrzyma. I żadne prawo niech za kogoś nie decyduje.
Może przepis kiedy wolno ci się upić, a kiedy nie?
Bo to też grzech dla takiego idola wiary.
co to za pytanie ?
Oczywiste , że powiedziałbym jej jakieś banalne ,choć płynące ze szczerego serca slowa otuchy .
I te same slowa powiedziałbym , kobiecie , która jest zrozpaczona , bo okazało się ,że nie jest w ciązy .
W 3 miesiącu to juz jest bodajze płód a nie zarodek .No ale nie wazne .
Uparty jestes jak Terlikowski , więc ci odpowiem tak .
Jesli moją kolezankę rzuca chłopak , którego ona bardzo kochała , to ja ją pocieszam .
Jesli moją kolezankę rzuca chlopak , a ona ma go gdzieś !...to jej nie pocieszam . To jej decyzja a ja sie do tego dostosowywuje .
I to samo jest w przypadku aborcji.
Dajcie spokój niejakiemu "Burzum", Wy wierzycie w Boga, w jakieś wartości, a On sobie wierzy w ... Grodzką, Palikota bez żadnych wartości ...