Proszę Państwa! Jest problem. Coś się Niemcom wali. Coś pęka. Coś cuchnie porażką. A dokładniej? Donald Tusk, ich ulubiony kolaborant, który miał wprowadzić Polskę z powrotem do niemieckiej strefy wpływów, zaczyna się chwiać jak babcia na śliskim chodniku. Ich nadzieja na zrobienie z Polski niemieckiej kolonii – traci władzę.
I Niemcy to widzą. A jak Niemcy coś widzą, to przestają prosić. Zaczynają wydawać coraz krótsze polecenia. "Raus!", "Hände hoch" i takie tam.
Z Berlina słychać już nie tylko irytację. Słychać histerię. Bo w Polsce się nie klei, suweren mruczy coś pod nosem, że może jednak dość tego pajacowania, a opozycja, zamiast się zapaść w świętym cieniu "europejskiej przyszłości", zaczyna znów podnosić głowę, a to małe miki w porównaniu z tym, że sojusz PiS-Konfederacji-Korony mógłby właściwie ubić Trzecią RP, jak muchę w kiblu. I to jest groźba coraz bardziej realna.
W Berlinie uznali, że trzeba działać, bo kończy się czas. I działają. Szybko. Bezczelnie. Na chama. To dlatego w tak krótkim czasie macie te wszystkie wrocławskie mosty i aule, muzea Górnych Prus, refiudżisów podwożonych przez Polizei i wystawy o "naszych chłopcach".
A wiecie kogo tam dziś ma cytat dnia w Onecie? Nie kto inny, tylko stary znajomy – Klaus Bachmann. Ten sam, który w grudniu 2023 roku zasłynął tym, że publicznie zalecał Koalicji 13 grudnia, żeby wzięła pałę, gaz i zamknęła usta opozycji raz na zawsze. Oczywiście wszystko w imię demokracji. Bo, jak wiadomo, demokracja w wersji niemieckiej to taki ustrój, w którym Polacy mogą głosować, o ile głosują na tych, których wskaże Berlin.
I Bachmann ma dla Was plan gospodarczy. W skrócie: zlikwidować wszystko, co Polakom służy, wyczyścić kraj z resztek niezależności, zagonić do roboty, zadłużyć, rozbroić finansowo i ideologicznie. A potem – cyk – wprowadzić euro i podpisać akt kapitulacji.
Według niemieckiego nadzorcy, Polska powinna czym prędzej wyrzucić do śmieci 800+, bo od kiedy jest ten program, nie ma komu zbierać niemieckich szparagów. W ogóle trzeba skończyć z takimi głupotami, jak wydatki na Polaków. To przecież oczywiste, że trzeba podnieść wiek emerytalny, przestać finansować prowincję – bo przecież Lubelszczyzna i Podkarpacie to dla nich nie Polska, tylko kraina obciachem płynąca – i jeszcze najlepiej wpuścić milion tanich pracowników z importu, bo Niemcom już się nie opłaca hodować własnego proletariatu.
Bachmann z rozbrajającą szczerością tłumaczy, że należy "odejść od złotego" na rzecz Euro, bo Polsce grozi kryzys finansowy, jak w Grecji. A jak będzie kryzys finansowy, to nikt Polski ratował nie będzie, bo uwaga, tylko 13 procent długu znajduje się w rękach zagranicznych, dlatego w przypadku kryzysu, banki nie będą obawiały się upadku.
Czy jest na to recepta? Oczywiście. Sprzedajcie Niemcom banki, albo zadłużajcie się w ich bankach. W razie coś, to oni przecież jak w Grecji, przetłumaczą sobie tabliczkę "Świnoujście" na niemiecki. Verstehen?
I teraz Polsko posłuchaj. Stoimy na ostrzu noża. Na zakręcie, z którego nie ma zawrotki. To nie są już żarty. Nie jesteśmy w czasach "normalnej polityki". Nie chodzi o to, kto kogo lubi, kto ładniej mówi, kto ma lepszy PR. Tu waży się wszystko.
Patrz, co się dzieje. Niemcy – ci sami, którzy przez wieki deptali naszą ziemię – dziś nie potrzebują czołgów. Wystarczy im Tusk, Bachmann i armia medialnych najemników. Chcą, żebyś sam oddał swoją walutę, swoją pracę, swoje dzieci, swoją starość, swój kraj. Mają plan.
Za chwilę możesz obudzić się w kraju, który nazywa się jeszcze Polska, ale którym rządzą inni. Mówią innym językiem. Myślą innymi interesami. I nie pytają cię o zdanie.
A wtedy będzie już po wszystkim. Zostanie tylko milczenie i pretensje do siebie, że byliśmy ostatnim pokoleniem, które mogło coś zrobić a spieprzyło sprawę. Dlatego głęboko zastanów się. Historia sprawdzi czy jesteś człowiekiem, czy niewolnikiem.
O proszę jaki wykład akademicki z samego rana ,samemu napisany czy przy użyciu sztucznej inteligencji, proszę nie straszyć znów polskiego społeczeństwa.
zy to prawda,ze w dawnej GROMADZIE mają kwaterowac inzynieruf i doktoruf?
Gościu z 14:08,
Co Ty piep....
Idź do doktora od głowy, tylko dobrego.
Bodnar odwiesił kare Bąkiewiczowi za to, że bronił kościołów przed atakami zdziczałej starej esbeczki.
Pan Prezydent Duda właśnie go ułaskawił.
Tusknieci kwiczą na czele z wodzem w sprawie ułaskawienia. W lokalnym postkomuszym radyjku akurat cytowali wczoraj zbulwersowaną "kierowniczke" od więziennictwa, byłą żonę obrońcy prezydenta J.G mec. Dubois, której spatologizowane kadry ubrały w strój więzienny i kajdanki zespolone matkę na pogrzeb 4 miesięcznego synka. Dwa miesiące temu, po zatrzymaniu kobiety za bzdurne sprawy, małego Oskarka umieścili w rodzinie zastepczej a ten zmarł w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach po 4 dniach pobytu. Taka bodnarowska kasta dziś wymierza "sprawiedliwość" i ma czelność oceniać ułaskawienie przez Pana prezydenta Dudę polskiego patrioty, który broni polskośc, suwerenności i i naszej tożsamości.
Zawodowy obrońcą wszystkiego przed nikim. Czasem zawalczy ze staruszkami.
Bakiewicz do pierdla za bitwe o empik
Gen. Leon Komornicki: Niemcy w przyszłości mogą być dla Polski zagrożeniem zbrojnym
13:00; nadstaw swój pusty łeb pod muzułmańska maczete. Nie będzie żal.
Znów straszycie ,co jeszcze wymyślicie.
Polska to jednak głupi naród..pomimo tego iż wiedzą o źle jakie niesie stonka w postaci imigrantów to na złość drugiemu aprobuje to zło kosztem swoich najbliższych (przyszłość)
Proszę nikomu nie ubliżać, jeżeli sam uważasz się za głupiego to proszę bardzo..W Polsce ,polak -polakowi staję się wrogiem .Nikt nie chce nielegalnych imigrantów w Polsce ,ale proszę nie siać propagandy i nie nazywać innego człowieka stonką
Szarańcza..gatunek inwazyjny..imigranci gatunek inwazyjny.
Niech wypowiedzą się nauczni świadkowie z Cale czyli kierowcy co tam się wyprawia..tam nawet policja nie interweniuje