Witam!
Jestem mamą 20 miesięcznego chłopczyka, nie mam więcej dzieci, także nie mam w tej "dziedzinie" dużego doświadczenia i stąd moje pytanie do Państwa. Zastanawia mnie, kiedy Wasze dzieci zaczęły mówić, powtarzać słówka za Wami? Mój synek dużo rozumie, nawet wykonuje moje proste polecenia mniej więcej od 13 miesiąca, zwraca uwagę na swoje imię itp, jednak wydaję mi się, że bardzo mało mówi. Mówi ładnie 'nie' jeśli czegoś nie chcę, wskazuje paluszkiem na coś co chcę i mówi 'to', mówi 'nie ma', 'amama (zamiast mniam') i 'am' - te słówka dosyć często mówi, i są one adekwatne do danej sytuacji, rzadziej mówi mama, tata, baba, dziadzia, ja, jaja, je.... ostatnio powiedział mi niu, niu.
Czy Wasze dzieci mniej więcej w tym wieku miały podobny rozwój mowy?
Z góry bardzo dziękuje za wypowiedzi.
Moja córeczka ma 22 miesiące i mówi juz pełnymi zdaniami, można z nią o wszystkim rozmawiac zna 3 proste wierszyki i liczy do 5, zresztą ona bardzo szybko zaczęla mówic.Myśle ze nie ma się co przejmowac kazde dziecko rozwija sie we własnym tempie, koleżanki synek ma 3,5 roku a mowi gorzej niz moja córka. Logopeda powiedział ze ma sie nie martwic. Ja z kolei mam problem z nocnikiem od paru miesięcy ją ucze a ona niechce wogóle nawet usiąśc na niego.
Aga ja mam 2,5 roczne dziecko i mówi dużu, dużo powtarza, ale to wszystko zalezy od dziecka mój ma jak to mówia "lekką mowę". aha zaczął mówić jak miał 1,5 roku. Myslę że twój mały już niedługo tez acznie mówić.
Nie ma się czym martwić, tak naprawdę pierwsze słowa pojawiają się w 12 miesiącu życia dziecka, od tego momentu dziecko mówi od 3 do 5 słów i do 18 miesiąca jest w stadium jednego wyrazu (tzw. holofraza, czyli zdania jednowyrazowe, najczęściej połączone ze wskaźnikiem pozawerbalnym - mimika, gest - dokładnie na tym etapie rozwoju języka jest teraz Twoje dziecko). Od ok 18 miesiąca pojawiają się zdania dwuwyrazowe, ale nadal dziecko wypowiada się w sposób nieprecyzyjny. Zauważyć można jednak różnice między płciami, dziewczynki tworzą dłuższe wypowiedzi. Uważam, że warto zajrzeć do ,,Psychologi rozwoju człowieka'',część 2, B.Harwas-Napierała, J.Trempała str 74-75.
nie masz się co martwić. Wszystko jest w porządku. Chłopczyk nawet gdyby zaczął mówić później to nie znaczy że ma zaburzenia mowy, po prostu w większości przypadków chłopcy zaczynają mówić później. Jeśli rozumie to będzie mówił.
Chyba macie racje bo dziś właśnie przed chwilką powiedział mi daj to mama!:)Jestem taka szczęśliwa jak coś powie, ale pewnie każda z mam tak ma:)
A powracając do mowy to też się martwię, bo ja miałam 13 miesięcy i już mówiłam zdaniami i to bardzo czysto (wiem z opowieści Rodziców), ale za to z kolei mój mąż miał ponad 2 lata jak zaczął więcej mówić. Ja też chyba za dużo do niego mówię i on ma czasami dość, bo jak tak włączę swoje gadanie to podchodzi do mnie zatyka mi rączką buzie, kręci głową i mówi 'nie' ;) muszę przystopować:)
Dziękuję bardzo za miłe odpowiedzi:)
A u mnie było na odwrót mój synek zaczął mówić jak miał 1,5 roku a córcia dopiero po dwóch latach zaczęła coś tam powtarzać
kazde dziecko jest inne ,rozwija sie inaczej jedni mowia szybko a u innych troche to trwa ................nie ma co porownywac dziecka do dziecka to sa tak niesamowite indywidualnosci ze kazde jest wspaniale w inny sposob
Mój syn ma 38 miesięcy, i mówi: mama, tata, baba, dziadzia, cicho, papu, mniam mniam, i jeszcze parę słów. Nic nie chce powtarzać. Gdy się go prosi żeby powiedział nos - to pokazuje na swój nosek i śmieje się. Wszyscy powtarzają żeby się nie martwić. Mały rozumie co się do niego mówi, gdy mu się zwraca uwagę to pięknie przykłada palec do buzi i mówi ciiichoo. Gdy chce coś potrafi to przekazać po swojemu w taki sposób, że nie można nie zrozumieć o co mu chodzi. Rozwija się po swojemu i ma wszystko w swoim małym zadartym nosku. W wieku 9miesięcy już biegał. Starsza córa też miała ciężką mowę, jednak w jego wieku więcej mówiła, chociaż czasami było ciężko ją zrozumieć.
Moja córcia ma 2,5 roku i dopiero teraz się rozkręca także nie ma reguły
http://www.babyboom.pl/dzieci_1_2/rozwoj/etapy_rozwoju_mowy_dziecka.html
Poczytaj i utwierdzisz się w przekonaniu, że mowa u Twojej dzidzi rozwija sie jak najbardziej OK. :))
Nie martw się, moja córeczka mówiła bardzo mało do 3 lat, strasznie nas to stresowało, wystarczyło że poszła we wrześniu do przedszkola i teraz mówi wszystko!!! Śpiewa piosenki, nawet mówiła wierszyk na Jasełkach, liczy po angielsku- i to dokonało się w ciągu 4 miesięcy w przedszkolu!!!!
Dziękuje:)
To mój synek umie pokazać już gdzie jest nos, ucho, oko, brzuszek i u siebie i u kogoś. Rozumie co do niego mówię, czasami aż mnie zadziwia, umie założyć czapkę i buty na rzepy, tylko bałam się o tą mowę. Dobrze, ze napisałam ten wątek, to mnie jakoś uspokoiło. Macie racje każde dziecko, każdy człowiek to indywidualność i muszę po prostu uzbroić się w cierpliwość.
Pewnie przesadzam, przyzwyczaiłam się, że raz mu pokazałam gdzie jest oko, a on już mi powtarzał, pokazywał paluszkiem, a mówić mogę kilkanaście razy jakieś słówko, a on za nic nie chce powtarzać;)
On zaczął raczkować w dniu kiedy skończył 6 miesięcy, po meblach "chodził" kiedy miał 7-8 miesięcy, a samodzielnie zaczął chodzić, w dniu kiedy skończył 10 miesięcy - to tak nawiązując do jego rozwoju:)
TEŻ MAM malucha 20 miesięcznego wypisz wymaluj mowi to samo ;-))
mam starszą córke ma 3 lata i ona od 24 miesięcy mowi wszystko,ale juz jako roczniak powtarzała duzo słów.
Lekarze mówią,żeby sie nie martwić.
moja siostra zaczęła mówić jak miała 3 lata, za to od razu zdaniami.
pozdrawiam
Mój brat miał 1i4 miesiace gdy zaczał mówic proste zdania.W wieku 2 lat gadał jak najety
Daj go do żłobka. Pobędzie z rówieśnikami i mowa szybko ruszy. U mojego synka tak było Po 2 miesiącach chodzenia mówił pełnymi zdaniami.
moja córka ma 2,5 roku. Mówi wszystko, zna wierszyki, piosenki, alfabet, liczy do 20 po polsku a po angielsku do 10.zaczęła mówić bardzo wcześnie. wypowiada się całymi zdaniami.do żłobka nigdy nie chodziła, rodzeństwa nie ma.to dość indywidualny proces.Znam trzy i czterolatki które mało mówią.
Moja córcia miała zniekształconą mowę, mówiła nie wyraźnie- teraz "gada" jak opętana ani ją przegadać:) Dziecko nie chodziło do żłobka, mowa sama się wykształciła
