Zgadzam się, że kobieta z dzieckiem jest bardziej doświadczona życiowo i wie czego chce. Zdarza się, że wolny facet wiąże się z rozwódką z dwójką dzieci i mają trzecie wspólne. To dopiero znaczy wziąć na siebie odpowiedzialność z miłości i własnej woli. Tylko od czego to zależy.
A co to za różnica z dzieckiem, czy bez dziecka, wszystko chyba zależy od charakteru człowieka. W dzisiejszych czasach, kiedy ma się 30-tkę czy 30 parę lat na karku, prawie każdy ma już za sobą jakąś przeszłość związaną ze związkami i ciężko znaleźć kogoś, ma kim nie ciąży jakiś bagaż. Nawet jeśli po rozwodzie dziecko zostaje z matką, to przecież ten pan, rozwodnik, też jest ojcem z dzieckiem. Można więc na upartego ten temat pokierować właśnie w tę stronę, tylko po co? :)
kobito nie szukaj nikogo na sile co komu pisane to go nie minie