Dokładnie. Rozpad związku nie musi być końcem świata, ale może być początkiem stworzenia czegoś jeszcze lepszego.
On jest tak samo winny jak ona, ale kobiety samotne potrafią być perfidne.Doza alkoholu i o zdradę nie trudno.
Toteż perfidna była, Pani długo była sama, bo szybko się rozwiodła, została z małym dzieckiem. Minęło parę lat, nawinął się żonaty facet, nie patrzyła na to. I się stało. Jedno i drugie warte siebie.
kto tu mówi ze dzieck jest ciezarem napewno nie ja gosc z 10.05 dla mnie dziecko jest najwiekszym szczesciem a co do mezusia to mojego tez wziela sobie małolata i teraz ja tłucze tak jak mnie tłuk jak od niego uciekłam z dzieckiem pod pacha .i teraz mam ciezko ale nie uzalam sie nad tym pracy nie ma ale jest spokój i cisza w domu.
Wszyscy pewnie zaraz zakraczą to co pisze.Jednak zastanówcie się trochę zanim okrzykniecie że jestem wyzuty z uczuć i takie tam.Dziś czasy są takie że sporo ludzi ledwo wiąże koniec z końcem.Ciężko jest zapewnić byt sobie i swoim dzieciom.Zaczyna coraz mocniej działaś prawo dżungli.Więc czy wiązanie się z kobietą/mężczyzną które do związku wnosi dziecko lub dzieci jest takie różowe?Każdy w sytuacji gdy dwa razy ogląda przed wydaniem grosz, pewnie wolał by wydać te pieniądze na Swoje dziecko.Krew z krwi,kość z kości.
Gdy ktoś jest bogaty nie ma to żadnego znaczenia i aspekt finansowy jest bez znaczenia.Ale w naszym grajdołku ??
Gdy patrzysz na kase która znika z portfela niczym za sprawą czarodziejskiej różdżki,różne myśli mogą przyjść do głowy.Łatwo wtedy o konflikt.Dziecko które niczemu nie jest winne może stać się osią tego konfliktu.
Zastanówcie się proszę
zależy od podejścia do życia. jeśli cały czas się wraca do przeszłości i nad sobą użala, to raczej małe, ale jeśli jest się szczęśliwym i silnym, to nawet z gromadką dzieci można zdobywać góry. grunt to chęć do szczęśliwego życia :) ja tam wierzę, że można, choć na początku na pewno nie jest łatwo.
dlaczego wszyscy mówią ze "ta trzecia" to zła,niedobra itp.. myslę ze facet tez odgrywa dużą role w tym ze znajduje kochanke lub dał się uwiesc..najwidoczniej w jego związku jest cos nie tak..moze warto sie zastanowic zanim zaczniemy krytykowac i obwiniac tylko jedną stronę..sama jestem rozwódką i doskonale wiem jakie błędy popełniłam ale było juz zapozno ja ich poprawianie..pozdrawiam
Najgorzej jak małżeństwo jednak chce się dogadać i być ze sobą, a ta kochanka nie daje za wygraną i włazi buciorami w ich życie, wysyła esy do żony jak to cudowny w łóżku itp., wtedy o kłótnie nie trudno.Ciężko jest cokolwiek budować na takiej płaszczyźnie.Ale zdrada jest zdradą i nic tego nie tłumaczy.Nie ma usprawiedliwienia dla takiego czynu, przysięga małżeńska jest przysięgą.Mnie zdradzał mąż i nigdy siebie za to nie obwiniałam, bo kiedy on mnie odtrącił bo sex ze mną mu się znudził, nie poszłam i nie szukałam wrażeń.Trzeba rozmawiać i rozmawiać jeśli są problemy to razem szuka się rozwiązania, a nie znajduje na boku pocieszycieli.Bo to na pewno nie jest rozwiązaniem.
a skąd możemy wiedziec co 'mężuś' naopwiadał i naobiecywał "tej trzeciej"??? zgadzam sie zeby nie obwiniac tylko jednej strony,przecież nikt go nie zmuszał do romansu...
Zależy dlaczego się rozwiodła... jak dlatego że hetera, to nie bardzo. Jak oszukana, to nawet większe niż bez dziecka.
ludzie po co się oszukiwać , każdy facet wie ,że rozwódki traktuje się jako gorszą kategorię i wyposzczone łykają różne obiecanki w rezultacie są super na jedną lub parę nocek , a później się kasuje nr tel. i jest ok.kto by się taką przejmował ?
Loj "facet to swinia" ale brednie opowiadasz moze robi tak czesc osob Twojego pokroju ale wez nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Rozwodka to tez wartosciowa osoba i nie badzmy 100 lat za murzynami, co moze jeszcze palmy je na stosie jak czarownice -zenada. Taka rozwodka, czy kobieta z dzieckiem jak w innym watku czy to po przejsciach czasami moze byc bardziej wartosciowa i miec lepiej poukladane w glowie niz osoba samotna czyt. singielka juz nie mowie o malolatach ktore maja tylko kielbie we lbie i patrza jak tu tylko ladny dzubek zrobic do zdjecia:). Oczywiscie i tu zrobilbym krzywde wszystkim malolatom gdybym powiedzial, ze wszystkie takie sa, pewnie sa tez takie ktore cos maja w glowie.
Zgadzam się :-) dziewczyna z dzieckiem wie czego chce a w związku to dużo a małolaty piwo imprezy itd.