też bym na takie coś nie podszedł i też wolałbym być sam nie jestem frajerem i nie będe na cudze dzieci łóżył i wysłuchiwał ich problemów od tego jest ten co przyczynił sie do ich narodzin, a do kobiet niech to będzie dla was przestrogą zastanówcie się 100x kogo bierzecie , bo może się okazać że ten wasz ideał nie nadaje się na męża, ja nie będę spełniał za kogoś obowiązków. Kawaler z panną tyle.
Właśnie wszystko jest mozliwe tylko trzeba tego chcieć i co się czuje do drugiej osoby jak coś czuje to i nawet dzieci mu nie będą przeszkadzać tylko to za akceptuje ....
Wcale bym tak nie powiedziała zależy to już od samych siebie czy ta druga osoba z akceptuje dzieci jak to zrobi to bedzie wszysko dobrze .....
@ 14:12..a czy Ty potrafisz pokochać kogokolwiek innego prócz siebie?Z Twojej krótkiej,ale jakże rażącej i ograniczonej wypowiedzi wynika,iż kobieta po rozwodzie szukająca szcześcia to „materiał”drugiej kategorii. A czy znasz jej sytuację?Może to ją porzucono,oszukano i na Niej spoczywa trud wychowania dzieci,ogromny trud godny podziwu i największego szacunku a nie oszczerstw Anonima. Skąd wiesz,że szuka „gamonia z grubym portfelem”? Znam wiele kobiet,które dobrze zarabiają,są w stanie utrzymać siebie i dzieci mimo,że są samotne ale każdy człowiek czasem potrzebuje towarzystwa drugiego człowieka,potrzebuje miłości niekoniecznie tej czystej dziecięcej… Każdy czasem chce być przytulony,obdarzony uczuciem,uśmiechem,spojrzeniem…
Autorko wątku..oczywiście,że masz szanse,każdy ma i każdy na nią zasługuje:) Faktem jest jednak to,że weryfikacja panów jest zaostrzona. Pamiętaj,że masz dzieci,które są najlepszymi „sędziami”.Powodzenia:)
Bardzo mozliwe KoteczQ, ze to ktos ja zostawil... i o czym to swiadczy? Tylko o tym, ze mam racje. Szukala materialu genetycznego a nie czlowieka do zycia wiec niestety musi teraz cierpiec.
Czyli jeśli ja np. będę z kimś x lat,dajmy na to 7,zdecyduje sie na slub dzieci etc a potem strzeli mojemu facetowi cos do glowy i zostawi mnie dla jakiejs innej kobiety to tez bedzie znaczyło,że szukalam materialu genetycznego a nie czlowieka do zycia? Przeciez wiążać się z kimś i będąc z nim nie zakładam,że nie mogę miec dzieci bo mnie zostawi... I co,wychodzi na to,że nawet jeśli On odszedł bo coś mu się ubzdurało to i tak jej wina?
Wiem,że są kobiety,które tak robią...przez to psują wizerunek innym mamom po przejściach,któr są naprawde w porządku. ALe to działa w dwie strony...są faceci,którzy głupim gadaniem i postepowaniem psują dobre imię w ogóle facetów i zrazają... Ale nie nalzey generalizowac w żadnym z tych przypadków
yhm, czyli jestes z facetem 7 lat, decydujecie sie na dzieci i po urodzinach dziecka facetowi nagle cos odbija, okej "to ma sens". Takich przypadkow moze jest jeden na sto tysiecy.
Trochę więcej niż jeden na sto tysięcy ale są i co wtedy? Ją też trzeba wrzucić do wora z tymi co szukają "grubego portfela"?Przecież po wypowiedziach niektórych tutaj,to taka kobieta jest z góry skreślona.
Inną spraw jest jeszcze to,iż więkzość kobiet zostaje z dziećmi,wychowuje je a "tatuś" ma nowe życie,zapominając często,że te dzieci istnieją.
I jescze odbiegając nieco od tematu ale poruszając post gościa troszkę wyżej.... Weźmie sobie kobieta faceta z fajnym samochodem,dobrze zarabiającego etc. to powiedzą,że on frajer,ona lansiara,blachara czy jeszcze jak to sie tam nazywa.... Weźmie kobieta faceta zarabiającego pzreciętnie,bez samochodu albo z jakim fordzikiem to też powiedzą,że frajer i nieudacznik nadający się pod pantofel. I tak i tak źle:P
każdy ma prawo na nowo ułozyc sobie życie ale uważam że wolna osoba bez zobowiązań ma prawo do wyboru i nie musi się związać z osobą która ,ma już za sobą nie udane małzenstwo np,ja bym nie chciała faceta z dziećmi po rozwodzie,po co mi to jak mogę mieć kogoś bez przejść,ale owszem każdy robi co mu pasuje jak ktos ma życzenie się wiązać z osobą po rozwodzie z dziećmi to czemu nie
Najlepsze w tym wszystkim jest to że (nie każda ale większość) panna bierze sobie za męża gościa z dobrym samochodem BMW-przeważnie takie panny biorą, z wyglądu koleś musi być-wyjściowy itd itp. ALE jak już taka panna przewiezie się na takim kolesiu to później jak juz ma dziecko albo i dwójkę trójkę to bierze byle jakiego gościa brzydki czy nie, z samochodem czy bez, aby pracował i pomagał jej dziecko/dzieci utrzymywać. Bo co bez pracy np typa by sobie wzięła?? HAHA DROGIE PANIE-KOBIETY przemyślcie sobie trochę zanim weźmiecie sobie za męża kolesia z kasą, bmka, cwaniaka... :) bo później pozostaje płacz i dzieci i myślenie jak je utrzymać, a jeszcze jak panna ma 1-2-3dzieci a jest po takich przejściach a nie chce pracować tylko szuka kolesia byle jakiego ale z kasa to już porażka.
tak, dokladnie o to chodzi i prosze administratora o nieblokowanie posta goscia z 15:40.
niestety kobietom nie wytlumaczysz, one nie potrafia sie uczyc na bledach.
Jestem kobietą, szczęśliwą żoną i matką 2 dzieci. Jednak podczas naszego małżeństwa kilka razy zastanawiałam się nad rozstaniem, bo były powody. Mimo to nie zdecydowałam się na rozwód, przede wszystkim dla dobra dzieci a po drugie bo nie wyobrażałam sobie żeby jakoś obcy "tatuś" je wychowywał.
a ja właśnie nie dałam rady posklejać małżeństwa. Jeszcze mąż zapomniał o mnie i żyje własnym życie gdzie liczy się tylko praca i pieniądze-jesteśmy sobie zupełnie obcy.odkąd awansuje w pracy myśli ,że praktycznie stał się bogiem i wszystkich traktuje z góry.Nie potrafię już walczyć o to by było jak wcześniej bo on nie widzi jak bardzo się zmienił!
Nie szukam faceta z grubym portfelem!!
Myślę,że mogę liczyć na spore alimenty bo jak na razie podczas rozmów nie uchyla się od płacenia na dzieci.Sama też mam pracę i jak na warunki ostrowieckie mogę powiedzieć,że zarabiam przyzwoicie.
Nie chcę szukać nowego tatusia dla dzieci , bo tatusia mają -lepszego czy gorszego nie wnikam!
Chciałabym czuć się po prostu kobietą a nie tylko matką...
Pewnie że masz szansę.Jedno czy dwoje dzieci naprawdę nie jest przeszkodą.Losy ludzi naprawdę różnie sie toczą.Uważam że naprawdę lepsze jest nowe małżeństwo niż tkwienie w jakimś chorym związku.Moje małżeństwo stoi na krawędzi od wielu lat.Niestety ja ze względu na tzw.dobro dzieci nie mogę się zdecydować na ostateczny krok.Może jestem poprostu za słaby,może też mam pewne wątpliwości podobne do twoich?
jakie to prawdziwe dokładnei tak samo czuje.
też mam pracę zarabiam sama na siebie i na dziecko. mam alimenty i nie potrzebuje tatusia, ponieważ moje dziecko ma swoje tate, a to, że ja i on nie jestesmy razem to juz inna kwestia. i takei gadanie, że kobiety biorą sobie facetów wyjściowych itp jest bez sensu. Nie można oceniać ludzi przez pryzmat ogółu...
NIE KAŻDA KOBIETA JEST MATERIALISTKĄ!!!!!!!
Mam koleżankę z dwójką dzieci, teraz już licealnych. Gdy się rozstała z mężem miały po kilka lat, starsze chyba z 7-8.
NIGDY już nie miała żadnego faceta. Po wstępnej diagnozie na wieść o potomstwie następował odpływ. A ona zajmowała się dziećmi, nie szukała szczęścia, czasem było jej naprawdę bardzo ciężko. Podziwiam jej siłę, chociaż jest bardzo SAMA zapewniła dzieciom wszystko.
Bib dla dobra dzieci na siłę trwać w zwiazku? A gdyby w domu były ciagłe awantury, brak wsparcia, szacunku, miłosci, a moze nawet i przemoc to to trwanie też byłoby dla dobra dzieci?
