Droga rozwódko skoro tak wiele potrafisz to po co brałaś adwokata .. jeśli piszę w tej godzinie na forum to nie znaczy że jestem bezrobotny . Mogłaś mieć podział na sprawie rozwodowej ,co nie znaczy że można mieć go już po niej , zresztą jeśli komuś zależy aby mieć szybko rozwód z głowy to majątkiem zajmie się później.Co do mojego ustawiania ludzi na forum ja nikogo nie ustawiam ,zwracam uwagę na istotne rzeczy, właśnie popełnianie gaf w terminologii doprowadza do wielu błędów formalnych co opóźnia wejście spraw na wokandę. Masz racje nie trzeba prawnika do napisania pozwu , wzór jak najbardziej pomocny ale trzeba jednak do tego trochę logiki . Natomiast jeszcze raz podkreślam - nie obrażaj kogoś za dobrą wolę .
1. za jaka dobra wole? prosze cie :)
2. gdyby ktos nawet nienajlepiej napisal pozew to sąd zwróci do uzupełnienia i jest ok. szału nie ma. nie ma tez co ludzi straszyc.
3. na dwóch pierwszych nie mialam adwokata, bo niby dogadalismy sie z bylym. niestety byly na drugiej sprawie zmienil zdanie i stwierdzil, ze nie chce rozwodu, bo mnie kocha, a ta trzecia /czytaj: kolezanka/ to juz nieaktualana. sędzia wówczas poinformował mnie, że w takich okolicznosciach jedyne wyjscie dla mnie, jesli nadal chce rozwodu to udowadnianie winy. musialabym zmienic z "bez orzekania o winie" na " z orzeczeniem winy". pan mąż przemyślał i w ciągu tygodnia poinformował mnie, że jednak sie zgadza na rozwód. mając na wzgledzie ostatnia sprawe stwierdziałm, że na wszelki wypadek wezmę adwokata / i tak były płacił to tym wieksza satysfakcja/.
to tak pobieżnie jak było.
poza tym na tym stawiam kropke i wiecej na wątek nie wchodze. widze, ze dyskusja jałowa a najlepsze to że zainteresowany się nie wypowiada.
bezrobotnemu prawnikowi życzę poprawności w terminologii i sukcesów w poszukiwaniu pracy ha ha ah
pozdrawiam.
koniec dyskusji :)
czemu nadal używasz słów bezrobotny, to że ktoś chce coś podpowiedzieć nie znaczy że trzeba mu ubliżać brak kultury przez Ciebie przemawia ja też widzę że nie ma sensu wtrącać chęci swojej pomocy bo zawsze znajdzie się ktoś kto cie zgnoi nawet jak nie będzie miał zielonego pojęcia o czym pisze , mnie nie życz poprawności w terminologii ja ją znam Ty tej wiedzy nie posiadasz a pracy szukać nie muszę , Życzę samych sukcesów i szczęścia bo tak infantylnej osobie na pewno się przyda
weż sobie międzybłockiego rozwalił moją starą w jednym secie.
Zainteresowany cały czas śledzi wypowiedzi. Wydaje mi się że błędem było założenie tego posta. Co drugi to mądrzejszy. Bez urazy tych których rady mogą być przydatne. Ale tych jest niewiele.
Mecenas Miedzybłodzki z Górzystej jest rewelacyjny!!!! Z adwokatem poczujesz się pewniej i spokojniej. Na sali większość będzie mówił za Ciebie i będzie Ci pomagał. U mnie skuteczność 100% za pierwszym podejściem, a zapowiadało się koszmarnie.
aha no i jeśli koniecznie byś chciał bliżej to mec. Jesionek w Starachowicach :)
lepszy w starachowicach jest o wiele adwokat soberka. Skuteczniejszy i tańszy od jesionka
a ja sobie wziełam Pana Dominika Kopcia z kielc i uwazam ze zrobilismy na rozwodzie wiecej niz moglismy ugrac.dlatego go polecam.
a ja broniłem się sam,nie pakowałem kasy w prawnika,szkoda pieniędzy,w moim przypadku sytuacja odwróciła się o 180 " i wyszło że rozwód z wyłącznej winy żony hehehehe,i prawnik mi niepotrzebny był zupełnie,samemu się też każdy potrafi obronić,wystarczy troche chęci i dowiedzieć się małe conieco i kasa zostaje w kieszonce na opicie pozytywnie załatwionej sprawy,szkoda czasu na prawników i obiecanki z ich strony że "wyszło lepiej niż się spodziewałem,ale jeszcze jedna rozprawa musi się odbyć (oczywiście nie za darmo)".
jeśli ty składasz pozew o rozwód płacisz 600zł za sprawę, adwokat za sprawę bierze ok. 1500zł, jesli obydwie strony godzą się na rozwód na pierwszej rozprawie może się wszystko zakończyć. Za każdą kolejną sprawę adwokat pewnie doliczy sobie dodatkową kasę