Aż przykro czytać, jak dawne Koleżanki i Koledzy (od dawna nie pracuję w szkole, a i tak okres pracy w oświacie nie był jakiś długi) tłumaczą się wszem i wobec z godzin pracy, z rzetelnego wykonywania obowiązków itd. Czekam na podobne wyznania pracownikow wydziałów oświaty - czy tam tez są zwolnienia, przecież uczniów ubywa.
Wyobraź sobie że widziałam. Sporo nauczycieli w trakcie wywiadówki czeka w klasach na rodziców i w tym czasie sprawdza sprawdziany. Ja się z takim czymś spotkałam.
Jak czeka na rodziców, a nie w czasie wywiadówki. To chyba znaczna różnica, prawda??
Czyli czeka na rodziców, a nie prowadzi zebranie. To chyba znaczna różnica, prawda?
Jeśli nikogo nie ma to chyba ma prawo każdy zająć się tym, co dla niego najważniejsze. Może jako rodzice napiszcie dlaczego jest Was najwięcej tuż przed końcem semestru i roku szkolnego.
20:14 To chyba ogólny problem pewnej części społeczeństwa. Brak zrozumienia, ze za własne wybory (tu: nieuczenie sie przed niemal cały semestr) przychodzi ponieść konsekwencje (tu: dostać słabą ocenę). I wcale nie uważam, ze każdy uczeń musi sie uczyć - otóż nie każdy, moze sobie wybrać, ze nie chce sie uczyć i ma do tego prawo. A nauczyciel ma prawo wystawić mu slaba ocenę. Ale większość chciałaby nie ponieść żadnych konsekwencji swoich wyborów, wiec nagle pielgrzymki rodziców. Po co ci rodzice tak chodzą pod koniec semestru do nauczycieli? Semestr, czy cały rok szkolny to za mało, żeby zaobserwować, ze cos nie tak z nauka i wprowadzać środki zaradcze wcześniej?
Z tymi ocenami to bym tak nie przesadzał. Często są one w ogóle niesprawiedliwe ale to inna pora kaloszy, nie o tym jest dyskusja.
O tym właśnie pisała nauczycielka z artykułu.
Nie mamy czasu być na każdej wywiadówce bo pracujemy i to w różnych godzinach. Po południu też.
Rodzice swoje największe skarby oddają pod opiekę nauczycielom.Ta grupa zawodowa z wyższym wykształceniem mimo, że ciągle musi podnosić kwalifikacje jest najgorzej opłacaną grupą zawodowa.No i od kilku lat jest na nią fala hejtu ze strony laików i nie tylko.
Znowu narzekajo zwolnic sie i do innej pracy zapir fizycznie za najniższa pare miesiecy to wtedy sobie polepszą
Nauczyciele zawsze byli roszczeniowi i uważali się za lepszych od innych. Pora z tym skończyć.
Człowiek mający kwalifikacje do pracy jako nauczyciel nie powinien porównywać swoich zarobków z najniższa krajową. Jeżeli prywatne lekcje kosztują, ile kosztują, to to powinno miec jakieś odzwierciedlenie w pensji nauczyciela. Wtedy i mniej musiałby pracować po pracy, a moze i mógłby poświecić sie wyłącznie pracy etatowej, co by wyszło na dobre i samym nauczycielom, a jeszcze bardziej uczniom.
No proszę,"prywatne lekcje kosztują ile kosztują" A jak tam ze strajkami w prywatnych szkołach?
23:16 - myśle, ze strajków tam nie ma. Po pierwsze, nauczyciele zarabiają tam nieźle, po drugie prace w takiej szkole raczej dostaną dobrzy nauczyciele, i to nie tylko dobrzy merytorycznie, ale tez tacy, którzy są zmotywowani i świadomie wybrali prace w szkole. Nie maja powodów do strajków, bo zarabiają odpowiednio i wykonują pracę , która lubią, ergo powodów do strajków brak.
No to hurrra! Nauczyciele do szkół prywatnych naprzód! Niech Zalewska szuka chętnych do roboty.Wtedy im pokażecie.Już widzę transparenty "nauczyciele solidarni z inżynierami" Co tam strajk,wolne miejsca pracy nauczą rząd rozumu.Pies drapał inżynierów od budowy mostów i dróg.Pal licho facetów usuwających awarię linii energetycznych.Nam się należy bo my.....
... a dlaczego do pracy fizycznej i to za najniższą średnią? Kto po wyższych studiach pracuje fizycznie za najniższą średnią?