A ja znam atrakcyjnych 60 - latków i niejeden 30 latek by się schował!!!
;-)
Powiem szczerze, różnic na tym forum było wiele. Cyfr podanych też. Jak na starość będą sobie pomagać i wytrwają w tym, niech im się wiedzie. Byle tylko na koniec się nie okazało, że ktoś nagle zostaje sam a drugi partner(ka) czerpię kolejną młodość.
Takie przypadki nie zwracja uwagi w wielkich aglomeracjach, im mniejsze miejsce zamieszkania tym większy konserwatyzm. Jeśli taki związek opatry jest na uczuciach, to wiek nie jest istotny.
NIE ROZBIŁAM ŻADNEGO MAŁŻEŃSTWA, NIE MIAŁ ŻONY ANI PARTNERKI, ZUPEŁNIE WOLNY. MAM WIĘCEJ NIŻ 20 LAT DUŻO WIĘCEJ I RODZICÓW TEŻ MAM.
ZAJĘTA JESTEM I BAAAARDZO SZCZĘŚLIWA, I JUŻ ZARĘCZONA!!!!!