Przykre, ale jeśli ktoś nie myśli na tyle, by nie upomnieć się o swój egzemplarz umowy przy rozpoczęciu pracy i nie wie przez to nawet na jaki okres ma umowę, to ma problem na własne życzenie/przez własną głupotę.
Jeśli ktoś świadomie zgadza się pracować na czarno, to musi liczyć się z konsekwencjami, ale jeśli ktoś podpisuje umowę o pracę i nawet nie wie, co podpisał, to sorry... sytuacja na rynku pracy jest trudna, ale to nie może zwalniać ludzi od myślenia!
Ale chyba tam na takich warunkach można dostać pracę. A jezeli ktoś bardzo potrzebuje tej pracy. To , może wie co podpisuje, ale to akceptuje. I będa takie sytuacje dotąd az sytuacja na rynku pracy się ustabilizuje. Dopiero wtedy pracodawcy będą się liczyć , ze swoimi pracownikami. I stosować się do przepisów a pracownicy będą domagać się swoich praw.
Mozesz sie pofatygowac bo skoro nie przyjmuja z wyksztalceniem i doswiadczeniem to moze bez przyjma :D
hej ciekawi mnie czy przyjeli juz kogos.... wie ktos cos moze???