Z usztywnieniem wyjmowanym, gdy juz nie bedzie przydatny mozna go uzyc jako kolderki np.do wozka
a do czego ci ten rożek???dla dziecka lepsza będzie chusta. Ja ze szpitala dziecko zabierałam w nosidełku, a potem od razu chusta, nie szarpałam się z żadnym wózkiem, mogłam wejść do każdego sklepu. Poczytaj o zaletach noszenia dziecka w chuście. Dla dziecka bardzo dobre. A moje dziecko miało nawet w szpitalu rączki wyjęte. Miało pełną swobodę, a nie leżało skrępowane w kokonie.
Do noszenia zdecydowanie lepiej z usztywnieniem... ale i tam musisz kupić co najmniej dwa. Więc proponuję taki i taki. Dziecko w rożku czuje się bezpieczne.
a kto dzis uzywa rozków. widzsz jakie są temperatury? proponuję siebie zawonąć w taki rożek. Opalacze, rampers z krótkim rękawem i niech spi przykryte pieluszka.
Czy ja powiedziałam ze już będę kupować ?? chciałam zapytać jaki według was "Mam " lepszy. Będę rodzic w październiku i to raczej zmienia postać rzeczy jeśli chodzi o pogodę...
Miałam trzy rożki (prezenty) i przydały się tylko w szpitalu, usztywnianie od razu wyjęłam, więc jak masz taki problem to kup z wyjmowanym i sprawdzisz co dla ciebie lepsze. Tylko, ze naprawdę teraz trzymając dziecko w rożku to narobisz mu potówek ewentualnie udar cieplny, przykryć można pieluszką, albo kupić cieniutki bawełniany śpiworek lub otulacz, ale to też nie na 30 stopni z hakiem.
Córce kupiłam rożek z wyjmowanym wkładem usztywnianym.Córkę urodziłam pod koniec maja dwa lata temu i ani razu nie włożyłam jej do rożka, gdyż było strasznie gorąco.Przy synku wogóle nie korzystałam z rożka, mimo że urodził się w marcu, po prostu zawijałam go w pieluszkę tetrową, a teraz spi pod cieniutkim śpiworkiem lub pod pieluszka tetrową.
Widzisz Mamuśka.odważyłaś się zapytać a już wszechwiedzące matki dały ci reprymende.A jak się chwalą że one nie używały-takie zdolne od razu wiedziały jak prawidłowo nosić dziecko.Rozwalają mnie takie odpowiedzi że ona nie używała więc ty też nie używaj.Jeśli masz ochotę kupić rożek dla dziecka to doradzam usztywniany bo zawsze możesz wyjąć ten wkład i sama ocenić jakiej ma być miękkości>Mi osobiście rożek przydał się jak dziecko było maleńkie nie miałam obaw ze się gdzieś wyślizgnie czy ktoś je upuści.
Gosciu z 17.26 a co ma rożek do prawidłowego noszenia dziecka bo nie bardzo rozumiem?
A do autorki wątku skoro masz rodzić w październiku to na pewno rożek ma większy sens jeśli chodzi o pogodę, choć dla mnie to strata pieniędzy, lepsze są śpiworki.
Dlatego, ze jesterśmy matkami to wiemy, ze to tylko utrudnia noszenie dziecka. Łatwiej dziecko upuścić.
Najlepiej bez niczego.Żadnego rożka ani nic innego.Będziesz matką to sobie radź bez takich niby rożków.
Tatuś też czasem musi ponosić. A dziecko w rożku jest bezpieczniejsze bo gwałtownie nie odchyli główki, zwłaszcza w usztywnianym. Chyba wszystkie mają usztywniana wyjmowane. trzeba jakoś uprać a przy dziecku taka zabawa jest każdego dnia.
A to ojciec to jakiś inny gatunek, że musi mieć specjalny sprzęt, żeby wsiąść dziecko? Przy jakim noszeniu może Ci dziecko tą główkę odchylić, skoro zawsze zabezpiecza się ją ręką? A jak ktoś wcześniej napisał łatwiej można dziecko upuścić w rożku, bo go nie trzymasz bezpośrednio.
Rożek to zbędna rzecz. Niepotrzebny wydatek. Kupiłam 2,żeby były "na zmianę" i użyłam ze 2 razy jako kołderkę. Wydałam jeden prawie nowy, drugi nierozpakowany
Właśnie ojciec to inny gatunek czy jak?Nie rozumiem co to za tłumaczenie.
Najlepiej to kup z usztywnieniem albo bez