Nie zgadzam sie zupelnie z wypowiedziami ludzi, ktorzy pisza, ze galeria po rozbudowie nie bedzie miala konsumentow. Znam mnostwo osob ktore na ten fakt czekaja,a ja jestem jedna z nich. Szczegolnie czekam na sklepy oferujace odziez dla dzieci bo takich w naszym miescie brakuje. Przykladowo rozgladam sie za kompletem dla dziecka jesienna czapka plus komin. W h&m taki komplet to 32,00 na targowicy 50,00. Nie mowiac o tym ze wzornictwo w h&m i z targowicy to dosc duuuuza roznica. To tylko przyklad a mozna ich mnozyc mnostwo, wiec Ci co krzycza ze w sieciowkach jest drogo to chyba tam nie zagladaja. Jestem mama dwojki dzieci i mam dosc latania do lumpeksow i wylawiania i to z trudem bluzeczki za 12,00 zl ktora nadaja sie do uzytku. Zdecydowanie wolalabym isc do sklepu i kupic nowa w np.h&m za 19,90. Zamiast tego mam wybor lumpeks za ok.12,00, kiepska jakosc z targowicy za dwadziescia pare
Nieopatrznie wcisnelam ,,dodaj moja odpowiedz,,. Dalszy ciag brzmi: Jest jeszcze f&f tesco i okresowa dziecieca kolekcja w lidlu ale tu co ladniejsze i tansze rzeczy znikaja jak kamfora. Tak wiec pozostaje rozwinac w sobie instykt lowczego i biegajac od lumpeksu do lumpeksu polowac. A noz cos sensownego wpadnie nam w rece. O ilez latwiejszy zywot maja mamy mieszkajace w duzych miastach. Ida np.do reserved kids, h&m, c&a, cubus i kupuja. My w pocie czola wylowimy srednio sprany ciuszek za 12,00 a one w milej atmosferze kupia podobny nowy za 19,00. Roznica w cenie nie jest duza za to w komforcie robienia zakupow ogromna. Nie sadze zeby przecietna ostrowiecka rodzine nie bylo na ten komfort stac.
pewnie teras ogłoszą ze na wiosne a potem ze na jesien i tak dalej hehe