11:12. Wiesz, że to jest dobry pomysł(pomijając kpinę w słabym stylu). Komu potrzebna Galeria, która jest niby cały czas zamknięta, przychodów brak, a klientela zaopatrzona i zadowolona? Cud ekonomii i biznesu.
Jak tam monitoring na ul. Sienkiewicza? Działa? Przydałby się, bo dużo się tam dzieje ostatnio.
Trzeba też zaprosić szkoły. Niech się ze sztuką zapoznają. Warto by młodzież nie tylko z forum dowiedziała się o tej galerii.
12:16. Przecież rozpowszechnianiem eksponatów podobno zajmują się dorośli dilerzy - wpis z godz.10:42. Chyba ktoś, kto to pisał zna temat?
A władze pewnie też znają miejsce, więc w sumie nie wiem o co chodzi. Bzdurny pomysł
Właśnie, znają i nic z tym nie robią. Śmieszne to już jest. Wszyscy widza problem, a Ci, co mogą coś z tym zrobić, nie robią nic. Bo my cóż możemy?- najwyżej popisać sobie na forum
Gdzie są wszyscy posłowie, radni i inni ważni ludzie mający wpływ na ustawodawstwo? Niedługo wybory, wtedy to dopiero nasłuchamy się obiecanek i co z tego? Tyle, co widać.
Dziś obserwowałam ten punkt i najlepsze jest to że naprawdę dużo młodych chłopaków tam wchodzi i wychodzi.Przeciesz nawet szyldu tam nie ma co się tam znajduje
Po co szyld jak każdy zainteresowany tam trafi a reszta nie musi wiedzieć i o to przecież chodzi!!
W Rynku na gornej polaci wlasnie klient przewrocil sie w tym przybytku, reszta sie smiala. Nawet klient w starszym wieku wychodzil z tamtad do samochodu. Byc moze posrednik. Dlaczego Prezydent nic z tym nie robi. Z jednej strony kawiarenko-lodziarnia z drugiej lodziarnia a w srodku dopalaczarnia. Wizerunek Rynku po byku.
jakby tak dwóch tajniaków zaczaiło się i weszło razem z młodymi szczawiami, to mięliby czarno na białym.
kiedyś zaczaiło się paru rozbójników to zaraz ich zagarnęła policja. Teraz już rozbójnicy niechętnie odwiedzają ten wątek. A tacy byli wyszczekani. Odważni.
Ja jestem tzn bylem klientem owego sklepu. Mimo, ze zazywalem to swinstwo to przestrzegam wszystkich zeby nie probowali, a Tym co moga niech to zostawia poki jeszce sie da. Zaluje ze dalem sie na to namowic, pozniej juz sie to tylko poglebialo i brnalem w to jeszcze bardziej. Zniszczylo mi to zycie, psychike i organizm. W dodatku rodzinie tez przez to przysporzylem zmartwien. Nawet sobie nie wyobrazacie jak to zmienia czlowieka, mialem wachania osobowosci, depresja stany lekowe, a teraz najprawdopodobniej schizofrenia. Po zazyciu robilem rzeczy ktorymi na codzien sie brzydze, i ktore by mi przez mysl nie przeszly. Popadlem w dlugi, potracilem znajomych, zostalem sam i zostala jedna wielka pustka i zal do samego siebie ktory zjada od srodka. W pamieci pozostaja rzeczy ktore mnie przesladuja i ktorych sie nie da wymazac z pamieci. Mimo, ze nie chce tego juz dotykac to wczoraj sie zlamalem. Wszystko przez to, ze nie ma sie drugiej polowki, tej jedynej ktora wypelnila by ta pustke w zyciu. Ale po moich bledach watpie ze ktokolwiek bylby w stanie pokochac kogos takiego jak ja. Gdyby sie tylko dalo cofnac czas i wrocic do tego kim bylem wczesniej :-( gdyby to cos dalo stanal bym pierwszy zeby zlikwidowac te sklepy raz na zawsze. Ale ten syf chyba nigdy nie zniknie, za duza kasa wchodzi w gre. Teraz pozostaje mi zyc z tym wszystkim, i obwiniac sie kazdego dnia. Sam siebie nienawidze po tym jak mi yo zrujnowalo zycie i psychike. Teraz nic nie ma sensu, a radosc nie istnieje, pozostala wegetacja. Mam nadzieje ze kiedys z tego wyjde, i zaczne znow cieszyc sie zyciem i najmniejsze drobiazgi beda sprawiac mi radosc. A do sprzedawcow - karm wraca, kiedys los sie odwroci. Nie tykajcie tego swinstwa, bo to jest trutka na zycie.
Gdyby ludzie wynajmujący lokale pod taką działalność mieli jakąś przyzwoitość w sobie, ale niestety nie mają. KARMA WRACA - trzyma kciuki.
07:54. Gdzie wyczytałeś w wypowiedzi gościa termin trzech miesięcy? Nie ważne co usiłujesz sugerować, dla niektórych jednorazowy kontakt z tym świństwem może okazać się pierwszym i ostatnim.
05:27. Rozdrapywanie ran i wracanie do przeszłości jest chyba najgorszą drogą do normalności. Ważne, że zrozumiałeś i w porę wyciągnąłeś wnioski. Na przeszłość nikt nie ma wpływu i uwierz mi, nie jesteś jedynym, który popełniał w życiu błędy. Każdy ma takie wspomnienia, o których najchętniej chciałby zapomnieć, ale też każdy zasługuje na drugą szansę. Najważniejsze, to nie powielać błędów. Było, minęło i zamknij ten rozdział Twojego życia. Bardzo Ci dziękuję za ten wpis i szczerą wypowiedź kogoś autentycznego, kogo ten problem społeczny dotknął osobiście. Tak to jest już w życiu, że spotykamy na swojej drodze nie tylko prawdziwych przyjaciół i wielką sztuką jest dostrzec to w porę. Tobie się udało i jest to już pierwszy Twój sukces. Inne przyjdą same, nawet się nie obejrzysz. Nie oceniaj siebie tylko krytycznie. Mimo zawirowań życiowych, nadal jesteś człowiekiem, który może zrobić w życiu wiele dobrego dla siebie i innych. Ten Twój wpis jest jednym z tego przykładów. Mam nadzieję, że pomoże on innym zrozumieć zło, jakie niesie ze sobą zażywanie dopalaczy. Jeśli choć do jednej osoby to dotrze, to i tak masz ogromny sukces. Rozumiem, że wracanie do normalności, to proces i tylko wszystko co złe dzieje się szybko, czasem niepostrzeżenie i pcha ludzi na równię pochyłą. Umiejętność odbicia się od dna, to ciężka i mozolna praca, ale przecież już tylu ludziom się udało, czyli jest możliwe. Nic nie jest stracone, wbrew temu, co piszesz. Żyjesz, a to najważniejsze, bo nie wszystkim to się udaje. Każdy jest kowalem swojego losu i Ty wiesz najlepiej, co pomogłoby Ci dojść do równowagi i raz na zawsze zostawić przeszłość za sobą. Na pewno wsparcie ze strony rodziny i innych bliskich osób jest wielkim darem. Zasługujesz, bo każdy zasługuje na szczęście w życiu i na pewno je spotkasz. Głowa do góry. Pomyśl, może nauka dałby Ci odskocznię od bezsensownego rozpatrywania przeszłości? Jesteś inteligentna osobą, to może jakieś fajne studia, jakiś kurs, jakiś rozwijanie zainteresowań? Jak myślisz? Masz jeszcze tyle szans w życiu na wszystko, co dobre i wszystko zależy od Ciebie. Pamiętaj o tym i odezwij się do Nas czasem na tym wątku. Może tu uda Ci się znaleźć prawdziwych przyjaciół? Trzymam kciuki. Musi się udać. Nie ma innej opcji. Jestem o tym przekonana. Pozdrawiam serdecznie.