Oczywiście, że równość płci nie istnieje. Pojęcia takie jak równouprawnienie, równość płci, feminizm i podobne stworzyli ludzi nie rozumiejący różnic biologicznych między organizmem kobiety a organizmem mężczyzny. Zarówno organizm mężczyzny jak i kobiety posiada wiele ograniczeń, jednak są to różnego rodzaju ograniczenia, która sprawiają, że kobieta sprawdzi się lepiej od mężczyzny w jednym zadaniu, a w innym nie dorówna mu nawet w 1%.
Aj tam, kobity nerwowe bo pewnie mają okres. Zresztą Kempa to chyba ma okres bez przerwy, tak pyskuje , Wróbel zresztą też. Z takim wyglądem jak one to każda by była sfrustrowana i agresywna , trzeba kobitki zrozumieć.
A chłopa im trza, bo pewnie dawno ich porządnie nikt nie wygrzmocił...i tyle w temacie.
nie strasz, nie strasz, bo sie ......