i co z tego?
Jak nie dba? http://smkrzemionki.pl/documents/remonty_2014.pdf
I. Roboty malarskie
(...)
4. Malowanie klatek przejściowych na os. Rosochy nr: 36, 34, 36 i 44 (parter) - 4 klatki.
II. Roboty ogólnobudowlane
(...)
9. Wymiana stolarki okiennej na klatkach schodowych i w piwnicach na os. Rosochy nr: 86, 25, 26, 27, 31, 42, 43 i 44 oraz na os. Ogrody 5 - 378,90 m2.
IV. Roboty termo modernizacyjne
(...)
3. Opracowanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej docieplenia i kolorystyki elewacji budynków na os. Rosochy nr: 42, 43 i 44 - 6 klatek.
To są ogólnodostępne plany na rok 2014, trzeba sprawdzać takie rzeczy, jak coś jest nie tak to chodzić i mówić. Jak coś jest zdewastowanego w okolicy bloku, to zgłaszać. Macie mieć ocieplany blok, trzeba teraz pytać czy dokumentacja jest gotowa i kiedy realizacja.
Gościu Prawda, wg księdza J. Tischnera (Historia filozofii po góralsku) są trzy rodzaje prawdy: święto prowda, tyż prowda oraz g..o prowda. Ta twoja jest tą trzecią.
Chodzi mi o zagospodarowanie brak ławek pod klatkami tragedia z placem zabaw jedna huśtawka -karuzela na której ja się wychowałem dziecko tego nie przekręci tylko co roku odmalowywują gdzie te małe dzieci mają się bawić -brak placu parkingowego -stara śpiewka że jest z drugiej strony Lewiatana jadąc do Denkowa.
Gościu Prawda, ponieważ moderatorka ocenzurowała post w którym zacytowałem słowa księdza Tischnera z książki "Historia filozofii po góralsku", tym razem napiszę następująco: twoja prawda, jest jak prawda z gazety Правда, narządu prawdomównego Komitetu Centralnego KP ZSRR.
A pan to chyba w spółdzielni robi że tak ją broni-hehe
Na ostatniej podkowie 44 rzeczywiście niema ławek tylko dwie przy piaskownicy a tak to pod żadną klatką.Więc gdzie starsi ludzie mają odpocząć posiedzieć czy jak ktoś się słabiej poczuje.Ale takimi sprawami spółdzielnia się nie zajmuje trzeba do nich jaśnie panów przychodzić i ich informować.Trzeba ruszyć tyłki za biurek i się trochę zainteresować a nie tylko kasę zbierać co miesiąc.
Gościu 12:05 ty też czasem rusz tyłek i posłuchaj na walnym czego mieszkańcy się dopominają. Jedni chcą żeby ławki były, bo nie ma gdzie usiąść, a inni nie chcą bo wieczorem młodzież siedzi i jest za głośno pod klatką. Taka jest prawda że jak miałam pod blokiem ławkę to często obsiadywali ją młodzi zakapturzeni, ani dzień dobry nie mówili, jak więcej ich było to trzeba było czekać aż się rozstąpią żeby do klatki wejść. ławkę w końcu połamali, spółdzielnia zabrała i jest spokój.
Ławki powinny być bo dzieci i młodzież niema gdzie siedzieć.Takie osiedle Rosochy koło 10tysięcy ludzi i nawet porządnego boiska do piłki nożnej i siadkowej stara świetlica po dawnej spółdzielni środowiskowa.Przez tyle lat nikt nie zadbał o potrzeby młodzieży-tylko malwa jakoś się trzyma.A jeśli chodzi o zebrania to nie mam ochoty słuchać waszych wypocin bo i tak według was jest cacy.Ale chyba czas na zmiany teraz się we wrześniu ze znajomymi wybierzemy na zebranie i będzie okazja porozmawiać .
ja też jestem mieszkanką owej podkowy i powiem tak byłam prosiłam o ławke bo nawet nie ma gdzie usiąść jak się z dzieckiem wyjdzie ale pan powiedział że nie postawią...a płacić płacimy żadnej zaległości a co placu zabaw to jeszcze ja się naim bawiłam hyśtawkę jak zabierali to powiedzieli że na malowanie do dziś jej nie ma
więc nic nie robią teraz raptem będą bo się ludzie wkurzyli i zaczęli się odzywać
nowsze bloki ocieplają a tu wiecznie nie bo zadłużenia większe bliki zadłużenia mają a już są ocieplone więc do kogo ta mowa
jeżeli nie łżesz...podaj konkrety... ławki ustawiają na pisemny wniosek większości mieszkańców z klatki... wiem jak już było... ci z górnych kondygnacji tak... ci z niższych nie... łacina, popiskiwania, pobekiwania, kawały nie dla uszu, piwo, załatwianie potrzeb w piwnicy i wiatrołapie... po postawieniu ławki na prośbę kilku mieszkańców pojawiał sie kontrwniosek o jej natychmiastowe usunięcie...uzgodnij wersję z sąsiadami, zanieś wniosek gdzie trzeba i dopiero później się irytuj...
Jak ja chodziłem żeby zniszczenia po chuliganach zgłaszać, o docieplenie pytać, o nowe drzwi do klatek to mi sąsiedzi mówili ze oni nie mają czasu, pisać i dzwonić też nie będą bo nie są od tego a spółdzielnia nic nie zrobi. Teraz jak coś się ruszyło to zaczynają się chwalić jak to wojowali o remonty. Jak byście byli tak szybcy w pisaniu do spółdzielni jak tu na forum to było by wcześniej.
Skąd wiesz które bloki mają większe zadłużenie?
Trzeba ich atakować bo się miarka przebrała-spółdzielnia jest dla nas i jak przyjdzie pora to trza ich zmienić bo trzymają się tych stołków.Rozmowa z tymi panami jest zawsze ta sama trzeba chodzić o byle gówno i się prosić a te ich ironiczne uśmieszki na ulicy to byśmy inaczej gadali.
Tragedia jakaś. Albo nie pisz w ogóle albo naucz się znaków interpunkcyjnych używać i gramatyki poucz, bo tych Twoich wypocin się czytać nie da. A jak już ktoś je z bólem przeczyta, to i tak nic nie zrozumie.
Jezeli blok ma saldo ujemne i lokatorzy nie płaca czynszów, mają dług to spółdzielnia nie powinna nic robić bo niby to dlaczego jak mieszkaja za darmo ,rozliczcie swoich lokatorów w bloku i dopiero miejcie pretensje
Wkurzony jak byś naprawdę z sąsiadami chciał kłudkę na śmietniku, to byś napisał podanie, zebrał podpisy i byście mieli.
Ja to im płacę i niech oni się tym zajmóją a nie ja bo nie jestem społecznikiem żebym latał po sąsiadach i podpisy zbierał.Nikt mi za to nie płaci a im tak.Ja nie mam co robić i po pracy załatwiać ich obowiązki.