tak sie czepiali na os,Rosochy sprzataczki że kobitka sie zabrała na[TAMTEN] swiat najwieksze uwagi negatywne do tej pani miała własnie Elizabet która czepiała sie o wszystko tej schorowanej pani. W dalszym ciagu jest ta pani za FONTANNĄ koło Jej bloku?czekamy na odpowiedz pani.Chyba że juz ta pani jest poza granicami kraju? Tu nie jest ITALIA! tu jest Polska!
Popieram,jasne że spoko,pojedź do tej lepszej Uni i idź to kolorowego osiedla czy dzielnicy,zatesknisz do Rosoch
Jedne powiedzą, inne nie. Jednak większość mówi i to zupełnie normalne dzieci. Sami byliśmy nimi. Nie pasują to do lasu, ewentualnie wyciszyć mieszkanie i nie siedzieć w oknie. Nikt się z dziećmi nie wyprowadzi bo jakimś dziwakom przeszkadzają.
Pytam administrację Rosoch dokąd będą leżały porozrywane worki z odzieżą obok sklepu Lewiatan. Ta sytuacja jest od dwóch tygodni, pomimo zgłoszenia.
W temacie śmieci. Koło Lewiatana, przy parkingu stoją pojemniki na używaną odzież i już od ubiegłego tygodnia obok tych pojemników leży rozrzucona sterta,którą właściciel pojemników nie interesuje się. Nie można zadzwonić , bo napojemnikach nie ma nr telefonu a Administracja także nie wie.Pozostaje niezbyt miły widok.
Podobna sytuacja z pojemnikiem obok bloku 111przy Sikorskiego.Tutaj od trzech tygodni lezy przewrocony pojemnik z odzieza.
Wzięli przykład z Owsiaka I tak jest na tym osiedlu robta co chceta
Jeśli ktoś stawia pojemniki na terenie należącym do SM to musi być zgoda SM więc muszę wiedzieć kto jest ich właścicielem. Jak tego właściciel pojemników nie monitoruje zgoda wydana przez SM winna być cofnieta.
W sprawie leżącej odzieży obok lewiatana zgłoszenie do administracji było w poniedziałek. Dziś czwartek i nic się nie dzieje.
Ty Gościu powtarzarz sie z tymi wakacjami ale czy na przykład spożywasz chlebek na śniadanie. Piekarz powinien Ci napisać Wakacje.
Obok Lewiatana przy parkingu już tydzień leżą porozrywane worki z odzieżą używaną. Pomimo zgłoszenia do administracji w poniedziałek nic się w tej sprawie nie dzieje. Pozostaje niezbyt miły widok z balkonów.
Odzież powinna być w pojemniku, ktoś zostawił obok i rozerwał, może Ty robisz testy na ekipie sprzątającej. To zrobiono na złość.
To świadczy o pracownikach administracji, o ich zaangażowaniu.
Raczej brak zaangażowania. Proponuje te pojemniki przenieść na parking koło SM wtedy bedą na to mieli inne spojrzenie.
Nie mam nic do ekipy sprzatajacej. Taki stan jest co parę tygodni. Niech firma która to postawiła interesuje się tymi pojemnikami, albo niech ich przeniesie.