jest pomnik tam mozna zapalić niż na ulicy
no to teraz idźcie pozbierać te śmieci co żeście pozapalali
A kto pozbiera butelki po piwach czy puszki, które ludzie rzucają, gdzie popadnie, nie koniecznie do kosza.
może zamiast świeczki przypomnijmy sobie jego słowa i postępujmy według nich,wymaga to trochę więcej wysiłku ale tego pragnął Nasz Ojciec Święty.
Laura - "niebo" nie istnieje. To tylko ludzkie wyobrażenia. Po śmierci nie ma NIC. Pogódź się z tym. Módlmy się za wierzących - bo tylko im Bóg może pomóc. Ja nieraz doświadczyłam boskiej pomocy i moje modlitwy się spełniły. Ale po śmierci tracimy świadomość i nic z nas nie zostaje. Jedynie pamięć. I właśnie po to palimy świeczki dla JPII - aby uczcić jego pamięć, aby pokazać, że o nim pamiętamy i podziwiamy - nie tylko za życia, ale i po śmierci.
Ale po co chcesz pokazać że o nim pamiętasz ?
Apeluje o posprzatanie tego co postawiono, a nie ogladanie sie na sluzby miejskie.
Nie ma żadnej świętości. To tylko wymysł ludzi. To hierarchowie wybierają i decydują kogo uznać za świętego. Taki konkurs piękności, w którym wygrywa najbardziej odpowiedni dla danego czasu i układu politycznego kandydat. Trzeba to się znajdzie odpowiedni "cud" i już. To śmieszne, że ludzie nie dostrzegają jak to jest zmanipulowane.
a co z tym romansem i dzieckiem?
i żeby nie było.. wieżący jestem
Zgadzam się. W ogóle całe życie pośmiertne to manipulacja. Dasz na mszę, to dusza w czyśćcu pójdzie do "nieba". Zbijanie kasy na biednych, naiwnych ludziach. Paranoja.
Był przede wszystkim człowiekiem. Jeden przeciwko całej instytucji - ciężkie zadanie.
Dla mnie był święty już za życia. Poczytaj o Wandzie Półtawskiej. Jej życiorys daje wiele do myślenia, chociaż to Ojciec Pio ją uzdrowił.
Jak na człowieka, który zrobił wiele dla Kościoła i dla swojej ojczyzny zasługuje chociaż na szacunek.
ależ szacunek do niego zawsze miałem i mam, nie mogę tylko pojąć jak można zostać świętym w celibacie mając dziecko
Nie znam tych rewelacji, ale pewnie i tak bym w nie nie uwierzyła.
Anty, z tym dzieckiem to są bzdury !