Strój strojem. Podejrzewam, że ponad 90% stosownie ubranych w kościele na przykład: ogląda jak jest ubrana sąsiadka, myśli o tym, co ugotuje na obiad, co jutro będzie w pracy itd. A uczestnictwo w nabożeństwie to tak dodatkowo: bo taka tradycja wyniesiona z domu, bo może wewnętrzny kodeks niby-moralny nakazuje, żeby pójśc, a nie to, żeby znowu samemu aż tak bardzo czuc potrzebę, może z przyzwyczajenia. Na wsi jeszcze bardziej nie uchodzi w niedzielę nie pójśc do kościoła, co ludzie powiedzą? Że jakiś bezbożnik, ateista...
Nalezy sie tylko cieszyc, ze wreszcie ktos odwazyl sie powiedziec glosno, to o czym wiadomo od dawna - czy to kosciol czy szkola problem jest ten sam - niektorym magiczne slowo "wolnosc" jakos zawsze kojarzy sie z brakiem jakikolwiek norm spolecznych. I racje maja ci piszacy o zwyczajach nie tylko we Wloszech ale i w innych krajach. Zwiedzisz Meteory jak cie nie przebiora? Protestujesz? Nie, bo tam posluchasz ale u nas powiesz, ze wolnosc i nikt nie bedzie mowil jak masz sie ubierac.
szacunek do miejsca , szacunek dla "Złotego Cielca" , tylko szacunku dla ludzi nie ma
Nie da się chodzić każdej niedzieli do Kościoła tylko dlatego, że taka tradycja wyniesiona z domu, czy przyzwyczajenia itd... Jak tego nie czujesz, to nie będziesz chodził....
Poza tym rewia mody była też za naszych babek, bo do kościoła chodziły w najlepszych strojach, jakie miały, a, że dzisiaj w modzie mini, leginsy, kuse bluzki, to może skoro to najlepsze stroje, jakie mają, to takie wkładają ;)
Plakat niezly http://www.ak.org.pl/grafika/12/kiak/god.ubior/w_progi_2_LOGO.jpg - ciekawe czy w O-cu juz wywiesili, moze bywalcy nas doinformuja.
nie szata zdobi człowieka
rewia mody w kościele? idz 1 listopada na cmentarz to tam zobaczysz prawdziwą rewie, gorąco a tu futra buty do kolan na obcasie itp, a jak mróz jak nie wiem co to miniówki itp.
Co tam rewia mody, popatrzcie ile ludzi idzie do komunii św. ja uważam, że co najmniej 1\3 w ogóle nie ma pojęcia, że tam się nie powinna znależc. To jest problem moi drodzy:(
Ciągnę post patrioty - nic tylko się cieszyc albo nie chodzic do kościoła aby jak Pawlak - pokuszenia uniknąc.
mnie nie chcieli wpuścić do pewnej dyskoteki uwaga : z powodu krótkich spodenek.