Otóż to, również jestem z tego rocznika i takie same były przygody. Nawet sylwestry czy imprezy w piwnicy bloku nie przeszkadzały, ba nawet jak sąsiad przyszedł to i napił się jak chciał :)
Nie narzekam na moich młodych sąsiadów. Niestety oni na mnie narzekają, że w niedzielę rano głośno pieśni słucham. A jak inaczej mam słuchać, jak mi głośnymi imprezami słuch zepsuli?
Dewotkom po menopauzie w łeb sie zrobilo. Do psychiatry!!!
To raczej tym matkom z pierwszym dzieckiem coś się poprzestawiało. Myślą, że nikt nie ma dziecka tylko one i ich dziecko jest szczególne xD
A tak nie dawno same się bawiły w knajpach. Żal D...e ściska
Do zamknięcia nie nie prowadzą restauracje i pizzerie ale stanowczo mówimy nie głośnej muzyce pochodzącej z tego lokalu
Mnie tam obojętne bo mieszkam daleko. Ale niedawno pizze tam zamówiłem na próbę, no i nie sprawdziła się.
Pizza totalny syf sosy sa dodatkowo platne gdzie w innych pizzeriach sa dodawane gratis albo wlioczone w cene pizzy i tak nie razi
W tym że muzyka dudni do późnych godzin nocnych
Kazdy orze jak moze to ich sposob na sprowadzenie ludzi ale dodam tylko, ze kilkanascie metrow dalej jest pizzeria pogodna w miejscu gdzie był bar eden i tam mimo, że nie ma głośnej muzyki to co weekend widzę pełny lokal takze da się i bez muzyki i w inny sposób. Ja nic do tej muzyki nie mam ale dla "wrażliwych" może być to problematyczne..
16.54 tobie po gorzale dudni we łbie a nie muzyka
Pies was trącał primo tfu jak można było gościć tuska, nawet zesrać się do was już nie przyjdę.