Istnieje w naszym powiecie państwo w państwie - Republika Bałtowska, nie podlegająca prawu państwa polskiego, stanowiąca własne prawa i rządząca się nimi. Przykłady można mnożyć.....
Tak, jest tak republika, potwierdzam. Republika ma swego prezydenta, starostę, a od niedawna także posła. Ma takze swoich radnych, przedsiębiorców, dziennikarzy itd. Polega to na tym, że ugrupowaniem zwycięskim już drugą kadencję jest TOS. W tymże TOS-ie w ścisłym zarządzie jest Piotr L., który ma realny wpływ na prezydenta, starostę i byłego starostę. Oni też są w ścisłym kierownictwie TOS. To bardzo niebezpieczny związek samorządu, polityki i biznesu. W wielu przyapdkach nie lcizy sie tu inters amorządu, tylko przedsiebiorcy. Przykłady: browar ostrowiecki, drogi dojazdowe wokół Groszka i działka w rejonie Focha, Kilińskiego, Alei 3 Maja, działka MPRD w rejonie Kilińskiego itd. Republika ma swoją ciekawą historię, któa tu powinna być ujawniona i przedyskutowana. rzecz dotyczy bowiem naszej demokracji, skarlałej świętokrzyskiej, ostrowieckiej demokracji.
W kwestii dróg dookoła Groszka to są super. Wolę takie drogi jak ten gnojownik, który tam był przez lata. Pozostaje mieć nadzieję, że ta republika nadal będzie tak się rozwijać jak do tej pory. Trzymam za to kciuki w obu rękach.
No to pomnóż te przykłady to podyskutujemy .
Przecież do pomówienia proszę o dowody i konkrety. Jak nie! jako użytkownik forum zgłaszam to na Policję i do Prokuratury. Mam dość pomówień i szykanowania ludzi
Moze wlasnie warto by do tej republiki nalezał Ostrowiec a nie np Lipsko czy inne i warto by nadal rozwijali ostrowiec ,moze wlasnie w takich ludziach nadzieja ,bo inaczej zostanie tu tylko smród i ubustwo,a wlasciwie to juz jest.Jesli nie mozemy rozwijac sie przemyslowo to moze przynajmniej rozrywka i kroajobrazem
a może po prostu nie mogą niczego zorganizować, bo mieszkancy ostrowca przyjadą wtedy do bałtowa na imprezę po to aby najeść się słonej kiełbasy (psu by zaszkodziła, ale to tylko ludzie) i wypić hektolitry piwa, zarabiać musi tylko Jeden i najwyżej tylko ci co są pod niego podczepieni, nie daj boże, żeby ktoś spoza coś zarobił, nie daj boże, nie daj boże
Ten wątek złożył ktoś chyba po to,aby mnie tutaj zaprosić?Zauważyłem go,lecz miałem się nie włączać,lecz zauważywszy kolejnego straszaka liczącego chyba na to,że ino bąknie i wszystkich wypłoszy strasząc sądem to... rozbawił mnie na tyle,że postanowiłem Wam wkleić pewnego linka.Od lat piszę i było kilku co próbowali na huki i straszyli sądem,lecz mam to .... ,bo to co piszę jest prawdą i ona musi się obronić.
http://niepoprawni.pl/blog/1586/czy-pis-boi-sie-cioska
HOME- http://www.baltow.com
@Admin Proszę puszczać od razu moje posty,a dzięki temu chetniej i częściej będę tu zaglądał.Pozdrawiam
Republika Bałtowska to sprawa zbyt poważna, by to zjawisko zanalizować w kilku słowach, obelgach. Problem niewatpliwie jest i wymaga dyskusji. Niewątplwie są plusy, jest duża promocja regionu. Bałtów jest bardziej znany w kraju niż Ostrowiec, podobnie plastikowy Park Jurajski w porównaniu z neolitycznymi Krzemionkami, skarbem naszej cywilizacji. Trzeba docenić starania osób skupionych wokół zjawiska nazywanego umownie Republiką Bałtowską. Jednak nikt rozsądnie myślący nie zauważy pewnych niebezpieczeństw, zwłaszcza tkwiących w ugruntowywaniu sie miejscowych samorządów, gminy Bałtów, Ostrowiec, powiatu ostrowieckiego. Nie może być zacietrzewienia w tej dyskusji, straszenia policją, prokuratorem i sądami. Dyskutujmy, wymieniajmym plusy i minusy. To dla nas ważne, by rztelnie podejść do zjawiska.
No wątek upadł , a myślałem , że pójdą jakieś konkrety .
@nina
Z tym co napisałaś z mojej strony pełna zgoda,a więc ten kto zaczął ten wątek niech rzeczowo go poprowadzi.
HOME - http://www.baltow.com
W 2012 roku minie dziesięć lat, jak zaczęła się ekspansja Republiki Bałtowskiej. Niewielka, nieznana gmina Bałtów stała się głośna w całym kraju. To jest niewatpliwie plus, zaleta, sukces. Należy jednak spytać, jak udało się to osiagnąć, jakimi środkami. Przede wszystkim niezbyt przejrzysty jest tu styk biznesu i samorządu. Przed dziesięciu lat wójtem Bałtowa został Bogusław Mąka, człowiek republiki. Wojciech Siporski przegrał batalię o prezydenta Ostrowca. Potem Bogusław Mąka przejrzał na oczy i zobaczył, że jako wójt ma służyć mieszkańcom, a nie miejscowemu przedsiębiorcy. Musiał odejść. Wojciech Siporski też różnych przyczyn zmienil barwy. To są początki partnerstwa publiczno-prywatnego w wydaniu republiki. A potem też były ciekawe wątki. Myślę, że na 10-lecie republiki przydałaby się antologia tekstów o tym zjawisku. Różnych, krytycznych i apolegetycznych, autorzy są znani. To jest potrzebne, by każdy mógł sobie wyrobić swoje zdanie. Ręczę, że to byłby bestseler nie tylko w Bałtowie, powiecie ostrowieckim, województwie świętokrzyskim, ale w skali kraju. To byłby podręcznik, dla tych, co chcą zdobywać władzę w samorządach, stanowiska, pieniądze. Tym bardziej, że pojawiaja się młodzi ludzie, którzy nie znają tych historii. Niech się uczą, jak postępować, jak się robi u nas kariery. I jak wygląda nasza demokracja.
gdyby nie pan L. to Bałtów byłby do tej pory zadupiem deskami zabitymi, a tak to ludzie mają pracę!! Ale co tam, Ostrowczanin, który skończył liceum a teraz lata co miesiąc po zasiłek musi się wypowiadać jak mu nie pasuje taki krajobraz Bałtowa i jaki on to jest pokrzywdzony. Ludzie ogarnijcie się trochę!