Jeśli ktoś jest wierzący to nie może swojej wiary "wyłączyć" w szkole czy w pracy gościu 11:52 bo to tak nie działa.
obowiązkowa religia w szkole jest dyskryminacją
religia powinna być dla chętnych - przed albo po lekcjach
musza nawbijac do glow maluchow swoje machloje aby pozniej mial kto ich zywic.
Na czym polega uczenie religii:
"Dawid: Byłem na przechadzce z Konradem. Opowiedział mi o sobie. Pochodzi z małego miasteczka, z wielodzietnej rodziny. Rodzice mają przetwórnię. Od pierwszej komunii był ministrantem, od liceum należał do oazy. Przyjaźnił się z wikarymi. Zazdrościł im, że mają tyle czasu na modlitwę i rozmowy z ludźmi. Konrad też tak chciał.
Konrad: Byłem na przechadzce z Dawidem. Pochodzi ze wsi, gdzie życie wszystkich wydawało mu się płaskie. Tylko życie księdza było wzniosłe. Wikary nauczył go grać na gitarze. Najlepiej wychodziły mu pieśni religijne. Często śpiewał: "Pan kiedyś stanął nad brzegiem. Szukał ludzi gotowych pójść za Nim".
Dawid: Imponuje mi Tomek spod Krakowa - oczytany, po politechnice, lubi dyskutować. Na spotkaniu rocznikowym z prefektem miał odwagę wstać i zapytać, jaki sens ma zakaz chodzenia do restauracji. Zrobiło się cicho. Prefekt w końcu odpowiedział: "Powołanie się ma albo nie". Po chwili Tomek znowu wstał. Zapytał, czy byłaby możliwość czytania książek po 22 - nie przy biurku, ale w łóżku, przy lampce nocnej. Prefekt powtórzył: "Powołanie się ma albo nie".
Koledzy na kolacji zastanawiali się, czy Tomek ma powołanie, skoro nurtuje go aż tyle pytań."
w przedszkolach dają deklaracje do podpisu czy się wyraża zgodę by dziecko uczęszczało na religię, więc nie rozumię czemu takie oburzenie. Wystarczy zgłosić do wychowawcy że nie chcecie by dziecko uczęszczało. O religię w szkole się spieracie ale jak potem ma być imprezka komunijna to wszystkie lokale pozajmowane. Na naukę religii to niema nikogo a do imprez każdy!!!
Przecież niezapisanie dziecka na lekcję religii to akt apostazji, nie dziwię się że rodzice się wahają.
a w której szkole w Ostrowcu jest alternatywa do religii?
Niestety w żadnej nie ma etyki nawet dla jednego ucznia.
np. szewna, ogrody
religia w szkole powina być 1 godzinę tygodniowo a zastąpić tą drugą godzinę polskim
Przecież religia jest dla chętnych gościu 12:01 a to, że niektórzy robią coś na pokaz to już inna sprawa.
nauka nijak się ma do dogmatów religijnych.
Czego można uczyć się na religii przez 12 lat po 2 godziny!? A jeszcze kl.0. Gdy kiedyś religia była w salach, to było po godzinie. Rodzic musi wystąpić o to , że chce etykę czy zajęcia z innej religii. Jednak jest ograniczenie chyba minimum 8 czy 10 dzieci musi być.
Religia powinna być nauczana w kościele a nie w szkole. Ale nie mogę zrozumieć tego co wszyscy piszą. Wszyscy właśnie to popierają, czyli wyrzucić religię ze szkół. Gdy przyjdą wybory to będziecie głosować na PiS który jest za tym aby religia była wyłącznie w szkole. PiS chce stworzyć Polskę jako państwo wyznaniowe. Tylko z jedną słuszną religią.
jestem za religia w szkole. Niech mlodziez ma gdzie spisywac prace domowa :) starsi mieli taka mozliwosc to i mlodzi niech maja. Spokojnie na lekcji a nie na biega na korytarzu :)
Dziecko w szkole powinno zdobywać wiedzę potwierdzoną naukową, a nie uczyć się o dogmatach tylko katolickich.
Skończcie już tą nagonkę. Jak wam nie pasuje nie posyłajcie swoich dzieci na religię. Moje będzie chodzić bo jesteśmy rodziną wierzącą. O religię w szkole ludzie walczyli bardzo długo. Gdy w końcu udało się ją przywrócić to znowu wam nie pasuje.
To nie jest nagonka tylko głosy rozsądku. Moje dziecko nie chodzi na religię i niestety dwie godziny marnuje bez sensu snując się po szkole bo religie są w środku lekcji. I tak - to mi nie pasuje i to bardzo.