Niestety dwie godziny w tygodniu są też w liceum. Religi podczas całej edukacji jest kilka razy więcej niż biologi,chemii,fizyki itp.
Naród jest wyjątkowo religijny.
ja nie rozumie was rodzice...po pierwsze w przedszkolach sa zajecia dodatkowe niektore zaczynaja sie o 7:30 i czasami sa tylko dwie osoby ale jak religia jest o tej porze to jest pelna frekfencja, po drugie nie podoba mi sie to ze w szkolach religa wystepuje czasami w polowie zajec i dzieci ktore nie chodza na religie a nie sa z innej wiary musza isc na swietlice a powinna byc im zapewniona nauka z etyki, po trzecie te nieszczesne komunie...te dzieci sa zmuszane do chodzenia do kosciola rodzice tylko czekaja na odbebnienie tego co pokolenie za pokoleniem wykonuje bez sensu a boja sie odezwac zaprotestowac, tlumacza sie tym ze w przyszlosci nie bedzie mozna wziasc slubu koscielnego bez tych swiecen a to bzdura ja nie mam rzadnych swiecen i dla mnie nie ma problemu wziasc taki slub wiec po co zmuszacie dzieci? nie rozumiem
Zawsze była dwa razy w tygodniu, nawet wtedy, gdy była na salkach katechetycznych. Nie rozumiem z czym masz problem, przecież nie jest obowiązkowa.
nie jest obowiązkowa, ale jak na takiej pipidówie jak Ostrowiec jedno dziecko nie bedzie chodzilo na religie, a lekcja bedzie w środku planu lekcji no to super sie bedzie czulo dwa razy w tyg. Jeszcze jakby bylo spoleczenstwo normalne i katole traktowali by osoby nie wierzące z szacunkiem to okej, ale wytykanko paluszkiem, ze sie kosciola nie wielbi i na religie nie chodzi to jest na porządku dziennym.
Precz z religią ze szkół!
Powinna być etyka, albo religioznawstwo! Żeby każde dziecko mogło uczestniczyć w każdej lekcji, czy to katolik, ateista, jehowy czy jeszcze kto inny. Dziecko miało by możliwość zdobycia żetelnej wiedzy i poznania świata.
Dlaczego Polska jest świeckim Państwem tylko w teorii ?
Nie które grupy społeczne całe życie studiują biblię i to jest dla nich za mało. W czym problem w chęci do nauki.!!
Przecież niezapisanie dziecka na lekcję religii to akt apostazji, nie dziwię się że rodzice się wahają.
Niestety w żadnej nie ma etyki nawet dla jednego ucznia.
Przesadzasz Ana i to bardzo grubo przesadzasz. Śmieszą mnie już te teorie o świeckości państwa. Polska jest świecka, nikt nikomu póki co nie nakazuje chodzić do Kościoła siłą. A może się mylę?
Jeśli ktoś jest wierzący to nie może swojej wiary "wyłączyć" w szkole czy w pracy gościu 11:52 bo to tak nie działa.
Przecież religia jest dla chętnych gościu 12:01 a to, że niektórzy robią coś na pokaz to już inna sprawa.
Skończcie już tą nagonkę. Jak wam nie pasuje nie posyłajcie swoich dzieci na religię. Moje będzie chodzić bo jesteśmy rodziną wierzącą. O religię w szkole ludzie walczyli bardzo długo. Gdy w końcu udało się ją przywrócić to znowu wam nie pasuje.
To nie jest nagonka tylko głosy rozsądku. Moje dziecko nie chodzi na religię i niestety dwie godziny marnuje bez sensu snując się po szkole bo religie są w środku lekcji. I tak - to mi nie pasuje i to bardzo.
W takim razie zgłoś problem dyrekcji aby religia była na pierwszej lub ostatniej lekcji. Moje dziecko chodzi na religię i nie widzę w tym nic złego. To kwestia organizacji planu zajęć. Po co od razu likwidować?
Mylisz się i to bardzo gościu 11:01. Ludzie w czasach komunistycznych walczyli o to, aby religia mogła wrócić do szkół. Dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie bo dziecko nie musi później dodatkowo lecieć do salki tylko ma religię w szkole. Nie jest ona obowiązkowa więc nie wiem w czym macie problem. Żenada.
Bzdura gościu 12:28. Nagonka jest na Kościół, ludzi wierzących i religię. Religia nie jest kosztem innych przedmiotów. Jeśli ktoś jest niewierzący, religia jest mu nie potrzebna to po co na siłę pcha swoje dziecko na ten przedmiot. Nie jestem w stanie tego pojąć.
Przecież podstawą patriotyzmu jest znajomość historii własnego kraju. W Polsce patriotyzm jest niszczony, bo nie jest na rękę władzy. Nie dziwi więc mała ilość godzin historii i niski poziom edukacji z tego przedmiotu. Jednocześnie jest to najlepszy dowód na to, że 25 lat wolności to tak na prawdę 25 lat kłamstw. To idealny dowód na to, że komuna wcale nie odeszła, ale przyjęła nazwę demokracji pod postacią socjalizmu. Tak przecież działali komuniści - ograniczali świadomość narodową, tworzyli puste hasełka dóbr wspólnych (obecnie np. spółki skarbu państwa, pkp) czy równości społecznej (porównajmy pensje polityków i szarych pracowników) oraz wszechobecnej tolerancji (tak właśnie środowiska lgbt zyskały możliwość wejścia w życie publiczne i znieważania osób zdrowych).
Teraz dają katolikom 2 godziny religii w szkołach, żeby tylko przestali ujadać, że osoby wierzące są dyskryminowane. Zapomnieli przy tym tylko, że szkoła ma podawać uczniom wiedzę naukową, popartą faktami, a nie dogmaty.
Nie rozśmieszaj mnie. Myślisz, że taki postulat nie był zgłaszany ? Był i to nie raz. Mam też wrażenie, że nie tylko w szkole mojego dziecka. I co? I nic.