Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Na które ugrupowanie zagłosujesz w wyborach samorządowych?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Religia to opium ludu (?)

Ilość postów: 80 | Odsłon: 4611 | Najnowszy post
  • Religia to opium ludu (?)

    Religia jest jedną z odmian ucisku duchowego, który wszędzie dławi masy ludowe, przytłoczone wieczną pracą na innych, biedą i osamotnieniem. Bezsilność klas wyzyskiwanych w walce z wyzyskiwaczami równie nieuchronnie rodzi wiarę w lepsze życie pozagrobowe, jak bezsilność dzikusa w walce z przyrodą rodzi wiarę w bogów, diabły, cuda itp. Tego, kto przez całe życie pracuje i cierpi nędzę, religia uczy pokory i cierpliwości w życiu ziemskim, pocieszając nadzieją nagrody w niebie.

    Tych zaś, którzy żyją z cudzej pracy, religia uczy dobroczynności w życiu ziemskim, oferując im bardzo tanie usprawiedliwienie ich całej egzystencji wyzyskiwaczy i sprzedając po przystępnej cenie bilety wstępu do szczęśliwości niebieskiej. Religia to opium ludu. Religia to rodzaj duchowej gorzałki, w której niewolnicy kapitału topią swe ludzkie oblicze, swoje roszczenia do choćby trochę godnego ludzkiego życia[3].

    Gość_Marks
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Religia to opium ludu (?)

      Jak logiczne, tak - śmiem twierdzić - prawdziwe.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Religia to opium ludu (?)

      Religia niema nic wspólnego z Bogiem :) pozdrawiam.

      Gość_ono
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Religia to opium ludu (?)

        Jakiś nowy teoretyk i filozof /13:39/ konkurujący z Marksem.

        Wikipedia: Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).

        Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości – chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego.

        Pozdrawiam

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

        Odp.: Religia to opium ludu (?)

        no bóg to pieniądz a religia to religia. pieniądz jest jak rybka a religia jak podberak

        Gość_zibijanek
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Religia to opium ludu (?)

      To są marksistowskie wynurzenia Włodzimierza Lenina

      Tylko Marks nie przewidział że świat nie znosi próżni - jeden światopogląd zastąpi inny (wyparcie się chrześcijaństwa przez laicką EU natychmiast zastąpił Islam) i nie koniecznie lepszy.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Religia to opium ludu (?)

        Przed chrześcijaństwem w Polsce wierzono w pogańskich bożków. Za 500 lat będzie to różowa mucha tse tse. Itd, itd.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Religia to opium ludu (?)

          dziś też czysto starosłowiańskie święto znacznie starsze od chrześcijaństwa.

          Z trudem zaadaptowane do nowej wiary.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Religia to opium ludu (?)

        Lenin gościu 13:53 zmienił nieco tę maksymę na "religia to opium dla ludu". Ale sama myśl jest autorstwa Marksa.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Religia to opium ludu (?)

          Kiedyś w czasach glebokiego PRLu gdy studiowalem w Łodzi to moj profesor zawsze zaczynajac wykład mówił że Boga nie ma i zawsze też mówiąc to patrzył na mnie gdyz na szyi miałem medalik. Zresztą noszę go do dziś. Chciał mnie w jakis sposób sprowokować do dyskusji ale ja tylko przyslychiwalem sie temu co mówi. Po pół roku na zaliczenie semestru podszedł do mnie i przy wszystkich kazal mi napisać rozprawe o tym ze Boga nie ma. Wtedy wstałem i powiedziałem że skoro Boga nie ma to po co o tym pisać?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Religia to opium ludu (?)

            To taka prowokacja do głębszej nieco dyskusji niż ta o legginsach.

            A tak na marginesie zaliczyłeś ?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Religia to opium ludu (?)

              A tak na marginesie to powiem Ci że mialem z profesorem rozmowe w cztery oczy i okazało się że to b.wierzacy człowiek. Ale system łamania sumien i zastraszania człowieka-komunizm wymuszal zachowania wbrew sobie samemu. Zwyczajnie bal się utraty miejsca pracy i wyrzucenia z uczelni. Dlatego ta sytuacja pomogla mi w dalszym życiu by żadnego człowieka nie osadzac gdyż nie znamy ich wewnetrznego stanu ducha i tego jak muszą zmagac sie z ukrytymi problemami.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Religia to opium ludu (?)

                To prawda gościu 09:21 każdy, kto zahaczył o komunizm w szkole lub w pracy odnalazłby przykład pozera, zmagającego się z tamtą rzeczywistością. I, o ile to były czasy trudne dla ludzi z zasadami i odmiennymi od obowiązującego poglądami, to śmiem twierdzić, ze było ich więcej niż dziś, kiedy nie mamy lub nie powinniśmy mieć problemu z ich ujawnianiem. A jednak. Czy to czysta kalkulacja czy zwykłe tchórzostwo?

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Religia to opium ludu (?)

                  Bo z odwagą to jest tak, że jej nie można nabyć na siłowni. Nie da się jej osiągnąć ćwicząc pompki lub przysiady. Nie nabedzie sie jej chodzac ma aerobik i fitness. Odwaga to też nie jest zadna ustawka czy bijatyka. Odwaga to dar łaski.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Religia to opium ludu (?)

                    Pięknie powiedziane gościu z 14:15. Ja dodam jeszcze, że odwaga, ta w sensie życiowej postawy człowieka to też wychowanie w duchu patriotyzmu i wyznawanych wartości.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

                    Odp.: Religia to opium ludu (?)

                    Dajcie spokój z jałową kłótnią. Jest milion religii i na dodatek ateizm.

                    Dla każdego coś dobrego.

                    I wszyscy mają rację.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

                    Odp.: Religia to opium ludu (?)

                    Odwaga kojarzy mi się z wewnętrzną potrzebą obrony uznanych wartości. Piękne to - i truuuuuudne:)

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

                  Odp.: Religia to opium ludu (?)

                  Specyfika historii państwa polskiego wyniosła kk na bardzo wysokie miejsce w hierarchii społecznej i w hierarchii ludzkich umysłów.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
5 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę