Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Religia na maturze

Ilość postów: 92 | Odsłon: 4601 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
          • Odp.: Religia na maturze

            Alexis natychmiast do kościoła oddać haracz międzynarodowej czarnej mafii :)))

            Gość_Sceptyk
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Religia na maturze

              @Sceptyku: właśnie się wyspowiadałam ze swoich zdrad, zabójstw i kradzieży. Ksiądz na ojomie leży :-))))))

              Alexis
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

            Odp.: Religia na maturze

            Alexis a ja śmiem wątpić, że jest inaczej niż piszesz ;) Rozpatrzmy dwa przypadki... a) jesteś wierząca ale nie chodzisz do Kościoła. Dlaczego? Otóż powód jest prozaiczny tylko mało kto potrafi się do tego przyznać - nie chce Ci się ;) Sorki, że tak pisze, nie mam nic złego na celu, ja też czasami nie idę, dokładnie z tego samego powodu ;) b) Nie jesteś wierząca. Cała reszta, to zwykła wymówka, takie usprawiedliwianie się, nie idę bo nie wierzę w księdza...Nikt w niego nie wierzy, zapewniam Cię ;) Jeśli zaprzeczysz punktowi drugiemu to mam pytanie, ile czasu poświęcasz w domu na modlitwę (no bo skoro jesteś wierząca a do kościoła nie chodzisz, to rozumiem, że modlisz się w domu, obojętne w jaki sposób ;)

            P.S. Lubie dyskusję na poziomie, a z Tobą taka właśnie jest. Pozdrawiam ;)

            TropicielAbsurdu
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Religia na maturze

              1. Punkt a się zgadza poza tym, że czy mi sie chce czy nie- nie ma to znaczenia.

              2. No zaprzeczam. Wieczorem jak kładę się do łóżka to robię w myślach rachunek sumienia. A modlitwy nie mierzy się na wersy, minuty i sztuki. Modlitwa jest wtedy, kiedyt widzisz piękny zachód słońca i wiesz, że jest ktoś kto go namalował szczodrą ręką; kiedy patzrysz na swoje dziecko i widzisz jakim jest cudem. I dziękujesz Bogu za to, że możesz widzieć to piękno, że możesz odczuwać te wszystkie emocje, które odczuwasz.

              3. He he- są i grzeszki, grzechy i grzeeeechony. Tego się nie uniknie nigdy. Jednak wiara w to, że jednak od małpy nie pochodzimy każe mi się czasem zastanowić nad tym, co zamierzam zrobić. Często robię źle, owszem, bo ideałem nie jestem- ale staram się nie popełniać przynajmniej tych samych błędów notorycznie.

              I zgadzam się z @martkiem: ślepe posłuszeństwo to wyraz głupoty. Ja nie muszę chodzić na pokaz do kościoła, brać ślubu kościelnego bo wszyscy biorą, chcić dziecka bo co ludzie powiedzą...

              Z prądem płyną tylko śmieci.

              Alexis
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Religia na maturze

                Taka argumentacja mi się podoba ;) Nikt nie jest ideałem ale można do niego dążyć. Rozumiem też, że ślubu kościelnego nie brałaś i dziecka nie ochrzciłaś i bardzo podoba mi się takie podejście. Ja natomiast nie chodzę do kościoła ani na pokaz ani tym bardziej z posłuszeństwa, robię to z własnej, nieprzymuszonej woli. W dzisiejszych czasach przyznawać się do tego publicznie to jak płynąć pod prąd ;)

                TropicielAbsurdu
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Religia na maturze

                  :-)

                  Alexis
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 51

          Odp.: Religia na maturze

          Martik ale na jakiej podstawie uważasz, że ludzie wierzą w instytucję Kościoła Katolickiego a nie w Boga? Może i są takie jednostki ale to naprawdę margines. Większość ludzi naprawdę wierzących ludzi idzie do Kościoła się modlić a nie dla księdza. Dziś na onecie jest fajny artykuł, który doskonale pasuje do tej dyskusji. Pozdrawiam ;)

          TropicielAbsurdu
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Religia na maturze

            To nie stereotypy- to bogata w mordy religijne, intrygi i wrogie nastawienie do innych wyznań historia kościoła i papiestwa (tajne małżeństwa i seks z bliskimi krewnymi, hazadr, kochanki, tabuny nieślubnych dzieci, alkoholizm i morfinizm, powiązania z lożą masońską) każe mi myśleć, że na niższych sczeblach hierarchii panuje takie samo zepsucie. Źródło: Nigel Cawthorne " Życie seksualne papieży".

            Alexis
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 54

            Odp.: Religia na maturze

            Co mysli pojedynczy katolik naprawde nie ma znaczenia. Obowiazkiem katolika jest przestrzeganie zasad wiary. Inaczej popelnia grzech. W kwestiach doktrynalnych kosciol nie daje prawa wyboru.Dodam jeszcze,ze ludzie nie dziela sie na wierzacych i niewierzacych tylko na madrych i glupich,a

            ateizm nie jest recepta na szczescie rodzaju ludzkiego. Religia też nie.

            martik
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Religia na maturze

              Z doświadczenia powiem Ci, że jakoś specjalnie nie odczuwam w swoim życiu doktrynacji kościoła. Żyję sobie wraz ze swoją rodziną zgodnie z jej zasadami i nikomu tym krzywdy nie robimy. Mało tego, jesteśmy szczęśliwi. Nie rozumiem więc skąd w ostatnim czasie tyle ataków na takich ludzi, wyzywanie od ciemnoty itd. Z podziałem ludzi na mądrych i głupich jak najbardziej się zgadzam. Ze swojej strony dodam tylko, że sama nauka kościoła nie jest zła, to człowiek ją wypacza i księża nie są tu wyjątkiem.

              TropicielAbsurdu
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Religia na maturze

                Heh, gdyby Mieszko I wiedział jak się losy kościoła potoczą to przeszedłby chyba na islam... a my tu o maturze z religii w szkołach :-)

                Alexis
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 62

                Odp.: Religia na maturze

                @HodowcaAbsurdu .... po twoich wypowiedziach własnie takie skojarzenie mi sie nasuwa na mój " oswiecony " umysł.

                Ewentualna dyskusja na temat Wiary czy jest dobrem czy złem powinna wychodzic na szersze wody rozumowania, nie tylko księdza i jego łapczywości na pieniadze.( a tylko do tego ja sprowadzacie)

                Religia jest źrodłem wszelkiego zła i to każda.

                Chocby posłużę sie przykładem z 11 wrzesnia , gdzie owe ataki były właśnie na tle religijnym . Osama bin Laden działał własnie pod jej wpływem .

                W ostatnich latach religia rozpowszechniła się, Europie grozi Islamizacja .

                Teoria ewolucji , choć to może zdawać sie smieszne i nieprawdopodobne jest zagrożona .

                Twoja szczera wiara @HodowcoAbsurdu rozpoczyna się niewinnie, trwa spokojnie, ale może przyjść taki dzień, w którym dostaniesz rozkaz " Żołnierzu Chrystusa " do boju ! I co wtedy ? Będziesz zabijał za swoja wiarę ? Być może wykażesz się zdrowym rozsadkiem i powiesz " dośc tego " ale ilu ludzi tak nie zrobi ,i w myśl swoich chorych wierzeń zaczną walczyć.

                Burzum
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Religia na maturze

                  Zaraz padnie odwieczny argument, że to nie prawdziwi wierzący są źródłem agresji, tylko czarne owce a najlepiej to ateiści, którzy udawali wierzących, żeby robić religii czarny PR ;D Prawdziwi wierzący to są tak nieagresywni i przyjaźni, że do rany przyłóż a te prześladowania, agresja i wojny, to ktoś inny.

                  Gość_ran
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Religia na maturze

                    W/g rozumowania katolika zrodlem agresji nie sa prawdziwi katolicy.Jezeli 95% ludnosci naszego kraju to KATOLICY, oznacza ze czesc kryminalistów siedzacych w wiezieniach czy kloszardow pijanych w sztok gorliwie wyznajac oraz pielegnujac wiare w Panow Boga i Jezusa, popelnia ciezkie zbrodnie lub upija sie na ich chwale do nieprzytomnosci.

                    martik
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 71

                  Odp.: Religia na maturze

                  Nie zapominaj Burzum, że religia to tylko przykrywka do wszczynania wojen, tylko prekekst.

                  Alexis
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 74

                  Odp.: Religia na maturze

                  Rozbawiłeś mnie Burzum, naprawdę ;))) Nie sądzę, aby kiedykolwiek nastąpił taki dzień by kazano zabijać w imię Chrystusa. Byłoby to zaprzeczeniem jego nauki. Co do wojen religijnych w ogóle..Wszelkie zło jest dziełem tylko i wyłącznie człowieka. To zazwyczaj człowiek wypacza swoją wiarę. To temat rzeka i nie ma sensu tutaj dalsza dyskusja ale miło było pogawędzić ;)

                  TropicielAbsurdu
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Religia na maturze

                    A co z wszelkim dobrem? Tutaj niezbędny jest Bóg?

                    Gość_ran
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę