Regenerowałem koło do S6 C4 w Avanti. Oddałem im ciche koło z luzem a dostałem grzechoczący złom! Szkoda kasy i nerwów na ten zakichany zakład.
Na gwarancję musi cię stać, tylko bogaci regenerują dwumasy... bo kilkukrotne wyjmowanie i odsyłanie kosztuje. Chyba nikt im jeszcze prztyczka w nosek nie dał że ta szkodliwa działalność nadal funkcjonuje...
W tym kraju nie ma czegoś takiego jak regeneracja dwumas a ci z Avanti to przykład szczególny, bezczelni nieudacznicy z szopki który nazywają "warsztatem"
Historia jak większość. Najpierw smutna diagnoza, potem rozterki między nowym, dobrym używanym czy regeneracją. Błędna decyzja i wyjazd osobisty do Kielc. Szybki proces regeneracji i już tylko montaż sprzęgła. Wynik- samo sprzęgło działa bardzo dobrze, ale odgłosy po dosłownie 2 tysiącach km (a może już od samego początku) świadczą że to początek końca. Mądry po szkodzie wiem, że niepotrzebny wydatek na regenerację i robociznę trzeba było dołożyć do nowego koła i za niewiele większe pieniądze mieć pewność i święty spokój. Dobre dla handlarzy, którzy chcą mieć "sprawne" auto na placu na sprzedaż. NIE POLECAM!
chytry dwa razy płaci
masakr nic nie umiom
regeneracja koło dwumasowego laguny maj 2015 po przebiegu 14800 km czerwiec 2016 rozwaliło się miesiąc po gwarancji nie polecam firmy avanti kielce
robiom na ilość a nie na jakość
szkoda czasu kasy i zdrowia.Ja też dałem do regeneracji ,porażka-po dwóch dniach odgłosy jak w sieczkarni .Oddałem do reklamacji,przysłali po tygodniu z takimi samymi luzami tylko pomalowane(niewiem dlaczego)W rozmowie telefonicznej gość twierdzi ze każdy się może pomylić(dlaczego za moją kase)potem twierdzi ze pomalował żeby poznać swoją robotę(porażka) Radzę omijać z daleka pseudo firmę AWANTI
Witam wszystkich zainteresowanych. Dziady, dziady i jeszcze raz dziady. Nie mają zielonego pojęcia jak poprawnie zregenerować dwumas ze sprzęgłem. U mnie w Hondzie Accord oryginał wytrzymał 200 tys.km i gdyby nie porada ich mechanika aby przy wymianie tarczy zrobić regenerację dwumasu , to jeździłbym dalej, czyli zrobili niepotrzebną regenerację jeszcze dobrego dwumasu. Po przejechaniu 8 tys. km dwumas się rozsypał. Niby naprawili go w ramach gwarancji ale przy okazji spieprzyli docisk i samochód szarpie przy ruszaniu z miejsca. Zapłaciłem dwa razy za niepotrzebny powtórny montaż i demontaż elementów, na moje pisma nie odpowiedzieli, dopiero rzecznik konsumenta zmusił ich do ustosunkowania się do sprawy. Zarządali abym udowodnił że że warsztat ma autoryzację Hondy(czego gwarancja nie wymaga) i samochód jest w idealnym stanie technicznym. Na ich stronie internetowej są same pochwały które pisze zarządzający stroną, nie ma możliwości dodania swojej opinii.Po sądach nie mam czasu ani ochoty się ciągać z tymi dziadami, raz jeszcze przestrzegam przed partactwem. Jeśli ktoś się chce przekonać to zapraszam do Kielc, ich firma wygląda jak 19 wieczna manufaktura gdzie po wyjściu z samochodu można się w błocie utopić lub nogę połamać. Jeśli ktoś lubi hardcorowe doznania i nerwy to lepiej nie trafi. Na chwilę obecną straciłem 2500pln. i samochód nadaje się do ponownej naprawy.
A ja jestem zadowolony, zupełnie nie wiem skąd te wszystkie niekorzystne komentarze.
Jestem zadowolony zarówno z obsługi jak i usługi, ceny na standardowym poziomie ale co nieco zawsze można utargować
Regenerowałem dwumasę w ubiegłym tygodniu w firmie AVANTI. Wszystko jest OK.
nie polecam regenerowaliśmy tam koło do wv Bora po 2 miesiącach koło się rozsypało i są problemy z gwarancją, rozmowa z właścicielem to jakaś kpina, ciekawe kto pokryje kolejne już koszty rozbierania auta (nie wspomnę, że bez auta ani rusz). Następny kontakt z nimi to przez Urząd Ochrony Konsumenta nie mam zamiaru kolejny raz tolerować śmiania się z klienta, ciekawe czy tak będzie im do śmiechu jak dostaną od nich pismo :)
Witam przepraszam ze odświeżam tak stary post ale muszę się wypowiedzieć o ten pseudo firmie "AVANTI" która regeneruje dmumase, zaczęło sie od tego, ze aby wysłać moja dwumase musiałem sam wyjechac do sasiedniego miasta aby przekazac ja kurierowi, zarzucił gadka ze nie zdazy bo ma bardzo duzo klientów, no coz mi bardzo zalezalo, nie milem wyjscia pojechalem przekazalem itd, poszedłem sobie na miasto wracam za 2 godzinki i patrze dalej stoi a ludzie tak samo jak ja przynosza mu wysylki do wyslania do tego ich busika, to juz super obsluga, na stronie opisani co innego o swoich przewoznikach...
Ale dobra czekam 1-2 tyg odesłali zapłaciłem 800zł z przesylka w porownaniu z nowym za 2200 to czlowiek sie cieszy zaplacic mniej a tez dziala :) no ale sprawdzam przed zamontowaniem no niby cacy wyszlifowane nowe łożysko slizgowe itd dosłownie rzuciłem okiem czy cokolwiek zrobili, i zrobili tylko zeby było widac..., bez wiekszych obledzil zamontowałem sobie w samochodzie i pojezdzilo 3 miesiace w tym czasie dalej bylo trzesienie kabina samochodu ale mniej, po czasie 3 miesiecy znowu zaczynaja sie stuki tłuki trzesienie cala kabina nie do wytrzymania strach ze zaraz sie samochod rozleci, no coz trzeba rozkrecic i odesłac im z powrotem, rozebrałem patrze a te lożysko to z jakiejs cienkiej rureczki wstawili nic nawet nie wyrownane lata jak chce zrobione na odczep sie i dalej zepsute jeszcze gorzej niz byl to wysyłam im z powrotem czekam nastepne 2 tygodnie, hyy oddzwonili łaskawie mowia ze nie wiedza co było przyczyna i pytaja co z nim zrobic naprawic 2 raz za kwote 700zł to, czy odesłac i wtedy dostaje pan te zepsute co pan mial w jeszcze gorszym stanie i placi tylko za dostawe, no to ja im tlumacze co zle zrobili w jakim stanie to spowrotem otrzymalem ze kolo dalej sie bujalo na boki podczas nacisniecia z 1 strony to 2 sie podnosila i te łozysko to..brak słów wiadomo miało za duze luzy itd, a oni no dobrze my sie zastanowimy i oddzwonimy, mija tydzien dzwonia ta sama gadka nie przegadasz masz im zaplacic 700 zl albo idz sobie za przeproszeniem i co mówie ze dziekuje za taka usluge i prosze mi odesłac to koło.
na całe szczescie w czasie gdy odesłałęm im to koło zamowiłem u mechanika z miasta nowe orginalne za 2200 zł, zamontowałem i wszystko znikneło, teraz mam tylko nerwy i wyrzuty ze szukałem drogi na skroty zeby oszczedzac a tak straciłem dodatkowe 1000zł.
Udało się załatwić z ta badziewiarską firma.Też zrobiła ten błąd i oddałam do nich koło dwumasowe.Mili, grzecznie fachowcy do czasu jak się im nie zgłosi reklamacji.U mnie padło po niecałym miesiącu.Najlepsze że mechanik od razu zauważył że coś nie tak.Wróciłam do nich i dostałam odpowiedz że można zakładać że wszystko jest ok i musi być.Teraz znowu mechanik,koszta.Nie odpusze i chyba skończy się w sądzie.Dostał Pan paragon czy tylko kartę gwarancyjną?
Tak, korzystałem z usług firmy AVANTI jakiś tydzień temu, robili mi koło dwumasowe do mazdy 6 i nie mogę na nic narzekać
U mnie na poczatku tez niczego nie podejrzewałem ale wyszlo z czasem...
na innym forum wypowiedzial sie inny czlowiek "Co do regeneracji kół dwumasowych... Urządzenie do ich wyważania kosztuje kilka milionów (i to nie wiem czy nie euro). Nie sądzę żeby jakieś tam AVANTI posiadają taką maszynę. Nawiercą klika otworów i albo się uda albo nie. Nawet producent kół dwumasowych - firma SACHS nie posiada w Polsce maszyny do wyważania dwumas. Na szkoleniu przedstawiciel tej firmy jak usłyszał o regeneracji w Polsce to się za głowę złapał. Przecież takiego koła nie da się wyważyć na zwykłej wyważarce do kół, tam są dwa koła!
Do wszystkiego dochodzi fakt, iż do dwumas nie ma części zamiennych. Firmy regenerujące składają z trzech czy czterech kół jedno, nałożą smaru i biorą grube pieniądze.
Nie dajcie się nabrać na te oszustwa!!!"
I ja tak samo jak on jestem negatywnie nastawiony do tych firm zbijających duza kase za takie..."naprawianie"
Ja też regenerowałem u nich dwumas do mazdy 6 ponad rok temu. Rozleciała się 3 dni przez upływem gwarancji. Gwarancję uznali(ale tarczę i docisk muszę drugi raz kupować + drugi raz koszty naprawy) i niby naprawili, ale nadal czekam aż mi ją przyślą - już prawie tydzień. Przez nich już 1.5 tygodnia nie mam samochodu, a do pracy jakoś dotrzeć muszę.
Na poprzedniej dwumasie jeździłem ok 1.5 roku(ok 30 tyś rocznie), od momentu jak mi mechanik powiedział, że ją słychać. Ta nie dawała żadnych znaków, że jest jakiś problem, aż pewnego dnia odpaliłem samochód i zaczął szarpać. Od razu obrałem kurs do mechanika, ale dotarłem tam już na lawecie. Po przejechaniu ok 15 km rozleciała się.
Teraz już wiem, żeby firmę Avanti omijać bardzo szerokim łukiem.
Planuję też zmianę samochodu na benzyniaka beż zbędnej dwumasy.
Oszustwo na maxa! W maju 2014 wysłałem po raz pierwszy, po miesiącu (w czerwcu) po raz drugi, w styczniu 2015 po raz trzeci, a w lipcu 2015 po raz czwarty!!! Za czwartym razem uznali że już jest po gwarancji, bo oni liczą od pierwszej naprawy z maja 2014! Ile pieniędzy mnie to kosztowało to łatwo policzyć 4 razy demontaż i montaż a na końcu nowe koło musiałem kupić. sprawę skierowałem na drogę sądową. Omijajcie tą firmę jak najdalej !!!
Regenerowałem u nich dwumasę. Ściema na maxa koło zaczęło drżeć po tygodniu, a przed regeneracją miałem tylko delikatne stuknięcia czasami. Po to już masakra szczęście, że nic nie zostało uszkodzone. Nie czytałem komentarzy, ale teraz wiem, że lepiej omijać tę firmę z daleka. Suma sumarum kupiłem nową dwumasę. Jestem do tyłu 1000zł.
