Drodzy forumowicze,
posiadacie informacje, czy zorganizowali się w naszym mieście ludzie zbierający podpisy poparcia dla powołania referendum w sprawie ratyfikacji ACTA?
Może czyta tę stronę osoba, która posiada już wypełnione wnioski w w/w temacie.
Proszę o info.
PISMENIE ja nie jestem za tym, by piractwo, podrabiane towary, badziewne "zastępniki" zalewały nasz rynek. Jestem jedynie za tym, by OCHRONA WŁASNOŚCI, by zapis na temat tej ochrony, został sporządzony w sposób, który uniemożliwi wykorzystywanie go do innych celów.
Pozatym powinieneś wiedzieć, że petycja sama w sobie odnosi się do słuszności przeprowadzenia referendum... i to dopiero w jego trakcie wyrazimy my - społeczeństwo - swoje zdanie na ten temat.
Żyjemy przecież w kraju demokratyczny i każdy z nas ma prawo do swojego zdania - nawet jeśli jest inne niż Twoje.
Pozatym nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak wielka ilość firm produkuje swoje towary, pod swoim logo, ze swoich materiałów, wg swoich projektów w CHINACH. Zapisy w ACTA nie zabraniają współpracy z takimi azjatyckimi firmami. One mają przeciwdziałać podróbkom, produkcji np części zamiennych do oryginałów. Myślisz, że to w tym jest największy problem? Dużo więcej tracimy - my potencjalni pracownicy/producenci/pracodawcy/wytwórcy (zastępowani przez Azjatów), na tych produkcjach, do których ACTA się w ogóle nie miesza.
"Boimy sie ze mozna zmienic prawo" argument z gatunku nic nie znaczacych. Teoretycznie wybierzemy oszolomow ktorzy w jedna noc uchwala ze masz dzien rozpoczynac od mszy.
A jak juz jestescie przeciw ACTA to nie narzekajcie, ze polski przemysl upadl. Ciuchy z Chin, zamiast naszego przemyslu to tez wina ACTA.
Dodatkowo co innego wspolpraca, a co innego podrobki.
ALE TEN przemysł pada nie przez podróbki. przeczytałeś co napisałam? starałeś się to zrozumieć?
Ja Twojej odpowiedzi nie rozumiem... oprócz tego, że widzę, iż próbowałeś być sarkastyczny niczego nie jestem w stanie z tej wypowiedzi wyczytać.
Nie jestem wiedz slucham i czytam tych co sie znaja na zagadnieniach gospodarczych i prawnych a nie na plotkach i bajdurzeniu politykow. Niepodpisanie ACTA nic w prawie nie zmienia, jezeli udostepnisz kradzione to i brak ACTA cie nie uratuje o ile ktos postanowi dochodzic swoich praw.
Tak, ale jak napisałam w jednym z pierwszych postów, ACTA nie przeszkadza mi ze względu na to czego ma bronić, a z uwagi na to jakie luki w zapisach posiada. Luki te zdaniem specjalistów mogą zostać wykorzystane przeciwko uczciwym użytkownikom internetu. Mam tu na myśli nadinterpretację niektórych zapisów.
Twój zrzut co do słuchania polityków jest wręcz śmieszny... jestem ostatnią osobą, która z politykami i ich słowami w jakikolwiek sposób się identyfikuje. Mało tego każesz nie słuchać mi polityków a ja od niektórych z nich słyszałam "ACTA" niczego nie zmienia. Może ja się nie znam... ale po co podpisywać, coś co nie wnosi żadnych zmian?? Wytłumaczysz mi to? Politycy kłamią nas ciągle, a ja swój sprzeciw w sprawie ACTA buduję na innych źródłach:)
A jakiez to swiatle zrodla, moze cos madrego sie dowiem."Luki ktore moga byc wykorzystane" mozna napisac w odniesieniu do kazdej ustrawy. Zobacz jak luki wykorzystuja ludzie zajmujacy sie handlem zwierzetami - sprzedam miske (obroze) za 500 zl a piesek gratis.
To świetnie oby więcej osób uzbierało te 27 podpisów.
Mamy już 230 tysięcy wniosków! Potrzebny wykop efekt!