Oczywiście zapomniałeś napisać, że chodzi tylko o określone partie, z określonym terminem przydatności, a nie o same leki? Dno, a nie informacja. Zalatuje antyNwo.
Czy o partie nad którymi powinien czuwać rząd, czy o inne trucizny których w aptece są miliony dla mnie bez różnicy :) otrzegłem, źle.. nie ostrzegłem też źle :)
Informacja powinna być pełna, albo żadna.
Informacja jest pełna, rząd ma w dupie zdrowie Polskich dzieci i nie wiadomo kiedy i gdzie można trafić na partie wadliwą tego "syropku" ktory nawet bez wadliwości jest jakimś chemicznym gównem.którego nigdy bym dziecku nie podał.