ech KAMA-może wróciłas z USA-tam są modne takie na siłę robione zabiegi.A psycholga ma tam każdy i robi na niego jak wół bo mu wmówiono że sam sobie nie da rady.
Ja już nie mam co ratować mój mąż nie potrafi rozmawiać, dla niego liczy się tylko krzyk i poniżenie i to że to on jest najważniejszy, nie dając nic w zamian bierze wszystko :( a mi pozostaje wstyd już nie za niego ale za siebie że pozwalam sobie na to
Warto zrobić listę istotną np.dla pani męskich zalet i wad,a potem wybrać po pięć z nich,a pozostałe wykreślić.Kiedy pozna pani interesującego meżczyznę,proszę nie zakładać,że to ten jedyny,ale uważnie go obserwować-mając w pamięci spisaną listę.Jeśli nie zapali się pani w głowie światełko ostrzegawcze,a wady nie przesłonią zalet,warto spróbować się zaprzyjaźnić.PRZYJAŹŃ to najlepszy początek związku
a co mnie obchodzi ratowanie malzenstwa - teraz bezdzietny singiel to najlepszy wybor
Tego typka nie znam ale za to znam innego. Zmienił nicka i myśli, że nikt go nie pozna. Kiedyś podpisywał się...Pajączek...Teraz mianował się Chuckiem Norrisem..