Ranni w wypadku autokaru wiozącego uczestników zawodów teakwondo 7 grudnia , czy może ktoś wie jak można dostać odszkodowanie od przewoźnika , autokar się przewrócił do rowu i ok 12 dzieci było rannych , pomijam stres powypadkowy bo uciekali przez wybijane szyby.
Zawsze możesz ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy. Samodzielnie, przez prawnika lub firmy które się takimi sprawami zajmują.
ciekawe jak te ranne dzieci zdobyły potem ponad 30 medali????
Witam
Mi pomógł pan Maciek, zajął się wszystkim, odszkodowanie miło mnie zaskoczyło. Myślę że nie będzie mi za złe że podam jego numer telefonu 531 840 747
Szukaj tu w ogłoszeniach. Reklamuje się kancelaria prawnicza zajmująca się takimi sprawami.
Dobrze ze nikomu nic sie nie stało, a następnym razem trzeba zastanowić sie nad ta firma przewozową
co wy chcecie od przewoznika? kierowca jechal bardzo ostroznie , ale niestety warunki na drodze daly sie we znaki.nie wiem skad takie wiadomosci ze tyle dzieci rannych? ludzie..... ucierpiala kobieta , matka jednego z zawodnikow . a poza tym skonczylo sie na drobnych stluczeniach. nie siejcie plotek.
do gościa z 8.48 Nie są to plotki tylko fakty - wyraźnie na stronie klubu sportowego ( nie podam nazwy żeby nie było że reklama klubu ) pisze że autokar wylądował w rowie i częściowo na boku , ponadto : szyby były wybijane żeby część osób mogła wyjść przez szyby , owszem nic większego się nie stało ( nie było złamań itp ) ale był strach, było trochę paniki , trochę zadrapań . Dobrze że jechali sportowcy którzy na takie rzeczy są odporni , także na stres i dlatego nie było o tym głośno. A co do kierowcy to widocznie nie jechał tak jak powinien ( miał też presję czasu bo to były zawody i zawodnicy musieli zdążyć ) i go zrzuciło przed zakrętem - autokary jako cięższe lepiej trzymają się drogi nawet jak jest bardziej ślisko niż zwykle - i dlatego tutaj na pewno był błąd kierowcy. I nie jest to wina przewoźnika ( jedna z ostrowieckich firm przewozowych ostatnio powstała ) lecz kierowcy który najwidoczniej nie przewidział trudniejszych warunków drogowych -- a co by było gdyby zima była taka jak zwykle a nie prawie wiosenna pogoda . Najwidoczniej ta firma musi postawić na bardziej doświadczonych kierowców - ale to tylko moje zdanie w tej kwestii.
To kilka wyjaśnień , a każda z osób na forum - nawet pytający o odszkodowania ,może sobie wyrobić własne zdanie na ten temat . Jeszcze dodam że całej pikanterii dodaje fakt że ten wyjazd był dofinansowany przez miasto , które też nie przeprowadziło właściwego rozeznania w tej kwestii .
Tak to wygląda, tanio i od firmy krzak.
Jest to ostrzeżenie dla przyszłych klientów, wynajmujących firmę transportową GT z zerowym doświadczeniem w transporcie.
konkurencja sie odzywa.... absolutnie sie z tym nie zgodze. wiele razy podrozowalam z ta firma nie bylo nigdy problemu najmniejszego. jeszcze moze konkurencja poda namiary na siebie i zareklamuje swoja firme.... zal mi was.
Za stres związany z uczestnictwem w wypadku,jeśli nie było żadnych obrażeń,żaden ubezpieczyciel nie zapłaci.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą
Zadośćuczynienie jest świadczeniem przysługującym za doznaną krzywdę , a nie tylko za obrażenia. po wypadku psychicznie dlugo dochodzi sie do siebie,a stłuczenia bywa z bola dluzej niz zlamania, niezbedna bywa pomoc specjalisty, a o odszkodowanie zawsze warto sie starac u firmy odszkodowawczej nie pobierajacej oplat wstępnych.
Zachecam do kontaktu i bezplatnej analizy sprawy :anrcia11@wp.pl
Jechałem tym autokarem w ten feralny dzień i wcześniej wiele razy z GT i stwierdzam że kierowcy tej firmy potrafią prowadzić autokar. Wypadek może zdarzyć się najbardziej ostrożnie jeżdzącemu kierowcy. CAŁY TEN WĄTEK TO TYPOWA NAGONKA KONKURENCJI . A ci co nie mają co robić dali się w to wkręcić. Żeby się wypowiadać na jakikolwiek temat to trzeba o nim coś wiedzieć a nie domniemać. I nie powtarzać, co ktoś wyssał sobie z palca.
Co tak bronicie tego pseudo przewoznika, ciekawe jak by wasze dziecko jechało w tym autobusie, czy też tak byście cwaniakowali.
Nikt nie cwaniakuje . Moje dziecko właśnie jechało tym autobusem. Dziękuję Bogu , że się tylko tyle stało. Pech chciał że stało się z tym przewożnikiem. Ciekawe co byście pisali jakby ktoś inny jechał?
Wypowiadałem się już wcześniej na ten temat - obiektywnie bo znam sprawę ale nie jestem z danej branży ( nie świadczę usług transportowych i podobnych ) Nikt sobie nic nie wyssał z palca odnośnie wypadku, a co do wypadku - to owszem może zdarzyć się wszędzie, ale prawie położenie autokaru przy trochę kiepskiej pogodzie lekko zimowej - bo przecież zimy nie było i nie ma - to kwestia dobrego prowadzenia i bezpieczeństwa, ważne jest żeby zwrócić uwagę na takie sytuacje , na odpowiedzialność przewoźnika/kierowcy i jego podejście do odszkodowań - niezależnie od tego ilu i jak lekko było rannych to odszkodowania z polisy NNW oraz inne też się należą ( to kwestia dla gościa który zaczął wątek - kolego próbuj najpierw rozmawiać z przewoźnikiem a jeśli będzie się bronił to podali inni informacje na ten temat i skorzystaj bo odszkodowanie ci się należy - mniejsze lub większe ale na 100 % ). Bo był to WYPADEK a nie drobna kolizja . Tak jak gość z 22.46 podkreślił należy tylko dziękować że nic większego się nie stało ale należy też pamiętać że przy trudnych warunkach zimowych warto żeby przed wyjazdami sprawdziła taki środek transportu policja - może niewiele sprawdzi ze szczegółów stanu technicznego ale na pewno wyłapie podstawowe kwestie - dobre opony, luzy i inne ważne rzeczy które w trochę trudniejszych warunków mają diametralne znaczenie .
Ważne żeby dyskutować ale logicznie i na temat bo każda dyskusja w sprawie bezpieczeństwa jest bardzo ważna .
Wypowiadałem się już na ten temat 25 .12
Dyskutujcie forumowicze ale nie obrażajcie nikogo bo tak jak gość z 12.52 podał co by było jakby wasze dzieci jechały takim autobusem - też by były dyskusje i wyciąganie wniosków.
Ciekawy temat i może więcej forumowiczów się wypowie.